dzieciecy bagaż w Ryanair

Dokąd na zakupy, kupno auta, komunikacja publiczna, lekarze, edukacja, banki, ubezpieczenia, telekomunikacja...
Awatar użytkownika
ogrodniczka
Posty: 857
Rejestracja: 10-08-2007, 15:49
Lokalizacja: Kraków/Bridel

dzieciecy bagaż w Ryanair

Post autor: ogrodniczka »

Czy orientujecie się, czy dzieciom "przysługuje" sztuka bagażu podręcznego?
Mąż znalazł tylko opis jak poniżej:

"There is no checked/hand baggage allowance for infants. However, one fully
collapsible pushchair per child may be carried free of charge".


z góry dziekuje za info.
natolin
Posty: 115
Rejestracja: 27-10-2006, 18:36
Lokalizacja: Warszawa/Luksemburg

Post autor: natolin »

nie przysluguje (jedyne co mozna wziac to skladany wozek dzieciecy)
Awatar użytkownika
dslonce
Posty: 591
Rejestracja: 02-10-2006, 18:39
Lokalizacja: LU

Post autor: dslonce »

Infant = dziecko do 2 lat --> bagaz nie przysluguje, bez oplaty mozna przewiezc wozek, nawet jesli sklada sie z 2 czesci (wozek + fotelik samochodowy)

Dla dziecka powyzej 2 lat kupujemy normalny bilet wiec przysluguje mu taki sam bagaz jak dla doroslego.[/list]
dag
Awatar użytkownika
ogrodniczka
Posty: 857
Rejestracja: 10-08-2007, 15:49
Lokalizacja: Kraków/Bridel

Post autor: ogrodniczka »

Dslonce - testowałas ten zapis o infancie? To pewne?
Awatar użytkownika
wilqs72
Posty: 749
Rejestracja: 26-09-2006, 08:45
Lokalizacja: Zittig

Post autor: wilqs72 »

Podzielam interpretacje dslonce - infant to niemowle, w rozumieniu linii lotniczych: dziecko do 2 lat, dla ktorego nie kupujemy normalnego biletu i nie przysluguje mu prawo posiadania bagazu kabinowego. Dla dzieci powyzej 2 lat kupujemy "dorosly" bilet, wiec jak najbardziej maja prawo do posiadania takiego bagazu.
"It is better to keep your mouth shut and appear stupid than to open it and remove all doubt."
Mark Twain
Awatar użytkownika
ogrodniczka
Posty: 857
Rejestracja: 10-08-2007, 15:49
Lokalizacja: Kraków/Bridel

Post autor: ogrodniczka »

dzięki. jestem spokojniejsza skoro 2 osoby interpretuje tak samo.
Awatar użytkownika
dslonce
Posty: 591
Rejestracja: 02-10-2006, 18:39
Lokalizacja: LU

Post autor: dslonce »

Wiele razy na wlasnej skorze.

Wozek musi sie skladac. Na wozek i na fotelik (taki nakladany na wozek = "maxi-cosi") dostajesz oddzielne nalepki przy zdawaniu bagazu i odprowadzasz sama do samolotu. Przy schodach na poklad samolotu oddajesz zlozony wozek i fotelik obsludze. Jak wysiadasz z reguly dostajesz "osprzet" z powrotem tez przy schodach. Raz mi sie zdazylo, ze wozek pojechal na tasme, ale wtedy okropnie lalo - wiec bylo jakies uzasadnienie.

Pamietaj, ze i wozek i fotelik beda przeswietlana tak jak bagaz podreczny... jest to dosc upierdliwe szczegolnie jak sie podrozuje samemu z niemowlakiem: wyjac dziecko, odpiac fotelik, zlozyc wozek, polozyc na tasme, dac sie przeswietlic samemu itp. itd. generalnie brakuje rak ;) Jak sa mili "obmacacze" to czasem pomoga i np. potrzymaja bobasa - jak sie bobas zgodzi ;)
dag
Awatar użytkownika
ogrodniczka
Posty: 857
Rejestracja: 10-08-2007, 15:49
Lokalizacja: Kraków/Bridel

Post autor: ogrodniczka »

uf...
moje bobasy juz maja 6 i 7 lat wiec wózki nie wchodzą w grę, ale foteliki (przynajmniej takie male siedzonka by sie przydały) - czy one są "za free" czy traktowane jako sztuka bagażu podręcznego?
Awatar użytkownika
dslonce
Posty: 591
Rejestracja: 02-10-2006, 18:39
Lokalizacja: LU

Post autor: dslonce »

Nie testowalam, ale sklonna jest powiedziec ze jako bagaz podreczny...
dag
Awatar użytkownika
ogrodniczka
Posty: 857
Rejestracja: 10-08-2007, 15:49
Lokalizacja: Kraków/Bridel

Post autor: ogrodniczka »

Dziekuje:)
w firmie w ktorej wypożyczamy auto kosztuje to 70 EUR za 8 dni. A auto na 8 dni 190 EUR. Dziwne to przeliczniki :)
ODPOWIEDZ