A4 Zgorzelec - Krzyżowa otwarta
Moderator: LuxTeam
A4 Zgorzelec - Krzyżowa otwarta
Radosna wiadomość dla nas wszystkich z Południa:
A4 Zgorzelec - Krzyżowa otwarta
<brawo>
Polen/Deutschland: Schlesien mit dem deutschen Autobahnnetz verbunden
A4 Zgorzelec - Krzyżowa otwarta
<brawo>
Polen/Deutschland: Schlesien mit dem deutschen Autobahnnetz verbunden
Nie ma to jak osoby spoza Slaska sie oburzaja na nazewnictwo w naszym regionie.
Rzuc sobie okiem na oficjalna polska strone Wroclawia:
http://www.wroclaw.pl/p/3950/
We Wroclawiu od przynajmniej dwudziestu lat uzywa sie nazwy Breslau w publikacjach niemieckich i nikomu to nie przeszkadza.
Podobnie rzecz sie ma z terminologia uzywana w instytucjach unijnych, gdzie w tekstach niemieckich uzywa sie tylko nazwy Breslau i tylko nazwy Niederschlesien /patrz tzw. NUTS, w wersji niemieckiej kazde wojewodztwo ma niemiecka nazwe, a stolice wojewodzt typo Wroclaw, Szczecin, Gdansk sa tylko po niemiecku/.
Poza tym kwestia ta byla przedmiotem wymiany not dyplomatycznych miedzy niemieckim i polskim ministerstwem sprawiedliwoscii jest uregulowana od przynajmniej 20 lat. Ale szczegolnie w Warszawce z uporem maniaka robi sie z tego jakis sztuczny problem.
w roku 1989 odbyły się konsultacje ministerstw sprawiedliwości Polski i Niemiec, podczas których przyjęto deklarację w sprawie nazewnictwa. Właściwym do udzielenia informacji na ww. temat jest Minister Sprawiedliwości
Przypadek Zgorzelca jest inny, bo to miasto graniczne i uzywanie niemieckiej nazwy "görlitz" na okreslenie czesci miasta po wschodniej strony Nysy prowadziloby zbyt czesto do pomylek, o ktora czesc chodzi. Jest co prawda niemiecka nazwa tej czesci miasta (Görlitz-Vorstadt), ale jakos sie nie przyjela.
Rzuc sobie okiem na oficjalna polska strone Wroclawia:
http://www.wroclaw.pl/p/3950/
We Wroclawiu od przynajmniej dwudziestu lat uzywa sie nazwy Breslau w publikacjach niemieckich i nikomu to nie przeszkadza.
Podobnie rzecz sie ma z terminologia uzywana w instytucjach unijnych, gdzie w tekstach niemieckich uzywa sie tylko nazwy Breslau i tylko nazwy Niederschlesien /patrz tzw. NUTS, w wersji niemieckiej kazde wojewodztwo ma niemiecka nazwe, a stolice wojewodzt typo Wroclaw, Szczecin, Gdansk sa tylko po niemiecku/.
Poza tym kwestia ta byla przedmiotem wymiany not dyplomatycznych miedzy niemieckim i polskim ministerstwem sprawiedliwoscii jest uregulowana od przynajmniej 20 lat. Ale szczegolnie w Warszawce z uporem maniaka robi sie z tego jakis sztuczny problem.
w roku 1989 odbyły się konsultacje ministerstw sprawiedliwości Polski i Niemiec, podczas których przyjęto deklarację w sprawie nazewnictwa. Właściwym do udzielenia informacji na ww. temat jest Minister Sprawiedliwości
Przypadek Zgorzelca jest inny, bo to miasto graniczne i uzywanie niemieckiej nazwy "görlitz" na okreslenie czesci miasta po wschodniej strony Nysy prowadziloby zbyt czesto do pomylek, o ktora czesc chodzi. Jest co prawda niemiecka nazwa tej czesci miasta (Görlitz-Vorstadt), ale jakos sie nie przyjela.
-
- Posty: 37
- Rejestracja: 02-06-2009, 08:25
- Lokalizacja: Krakow
Byly, ok, ale idac twoim tropem to powinnos ie uzywac nazyw Vratislav.
