No i co ci sie kompletnie powachlowalo: nobliwy pan poprawil chyba KRAWAT a nie bieg wsteczny !jespere pisze:wtedy z nobliwego pana wyskoczyla bestia. poprawil bieg wsteczny i wjechal na SWOJE miejsce i po prostu zgniotl gada.
Poczym, wysiadl zamaszystym krokiem z samochodu, docisnal swoje sombrero oraz pociagnal nieco wyzej maske zorro, poczym wolnym krokiem à la John Wayne zblizyl (cyk, cyk, zabrzmialy ostrogi oraz cztery podkowy) sie do wrednego kierowcy i takoz zecze:
- Ach ze ty ciulu wrazy w zabek czesany ! Albo zaraz zabierzesz z mego miejsca te zardzewiala zalobe po wraku, albo cie tu zaraz chwyce za te rude ondulacje i tak w ten wrazy pysz te oto prawisa zamaluje, ze zabki poleca jak motylki po lace wiosenna pora !
Po takim dictum, bezczelny szoferak, dopial swoj garnitur zakupiony w Domach Towarowych Centrum za bony towarowe, i rzekl:
-My name is Bond. Covalent Bond i nie ze mna te numery ! Brunner, ty swinio, poznalem cie po pierwszym rzucie ucha (...no bo Brunner mial taki tick: jak byl wkurzony to wahlowal uszami).
Na to, nasz nobliwy gentelman wbil wzrok w sufit parkingu, tak doglebnie i intensywnie, ze az z powal sie tynk posypal, poczym, z nuta melancholii w glosie zekl:
- Ludzie ludziom zgotowali ten los, lasciate omni speranza patalachu wszawy !
I zaczal peczniec i peczniec a jego rosnaca w oczach klatka piersiowa rozsadzila na strzepy rozowe kimono w ktory byl odzian. No i sie stal straszny, wielki, przerazajacy i calkiem zielony. I jeszcze dorzucil przez zacisniete zeby :
- hasta avista baby, Hulk Hogan z Zielonego Wzgorza zara ci bryczke tak zcustomizuje, ze nawet rodzony blacharz nie odrozni jej od zelazka !
Poczym, zaczyna gniesc, miachac i rwac karoserje gloymi recami, a obsasem buta miazdzy silnik, chlodnice, zamrazake, pralke i toster, ktory sie znajdowaly pod maska wrazego wehikulu. No i dopiero potem, zadeptal gadzine z wdziekiem Freda Astaire'a.
Tak bylo, przysiegam sie, ze to szczera prawda !
A afera znalazla, jak zwykle w takich okolicznosciach natury, swoj final w sadzie grodzkim.