rejestracja w komunie

Dokumenty, pozwolenia, zwrot VAT, rejestracja samochodu...
gabrjel
Posty: 1654
Rejestracja: 10-01-2008, 11:22
Lokalizacja: profil nieaktywny

rejestracja w komunie

Post autor: gabrjel »

Mam problem z komuną w Flaxweiler, mieszkam w Gostingen, mam kontrakt z właścielem.

Ale przypuszczam że przez to że właściel jest BARDZO chaotyczny (z wyjątkiem płacenia w terminie) ma problem z merem tej komuny - a komuna powołując się na jakies śmieszne prawo z 196x roku (decentralizacja przepisów w LUX) stwierdza że pod jednym adresem moze mieszkać tylko jedna rodzina. (gość przerobił ogromny dom na 30-40m2 studia a właściwie na F1 - bo kuchnia jest w większości oddzielona). Aha jedna osoba jest zarejestrowana pdo tym adresem - ale załatwiła to przez swoją firmę (Eurpejski Bank Inwestycyjny - a Banki mają dobrych prawników)

Dzwoniłem juz do PL ambasady i potrzebuję oficjalne pismo z komuny i wtedy Konsul zacznie działać... na razie czekam na grzeczne załatwienei sprawy...

Czy ktoś sie spotkał z takim czymś ?

poza tym za studio ze wszystkim wliczonym - prąd, woda, ogrzewanie, kablówka, internet (34m2) płacę 630€. więc raczej nie chcę się ruszać... do pracy 31km - z tego 25 autostardą Trierową (wiec brak francuzów :) - codziennie 20-30minut
"Bądź uroczy dla swoich wrogów, nic ich bardziej nie złości."
Awatar użytkownika
czeczu
Posty: 324
Rejestracja: 01-02-2007, 13:40
Lokalizacja: z nienacka

Post autor: czeczu »

rada prywatna:

przejdź się do gminy i powiedz, że sprawę zgłosiłeś już do ambasady, to działa dość dobrze, jeśli powiesz, że będzie interwencja z zagranicznej placówki, a jeśli nie zaregują, to zapraszam ponownie do okienka konsularnego, wtedy będziemy działać ;)
Nigdy nie wiadomo, kiedy pojawi się hiszpańska inkwizycja!!!
gabrjel
Posty: 1654
Rejestracja: 10-01-2008, 11:22
Lokalizacja: profil nieaktywny

Post autor: gabrjel »

Na razie nie chce zaostrzać - i grzecznie załatwić, chyba aktów deportacji tutaj nie ma :)
w końcu ponad 3 miechy jestem na tym miejscu...
"Bądź uroczy dla swoich wrogów, nic ich bardziej nie złości."
Awatar użytkownika
anwi
Posty: 965
Rejestracja: 26-09-2006, 08:37
Lokalizacja: Gdzie psy ...szczekają

Post autor: anwi »

gabrjel pisze:Czy ktoś sie spotkał z takim czymś ?
W Luksemburgu gminy mają dosyć dużą samodzielność w kształtowaniu własnych przepisów, dlatego też – jeśli właściciel zadarł z merem i do tego nie miał zgody na przerobienie domu jednorodzinnego na mieszkania (a regulamin gminy tego wymagał) – mogą być spore trudności w załatwieniu tej sprawy. I wydaje mi się, że to właściciel powinien przede wszystkim tę sprawę w gminie wyjaśnić.
gabrjel
Posty: 1654
Rejestracja: 10-01-2008, 11:22
Lokalizacja: profil nieaktywny

Post autor: gabrjel »

Przy chaotyczności właściciela i nie komunikatywności gminy, i do tego pozytywnie zareejstrowanej jednej osoby nie chcę z nimi walczyć....

Zarejestrowali więc jest możliwość - jeśli zarejestrowany jest właściciel i jedna osoba to jednak da się to załatwić....a z tego co wiem to sprawa się ciagnie już kilka lat bo temat z włascicielem nie dotyczy jednego domu....

poza tym on jest sławny, zabrali mu jedno auto za jazde po pijaku i prawo jazdy, zabrali drugie za jazde bez uprawnień, zabrali trzecie za jazdę bez uprawnień, teraz kupił 4'e :)

to jego sprawa, ale patrząc na to - ze po załatwieniu rejestracji jedyna rzecz która mi zostanie to przelew - mi to pasuje - mam raczej minimalistyczne podejście do tematu...
"Bądź uroczy dla swoich wrogów, nic ich bardziej nie złości."
misio
Posty: 1969
Rejestracja: 26-09-2006, 18:09
Lokalizacja: Z Doliny

Post autor: misio »

Chwile, czy ja dobrze widze... placisz 630 za 35 metrow i to 30km od Luxa?

