Czolem, wreszcie znalazlem czas na komentarze
pipokl pisze:Masz bląd w rozdaniu 11, niemożliwa jest wpadka na 5trefl bez 2 za 200, powinien być zapis 100, zmienia on nieznacznie wyniki ale jednak zmienia. Poza tym dziwne jakieś są rozdania 4-6, musialbym zobaczyć rozklady (mam wątpliwości czy zapisy byly dobrze porobione).
pzdr,
Tak, w rozadaniu 11 powinno byc 100 oczywiscie, zapisy zmienily sie o jeden imp. Skaner chwilowo nie dziala, jak tylko go uruchomie, wysle Ci rozklady.
pipokl pisze:Jeżeli większość chce maksy, to proszę, mogę dostarczyć np. zestaw rozdań z którejś z rund KMP, jeżeli IMP-y to z któregoś OTP (zawsze jest choć jeden turniej na punkty meczowe lub weżmie się z turnieju teamów).
Obawiam sie pipokl, ze musisz pisac jasniej, bo chyba niewiele osob wie, o czym piszesz. Przynajmniej ja nie wiem
. Jak rozumiem Twoj nowy watek jest a propos, wiec tam sie wypowiem.
MaWi pisze:
Rzeczywiscie rozdania ukladane, szczegolnie w turnieju wlasnie zakonczonym, to byl istotonie bieg przez plotki i to z nogami zwiazanymi lancuchem. [...] Innymi slowy, obawiam sie, ze poziom trudnosci rozdan zaczyna coraz bardziej odbiegac od mozliwosci przecietnych zawodnikow turnieju w Vianden (jako zdobywca poczesnego ostatniego miejsca czuje sie szczegolnie upowazniony do zabrania glosu w imieniu tzw. "przecietnych"
), przez co rozgrywki zaczynaja byc coraz bardziej "ciezka orka" a coraz mniej "dobra zabawa".
Pozwolisz Mawi, ze nie zgodze sie z Toba w calej rozciaglosci. Mnie gralo sie dobrze (mimo duzych wpadek) i nie zastanawialem sie, czy rozdanie bylo ukladane tak, aby zawsze wpadac bez jednej. Nie ma nic gorszego przy grze na impy, niz rozdanie plaskie, a takich na szczescie nie bylo duzo. Poza tym argument o trudnosci rozdan uwazam za nietrafiony. Co to znaczy rozdanie trudne w naszym przypadku? Jesli mialbys analize, ze trzeba bylo grac to i to i zeby to ugrac nalezalo zrobic ekspas w trzeciej lewie i zagrac na podwojny przymus, to ok. Dla mnie byloby to trudne. My nie mamy ani analizy ani porownania ze srednia, wiec ciezko mowic 'o trudnosci rozdania'
krzys1970 pisze:
zdaje sie, ze zestawy sciagniete przeze mnie z internetu nie sprawily zbyt wiele frajdy
. Sorry - bylo to niezamierzone. Chcialem po prostu odciazyc gospodarza, ktory czul sie juz troche nieswojo przygotowujac kolejny turniej i wysluchujac kolejnych zartow po jego zakonczeniu w stylu "wiadomo, kto ukladal". Reki widac nie mam do tego najlepszej wiec na tym konczy sie moja kariera ukladacza
.
Krzys, chcialbym Ci podziekowac za przygotowanie rozdan, jak widzisz jest to czasochlonne zadanie. Mam nadzieje, ze niezrazony opiniami niektorych uczestnikow namowisz sie jeszcze na pomoc, chyba, ze kolega pipokl przejmie ten obowiazek.
Przy okazji konstatuje, ze organizowalsmy juz chyba 6 turniejow (uzywajac roznych technik i osob do przygotowywania rozdan) i za kazdym razem byly osoby nieusatysfakcjonowane (to bardzo dlugi wyraz
,) wiec chyba nie ma rozwiazan idealnych i pozostaniemy przy dotychczasowym.
Pozostale kwestie wydaja sie jasne:
1. Czy nastepny turniej moze odbyc sie u nas?
Faktycznie juz nie bede o to pytal, tylko organizowal. Jesli ktos bedzie chcial sie tego podjac (np. Marcin latem przy grilu), to niech da mi znac wczesniej.
2. Czy nastepny gramy na impy czy na maksy?
Gramy na przemian. Nastepny na maksy.
3. Czy rozdania maja byc przygotowane czy tasowane na miejscu?
Pytanie chwilowo otwarte, bo jak widze nawet te same osoby maja sprzeczne opinie w roznych watkach. Zapraszam do komentowania propozycji pipokla.
4. Czy koncepcja zywnosciowa (kazdy cos przynosi) jest ok?
I niech tak zostanie.
5. Czy koncepcja drinkowa (mozna przyniesc swoje lub kupic w barze) jest ok?
Mysle, ze jesli chodzi o alkohole, to ewentualnie jak ktos chce przyniesc dobre wina (nasza winoteka jest na razie skrojona na lokalnego konsumenta
,), to nie widze przeszkod.
Pozdrawiam!
m
ps. zostaly u nas po imprezie male buciki w kolorze blekitnym, na oko dziewczece. Do odebrania na miejscu albo na Kierchbergu