Wątpię, żeby raz w tygodniu to im się opłacało. Pamiętam, jak liczbę lotów do Budapesztu i Aten Luxair ograniczył do jednego w tygodniu, aby potem całkowicie je zlikwidować.digilante pisze:Panda, niektore male linie robia wlasnie loty jako "charter flights", ale niestety normalne linie nie moga sobie na to pozwolic. Jezeli samolot nie bedzie w jakis tydzien latal, to niestety bedzie stal - a stojacy samolot jest drozszy dla lini niz nawet taki z kilkoma ludzmi i w powietrzu. Dla tego Ryan Air robi kase a moze sprzedawac tansze loty - od 6tej rano do 11tej wieczorem taki samolot tylko lata tam i spowrotem. W nocy ekipa sie wyspi, a technicy wszystko sprawdzaja, i rano od nowa...
A jezeli Panstwa interesuje muzyka i otwarcie nowej lini lotniczej to jak najbardziej polecam ksiazke "Losing My Virginity", Richard Branson.
<roll>