Dlaczegi nie chce się nam ruszyć dupy
Dlaczegi nie chce się nam ruszyć dupy
Właśnie rozpoczął się Festiwal Kultury Polskiej. Jest super. Za nami rewelacyjny koncert jazzowy na otwarcie oraz niezła mieszanka muzyczna w Ancien Cinema w Vianden. Zastanawia mnie tylko dlaczego spotykam tam więcej obcokrajowców niż Polaków.
Czyżby nasza polskość objawiała się jedynie egzystencjalnym bólem spowodowanym niemocą kupna dobrej kiełbasy do bigosu czy też słodyczy wedlowskich?
A to na festiwalu dają nam produkty o wiele smaczniejsze.
A może jest tak, że nam koniec pleców obrósł z tego dobrobytu tak tłuszczem, że go z fotela trudno wyciągnąć i tak z konieczności został nam z kultury "Klan" albo jakieś "M jak miłość" - no bo Polsat albo Cyfrę+ mamy w domu.
Mam nadzieję jednak, że nie i że spotkamy się jeszcze kilkakrotnie w ciągu najbliższych dni. Na przykład w sobotę w Tramsschapp ( 49 RUE ERMESINDE ) na występie Kapeli ze Wsi Warszawa. Wprawdzie online nie można już biletów kupić ale są jeszcze wolne miejsca (jak na facebooku piszą organizatorzy), wystarczy wstać z fotela i przyjść.
Na S. Soykę zaś trzeba się pośpieszyć - tu bilety się kończą.
Dla tych którzy zaspali link do strony festiwalu: http://www.festival-polonais.lu/2013/
Do zobaczenia
Czyżby nasza polskość objawiała się jedynie egzystencjalnym bólem spowodowanym niemocą kupna dobrej kiełbasy do bigosu czy też słodyczy wedlowskich?
A to na festiwalu dają nam produkty o wiele smaczniejsze.
A może jest tak, że nam koniec pleców obrósł z tego dobrobytu tak tłuszczem, że go z fotela trudno wyciągnąć i tak z konieczności został nam z kultury "Klan" albo jakieś "M jak miłość" - no bo Polsat albo Cyfrę+ mamy w domu.
Mam nadzieję jednak, że nie i że spotkamy się jeszcze kilkakrotnie w ciągu najbliższych dni. Na przykład w sobotę w Tramsschapp ( 49 RUE ERMESINDE ) na występie Kapeli ze Wsi Warszawa. Wprawdzie online nie można już biletów kupić ale są jeszcze wolne miejsca (jak na facebooku piszą organizatorzy), wystarczy wstać z fotela i przyjść.
Na S. Soykę zaś trzeba się pośpieszyć - tu bilety się kończą.
Dla tych którzy zaspali link do strony festiwalu: http://www.festival-polonais.lu/2013/
Do zobaczenia
Festiwal Kultury Polskiej????????
"Właśnie rozpoczął się Festiwal Kultury Polskiej. Jest super. Za nami rewelacyjny koncert jazzowy" OD KIEDY ? Polacy w swojej kulturze narodowej mają muzykę jazzową? coś ci się pomyliło !!!
jakby to był np: koncert polskich wykonawców muzyki pop lub disco polo to by ruszyli d...... y , a tak dla przypomniawszy Tobie który chce narzucić polakom inną kulturę narodową i obyczajowa zacytuję :
jazz to gatunek muzyczny, który powstał w początkach XX wieku w Nowym Orleanie,pierwszymi twórcami tego gatunku byli przeważnie nieznający nut potomkowie niewolników., czyli czarni Afrykanie (czyż my do nich należymy?)to ze w latach 20 zawitał do nas jazz to nie znaczy ze mamy swoją kulturę narodowa zatracić dla jakiegoś jazzu którego nie da się słuchać <mrgreen> !!!!
jakby to był np: koncert polskich wykonawców muzyki pop lub disco polo to by ruszyli d...... y , a tak dla przypomniawszy Tobie który chce narzucić polakom inną kulturę narodową i obyczajowa zacytuję :
jazz to gatunek muzyczny, który powstał w początkach XX wieku w Nowym Orleanie,pierwszymi twórcami tego gatunku byli przeważnie nieznający nut potomkowie niewolników., czyli czarni Afrykanie (czyż my do nich należymy?)to ze w latach 20 zawitał do nas jazz to nie znaczy ze mamy swoją kulturę narodowa zatracić dla jakiegoś jazzu którego nie da się słuchać <mrgreen> !!!!
I jak tak jarecki i fenix po koncercie. Dla mnie RE WE LA CJA
Dobra wiadomość dla tych, którzy nie mogli pogodzić koncertu z ulubionym serialem i nie przyszli na koncert. W niedzielę (czyli już dziś) możecie możecie posłuchać zespołu (i nie tylko) w agorze Opactwa Neumünster na Grundzie. Przychodźcie na 17.00 a to wszystko za friko, żadnych biletów.
