podatek drogowy dla samochodu zarejestrowanego w Polsce

Dokumenty, pozwolenia, zwrot VAT, rejestracja samochodu...
Balbina
Posty: 5
Rejestracja: 08-02-2008, 21:14
Lokalizacja: Diekirch

podatek drogowy dla samochodu zarejestrowanego w Polsce

Post autor: Balbina »

Mam takie dodatkowe pytanie, wiem juz że po 6 miesiacach musze samochuć przemeldować na lux, ponieważ korzystam z dróg zanieczyszczam środowisko. Pytanie w zwiazku z tym: Czy jest mozliwość zapłaty podatku drogowego w luxemburgu na samochód który jest zarejestrowany w Polsce?
misio
Posty: 1969
Rejestracja: 26-09-2006, 18:09
Lokalizacja: Z Doliny

Post autor: misio »

Nie.
Balbina
Posty: 5
Rejestracja: 08-02-2008, 21:14
Lokalizacja: Diekirch

Post autor: Balbina »

Dziękuje za wyczerpującą odpowiedź. Ale tak naprawde to wiesz że tak jest czy po prostu tak myślisz.
misio
Posty: 1969
Rejestracja: 26-09-2006, 18:09
Lokalizacja: Z Doliny

Post autor: misio »

Tak naprawde wiem. Wiem tez, ze podobnie jest w innych krajach na swiecie.
marcin
Posty: 360
Rejestracja: 03-10-2006, 13:05
Lokalizacja: z lasu

Post autor: marcin »

jest jeszcze jeden sposob na zachowanie auta na polskich tablicach, ktory sugerowal mi pewien znajomy Czech, ktory jezdzi tu juz na czeskich blachach ponad 4 lata. Otoz jak sie zdarzy pierwsza kontrola drogowa lub tez sasiedzi zaanonsuja, nalezy przerejestrowac auto na czlonka rodziny, ktory zamelodwany jest w PL a nastepnie napisac umowe uzyczenia. Ponoc tak mozna i policja nie moze sie przyczepic. Nie wiem tylko czy to prawda, ale pewnie mozna to sprawdzic. problemem moze byc jednak zaplacenie podatku od darowizny w PL (nie mowiac o problemach rodzinnych :) i gra moze nie byc warta swieczki....
Awatar użytkownika
jespere
Posty: 1503
Rejestracja: 26-09-2006, 14:33
Lokalizacja: z melmac

Post autor: jespere »

Samochod jest opodatkowany w kraju gdzie jest zarejestrowany. Przyklad miejscowy - pelno pracownikow mieszkajacyvh we Francji, Belgii czy w Niemczech posiada tzw samochod sluzbowy - wlasnosc firmy w Luksemburgu. Jest on oczywiscie opodatkowany w luksie. Jest to rozwiazanie bardzo intereszjace zwlaszcza dla Belgow, bo tam podatki drogowe sa duzo wyzsze.
Temat rejestracji samochodu i praw jazdy powraca na nasze forum jak bumerang.
Wielokrotnie juz o tym rozmawialismy. Auto trzeba przerejestrowac w ciagu 6 miesiecy, a prawo jazdy nalezy zarejestrowac - wtedy mozna jezdzic na polskim albo wymienic na luksemburskie oddajac polskie.
Awatar użytkownika
byly
Posty: 995
Rejestracja: 20-10-2006, 22:41
Lokalizacja: Berlin/Dolny Slask

Post autor: byly »

marcin pisze:jest jeszcze jeden sposob na zachowanie auta na polskich tablicach, ktory sugerowal mi pewien znajomy Czech, ktory jezdzi tu juz na czeskich blachach ponad 4 lata. Otoz jak sie zdarzy pierwsza kontrola drogowa lub tez sasiedzi zaanonsuja, nalezy przerejestrowac auto na czlonka rodziny, ktory zamelodwany jest w PL a nastepnie napisac umowe uzyczenia. Ponoc tak mozna i policja nie moze sie przyczepic. Nie wiem tylko czy to prawda, ale pewnie mozna to sprawdzic. problemem moze byc jednak zaplacenie podatku od darowizny w PL (nie mowiac o problemach rodzinnych :) i gra moze nie byc warta swieczki....
Z tego co wiem, cos takiego nic nie daje, bo jak pracowalem w Polsce w placowce niemieckiej, to kolega, ktory byl zameldowany w Polsce i mial samochod na polskich rejstracjach, mial straszne klopoty, jak jego syn zameldowany w Niemczech pozyczyl sobie jego auto na weekend. Policja go zatrzymala i chcieli mu wrecz jakies postepowanie karno-skarbowe wlepic, za jazde samochodem na obcych rejstracjach.
To na pewno przypadek ekstremalny, ale moze sie skonczyc na ostrzezeniu, ze nie wolno i auto i tak trzeba bedzie przerejstrowac, szczegolnie jesli sie ma milych sasiadow ktorzy zwracaja na cos takiego uwage
Awatar użytkownika
jeremijo
Posty: 118
Rejestracja: 20-10-2006, 20:23
Lokalizacja: wintrange