Tak nie mozna. Nazwa jest jedna i koniec. Mozna uzywac innej, ale powinno sie zachowac przyzwoitosc i pisac w nawiasie. Jakos dziwnie moi koledzt w pracy wiedza ze Gdansk to Gdansk a Wroclaw to Wroclaw i oburzaja sie jak powiem po niemiecku te nazwy.
Tak nie mozna. Nazwa jest jedna i koniec. Mozna uzywac innej, ale powinno sie zachowac przyzwoitosc i pisac w nawiasie. Jakos dziwnie moi koledzt w pracy wiedza ze Gdansk to Gdansk a Wroclaw to Wroclaw i oburzaja sie jak powiem po niemiecku te nazwy.
- kajapapaja
- Posty: 1875
- Rejestracja: 26-09-2006, 07:35
- Lokalizacja: Opole
a ja mam wrażenie, że dyskusja o polskich miastach i ich odpowiednikach w języku niemeickim juz miała miejsce na tym forum.
każdy ma swoje zdanie i odczucia i nikogo na sile zmusic sięnie da
a propos - mnie Breslau i Danzig nie drażni, podobnie jak Oppeln, Glogau etc - uważam to za część tozsamości tych miast
każdy ma swoje zdanie i odczucia i nikogo na sile zmusic sięnie da
a propos - mnie Breslau i Danzig nie drażni, podobnie jak Oppeln, Glogau etc - uważam to za część tozsamości tych miast
===============================
"Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught." - Oscar Wilde
===============================
eurokraci.eu
"Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught." - Oscar Wilde
===============================
eurokraci.eu
Ze ludzie maja taka potrzebe, zeby akcentowac wszelkie animozje. Bierzcie przyklad z Luksemburczykow – jeden pyta po francusku, drugi odpowiada po niemiecku i jest git. A nazwy miejscowosci maja kazda po 2 wersje, a niektore to nawet po 3 i 4 i nikt sie nie obraza za to, w jakim jezyku ktos je wymienia.
Poza tym wszystko zalezy przeciez od kontekstu. Jesli ktos w towarzystwie wylacznie polskim bedzie sie upieral przy "Vilnius" czy "Lviv" a kto inny bedzie pouczal Niemcow, ze sie nie mowi teraz Breslau tylko Wroclaw, to moze to miec (dla niektorych przynajmniej) zabarwienie gdzies pomiedzy glupim zartem a polityczna prowokacja. Ale to ze Niemcy sobie pisza w gazetach Breslau, a Polak do Polaka mowi "bylem we Lwowie", to jest przeciez wylacznie wewnetrzna sprawa Niemcow lub Polakow.
Dalibyscie juz spokoj z tym eksplorowaniem kontekstow historyczno-politycznych w nazwach geograficznych. W dobie wspolnej Europy to po prostu zalatuje obciachem...
Poza tym wszystko zalezy przeciez od kontekstu. Jesli ktos w towarzystwie wylacznie polskim bedzie sie upieral przy "Vilnius" czy "Lviv" a kto inny bedzie pouczal Niemcow, ze sie nie mowi teraz Breslau tylko Wroclaw, to moze to miec (dla niektorych przynajmniej) zabarwienie gdzies pomiedzy glupim zartem a polityczna prowokacja. Ale to ze Niemcy sobie pisza w gazetach Breslau, a Polak do Polaka mowi "bylem we Lwowie", to jest przeciez wylacznie wewnetrzna sprawa Niemcow lub Polakow.
Dalibyscie juz spokoj z tym eksplorowaniem kontekstow historyczno-politycznych w nazwach geograficznych. W dobie wspolnej Europy to po prostu zalatuje obciachem...
- kajapapaja
- Posty: 1875
- Rejestracja: 26-09-2006, 07:35
- Lokalizacja: Opole
w zaleznosci od zapchania krajowki: od 45 minut do nieskończonościIronBone pisze:A wracając do A4 - to ile ten nowy odcinek da oszczędności w minutach - w porównaniu z tym co było poprzednio?
===============================
"Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught." - Oscar Wilde
===============================
eurokraci.eu
"Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught." - Oscar Wilde
===============================
eurokraci.eu