Do zobaczenia.
Dobra wiadomość dla tych, którzy nie mogli pogodzić koncertu z ulubionym serialem i nie przyszli na koncert. W niedzielę (czyli już dziś) możecie możecie posłuchać zespołu (i nie tylko) w agorze Opactwa Neumünster na Grundzie. Przychodźcie na 17.00 a to wszystko za friko, żadnych biletów.
Do zobaczenia.
Hmm... a co to jest "kultura narodowa"? a co to jest "kultura obyczajowa"? Bo ja nie bardzo rozumiem... A dlaczego disco polo, to jest polska kultura ("narodowa"? a moze "obyczajowa"??). Bo chodzi o to, ze po polsku spiewaja czy moze o to, ze to z dziada pradziada – Lecha i Piasta Kolodzieja takie bardzo polskie rytmy i melodie sa? A i teksty przeciez gleboko patriotyczne i jakze naszemu polskiemu sercu bliskie!jarecki pisze:który chce narzucić polakom inną kulturę narodową i obyczajowa
A polski zespol spiewajacy po angielsku to kultura polska? A moze angielska? A moze ideologicznie wroga albo obca? A polski muzyk grajacy utwor niemieckiego kompozytora to kultura polska, niemiecka czy moze brak kultury? <roll> Z tym i wieloma innymi pytaniami zostawiam Was w rozterce. Choc cos mi sie wydaje, ze wielu z was takich refleksji nie potrzebuje, bo ma przeciez juz wyrobione zdanie na temat kultury, prawda?
To akurat jest jeden z naszych najwiekszych sukcesow. Festiwal ma sluzyc przede wszystkim promocji kultury polskiej w Luksemburgu a wiec wsrod miedzynarodowej luksemburskiej spolecznosci. Co nie oznacza, ze nie zalezy nam na Polakach. Byloby tez fajnie, gdyby im zalezalo na nas tak samo (albo nawet bardziej ), co niestety nie zawsze jest az tak widoczne, jak bysmy sobie tego zyczyli. No, ale zyczenia a rzeczywistosc - to nie zawsze idzie w parze. A moze po prostu mamy zbyt wygorowane oczekiwania... Gdzies na pewno wina lezy po naszej stronie, tylko gdzie...fram pisze:Wydaje mi się, że to bardzo dobrze, że na Festiwal Kultury polskiej przychodzą również obcokrajowcy.
To ja przypomne stary dowcip o muzykach jazzowych:
Spotykają się dwaj muzycy jazzowi i jeden mówi do drugiego:
– Wiesz, wydałem płytę!
– Super, a ile sprzedałeś?
– Eee, niewiele – dom, samochód...
I to tyle o jazz'ie. Nie dla kazdego.
Ale osobiscie ciesze sie z tego, ze w luxie reprezentuje nas muzyka jazzowa, a nie disco-polo
Wczorajszy koncert chorow w katedrze tez byl niesamowity. Jeszcze raz brawa dla Marcina i wszystkich, ktorzy sie przyczynili do tych wydarzen!
Spotykają się dwaj muzycy jazzowi i jeden mówi do drugiego:
– Wiesz, wydałem płytę!
– Super, a ile sprzedałeś?
– Eee, niewiele – dom, samochód...
I to tyle o jazz'ie. Nie dla kazdego.
Ale osobiscie ciesze sie z tego, ze w luxie reprezentuje nas muzyka jazzowa, a nie disco-polo
Wczorajszy koncert chorow w katedrze tez byl niesamowity. Jeszcze raz brawa dla Marcina i wszystkich, ktorzy sie przyczynili do tych wydarzen!
Experymentalnie disco-polo może i by tesz podzialalo...bamaza42 pisze:Ja tez!jespere pisze:Ale osobiscie ciesze sie z tego, ze w luxie reprezentuje nas muzyka jazzowa, a nie disco-polo
Majtecki w kropecki w Chinach zrobiły podobno fórorem
"Bądź uroczy dla swoich wrogów, nic ich bardziej nie złości."
Tak - koncert w katedrze był bardzo dobry. Cieszy też, że przyszło go posłuchać wiele osób.
Teraz 2 dni przerwy, przynajmniej dla widzów.
Ostanio podsłuchałem jak ktoś mówił, że na Sojke to by się wybrał ale pewnie już nie ma biletów. Znaczy, że jeszcze nie spróbował ich kupić a przecież wystarczy jeden klik.
Teraz 2 dni przerwy, przynajmniej dla widzów.
Ostanio podsłuchałem jak ktoś mówił, że na Sojke to by się wybrał ale pewnie już nie ma biletów. Znaczy, że jeszcze nie spróbował ich kupić a przecież wystarczy jeden klik.