Ten dom jest ze zlota i platyny? ze tak sie spytam?

A do tych samochodow to mu sie sam dokladasz - tyle placac oczywiscie <mrgreen>
gabrjel
Posty: 1654
Rejestracja: 10-01-2008, 11:22
Lokalizacja: profil nieaktywny

Post autor: gabrjel »

Wiesz 30km autostardą (do pracy - a pracuję przy Bertrange, a do Kirchberga mam niecałe 10) i do tego 4km od Moseli - gdzie właściwie cały Lux to "pustynia".

A rowerem lubię jeździć a Trier - Remish - Schengen to droga bajka :)

Masz coś ciekawszego za 630 ze wszystkim wliczonym ?
"Bądź uroczy dla swoich wrogów, nic ich bardziej nie złości."
Roberto
Posty: 51
Rejestracja: 19-05-2008, 22:49
Lokalizacja: Sverige

Post autor: Roberto »

A ja juz chcialem wynajac mieszkanie na telefon? Jestesmy jeszcze w Szwecji, ale jak juz bedziemy sie przeprowadzac z "majdanem" to myslalem sobie bedzie lepiej juz jechoc do wynajetego wczesniej mieszkania.

czy jest to ryzykowne, a moze jednak sa porzadne firmy i legalni wlasciciele z ktorymi nie ma ryzyka i da sie wynajac na telefon + wymiana dokumentow poczta, potwierdzenie notarialne + depozyt i czek za czynsz mozna przelac przez bank.

Co o tym sadzicie?
Dzieki z gory, 8)
Robert
Awatar użytkownika
bamaza42
Posty: 4441
Rejestracja: 26-09-2006, 15:57
Lokalizacja: Gdansk/Luxembourg

Post autor: bamaza42 »

Roberto pisze:czy jest to ryzykowne
- rzeklabym, ze bardzo....nigdy w zyciu bym nie zaryzykowala, zwlaszcza na taki rynku jak luksemburski - gdzie popyt przewyzsza podaz.... Jesli moge, to radzilabym wyszukac interesujace oferty, umowic sie i "wpasc" do Luxa zalatwic sprawe....albo po prostu przyjechac na kilka dni i dzialac na miejscu - moze tak nawet lepiej, bo oferty, zwlaszcza te bardziej interesujace, znikaja jak swieze buleczki....
gabrjel
Posty: 1654
Rejestracja: 10-01-2008, 11:22
Lokalizacja: profil nieaktywny

Post autor: gabrjel »

Ja zrobiłem tak we Francji - bo tam jakoś łatwiej znaleźć (ale licz się z wariackim dojazdem).

I szukałem po drodze - babka wynajęła mi mieszkanie w styczniu na starcie za 40€ za dzień !!!!!!

ale po negocjacjach na początku zeszła do 30€ a ostatnie 2 tygodnie liczyła mi po 20€

wybór należy do Ciebie - co do agencji to nie za bardzo bym na nie liczył.... przejechałem się na nich...
"Bądź uroczy dla swoich wrogów, nic ich bardziej nie złości."
misio
Posty: 1969
Rejestracja: 26-09-2006, 18:09
Lokalizacja: Z Doliny

Post autor: misio »

gabrjel pisze:Wiesz 30km autostardą (do pracy - a pracuję przy Bertrange, a do Kirchberga mam niecałe 10) i do tego 4km od Moseli - gdzie właściwie cały Lux to "pustynia".