Post autor: jeremijo »

a gdzie trzeba zarejestrowac te polskie prawko bo nawet tego nie wiedzialam
jeremijo
Awatar użytkownika
byly
Posty: 995
Rejestracja: 20-10-2006, 22:41
Lokalizacja: Berlin/Dolny Slask

Post autor: byly »

tu nie chodzi o prawo jazdy za bardzo, tylko o dowod rejestracyjny i tablice (PL na -->LUX)
misio
Posty: 1969
Rejestracja: 26-09-2006, 18:09
Lokalizacja: Z Doliny

Post autor: misio »

Prawa jazdy NIE trzeba rejestrowac nigdzie, mozna tgo zrobic ale nie trzeba. Czemu warto zarejestrowac? Bo jak sie np zgubi to lokalne wladze wydzadza nowy dokument, i nie trzeba bedzie jezdzic do Polski. Czemu nie warto tego robic? Bo jak nas lapie policja za wykroczenia to nabija lokalne punkty :)

Rachunek sumienia musi sobie zrobic kazdy sam :)
MaWi
Posty: 3662
Rejestracja: 18-09-2006, 16:41

Post autor: MaWi »

a gdzie trzeba zarejestrowac te polskie prawko bo nawet tego nie wiedzialam
Na Kalchesbrecku, a dokladnie to tutaj: http://www.snct.lu/SNCT/Home.nsf/Web/C1 ... enDocument

A wracajac do kwestii przerejestrowywania samochodu. Oczywiscie trzeba to zrobic. Takie sa przepisy i koniec. Prawda jest taka, ze do niedawna policja w Lux przymykala na to oko i na przyklad ja jezdzilem na polskich blachach znacznie dluzej niz przepisowe pol roku. Inna sprawa, ze mialem swoj powod – pracujac w Polsce w zasadzie bylem i tu i tam. Jeszcze inna sprawa, ze czesciej tu (czyli w Lux). Kilkakrotnie przechodzilem kontrole policyjna; jeden tylko raz poradzili mi przerejestrowanie auta, podczas kontroli na granicy Lux-FR na autostradzie do Metz, gdzie jak wiadomo czesto robia takie akcje. Co ciekawsze poradzili mi bynajmniej nie dlatego, ze groza mi sankcje, ale dlatego, ze jak bym przekraczal te granice na numerach Lux, to by mnie w ogole nie zatrzymali do kontroli (!).

No, ale to juz przeszlosc. Ja mam tymczasem takie przekonanie, ze od kilku miesiecy policja w Luxie jest duzo bardziej skrupulatna, i to, na co wczesniej przymykali oko, obecnie budzi ich niepokoj. Moze wiec trzeba sie po prostu przyzwyczaic, ze tak jak w przeszlosc odchodzi juz sielanka, polegajaca na tym, ze za przekroczenie predkosci o 20 km/h policjant w Lux jedynie udziela "pouczenia", tak pewnie nalezy przestac liczyc, ze na numerach z PL ujdzie nam na sucho jazda przez 2-3 lata. Oczywiscie kazdy przypadek jest indywidualny i zawsze mozna sie tlumaczyc, ze mieszka sie i tu i tam, etc... no, ale jak nie ma na to paragrafu, to jednak policjant w Luxie moze okazac sie nieublagany (co ostatnio ma miejsce coraz czesciej).
misio
Posty: 1969
Rejestracja: 26-09-2006, 18:09
Lokalizacja: Z Doliny

Post autor: misio »

Mnie tez kiedys na granicy w drodze to Metz zatrzymali. Po wyjasnieniu co i jak, machna reka i powiedzial "czemu od razu pan tego nie mowi - prosze jechac" :)
Awatar użytkownika
bamaza42
Posty: 4441
Rejestracja: 26-09-2006, 15:57
Lokalizacja: Gdansk/Luxembourg

Post autor: bamaza42 »

misio pisze:Mnie tez kiedys na granicy w drodze to Metz zatrzymali
MaWi pisze:na granicy Lux-FR na autostradzie do Metz, gdzie jak wiadomo czesto robia takie akcje
Wy to jakiegos pecha macie chyba...dosc czesto tamtedy jezdze - albo do Decathlonu, albo dalej, za Thionville do kociego pensjonatu i nigdy, ale to nigdy, nie tylko nie bylam zatrzymana, ale nawet zywej duszy na tej granicy nie widzialam, co dopiero mowic o kontrolach....
misio
Posty: 1969
Rejestracja: 26-09-2006, 18:09
Lokalizacja: Z Doliny

Post autor: misio »

A bo to bylo na dlugo przed twoim przyjadem tutaj :)
Awatar użytkownika
bamaza42
Posty: 4441
Rejestracja: 26-09-2006, 15:57
Lokalizacja: Gdansk/Luxembourg

Post autor: bamaza42 »

byc moze, ale ja slysze o takich kontrolach w czasie terazniejszym, a nie przeszlym...rowniez od takich, co przyjechali tu po mnie....zreszta misio, nie jestes tu tak znowu dluzej ode mnie, wiec nie przesadzaj...znowu zaczepiasz?... :p
ODPOWIEDZ