A rowerem lubię jeździć a Trier - Remish - Schengen to droga bajka :)

Masz coś ciekawszego za 630 ze wszystkim wliczonym ?
Znalazlo by sie, ale trzeb umiec szukac. Aha nie pisze zlosliwie. Po prostu uwazam ze mocno przeplacasz, a koles ktory ci wynajmuje traktuje cie jak krasule.
misio
Posty: 1969
Rejestracja: 26-09-2006, 18:09
Lokalizacja: Z Doliny

Post autor: misio »

Roberto pisze:A ja juz chcialem wynajac mieszkanie na telefon? Jestesmy jeszcze w Szwecji, ale jak juz bedziemy sie przeprowadzac z "majdanem" to myslalem sobie bedzie lepiej juz jechoc do wynajetego wczesniej mieszkania.

czy jest to ryzykowne, a moze jednak sa porzadne firmy i legalni wlasciciele z ktorymi nie ma ryzyka i da sie wynajac na telefon + wymiana dokumentow poczta, potwierdzenie notarialne + depozyt i czek za czynsz mozna przelac przez bank.

Co o tym sadzicie?
Dzieki z gory, 8)
Probowac mozesz - raczej polegniesz, ale trzymam kciuki.

A co ty chcesz potwierdzac notarialnie ze sie tak spytam?
Awatar użytkownika
inesitka
Posty: 335
Rejestracja: 25-01-2007, 21:33
Lokalizacja: Łódź-Warszawa-Schuttrange

Post autor: inesitka »

Roberto, może warto zainwestować w krótką podróż, żeby załatwić te sprawy osobiście. Albo ewentualnie upoważnić kogoś zaufanego w Luxie do podpisania papierów w Twoim imieniu, oczywiście po solidnym rozejrzeniu się w sytuacji (i w mieszkaniu ;) ). W razie czego prawo stoi niestety po stronie właściciela, a tutejsze sądy raczej nie dają forów niezorientowanym cudzoziemcom.
gabrjel
Posty: 1654
Rejestracja: 10-01-2008, 11:22
Lokalizacja: profil nieaktywny

Post autor: gabrjel »

misio pisze:
gabrjel pisze:Wiesz 30km autostardą (do pracy - a pracuję przy Bertrange, a do Kirchberga mam niecałe 10) i do tego 4km od Moseli - gdzie właściwie cały Lux to "pustynia".

A rowerem lubię jeździć a Trier - Remish - Schengen to droga bajka :)

Masz coś ciekawszego za 630 ze wszystkim wliczonym ?
Znalazlo by sie, ale trzeb umiec szukac. Aha nie pisze zlosliwie. Po prostu uwazam ze mocno przeplacasz, a koles ktory ci wynajmuje traktuje cie jak krasule.
OJ misio nie chce być złośliwy, to że wynajełem nie znaczy że nie monitoruje rynku... a monitoruje go od stycznia i nie ograniczam się do luxbazar czy athome.lu

I mam wrażenie że chyba dawno nie patrzyłeś na ceny... ceny studia z oddzielną łazienką i kuchnią (!!! co podkreslam a nie wspóldzieloną) - a właściwie to nawet nie studio ale F1 to minimum 600€ + opłaty (~100€ średnia miesięczna w roku)...

owszem kila lat temu... mam znajomego co mieszka na ostatnim piętrze domku na Kirchbergu (osobne mieszkanie 3 pokoje 94m2, kuchnia, łazienka - ogromna z wanną prysznicem itd..) i płaci 700€ + opłaty około 90€ z internetem i kablówką - nie wspominam że mieszkanie było wyposaznoe na dzięn dobry w cała kuchnię i podstawowe rzeczy w pokojach....

trafiają się takie kwiatki... ale to nie tak jak piszesz ze 630€ to przepłacam... to normalna cena a nawet bym powiedział że jedna z niższych... jak znajdziesz mi coś aktualnego (z ostatniego tygodnia) poniżej 600€ (z opłatami) w obrębie 15km od granicy Lux-City to masz ode mnie browara. ale się nie obawiam bo nie znajdziesz... ale browarem i tak się podziele :)

p.s. juz 3 wątek w jednym temacie....
"Bądź uroczy dla swoich wrogów, nic ich bardziej nie złości."
misio
Posty: 1969
Rejestracja: 26-09-2006, 18:09
Lokalizacja: Z Doliny

Post autor: misio »

Tu popatrz, jak ja napisalem ze tu sa wysokie ceny to mnie "pogonili".

Ciekawe co tobie odpisza.

Aha, nadal uwazam ze jak na "prowincje" to calkiem sporo. Odejmij 100-150 i bylo by "akceptowalnie". Pomysl tylko ze krajach osciennych za taka kase to mozna miec "podobno" palace i salony... <rotfl>
ODPOWIEDZ