W którą stronę zazwyczaj są najmniejsze korki?
Moderator: LuxTeam
W którą stronę zazwyczaj są najmniejsze korki?
Hej,
Jako że ceny nieruchomości w Luksemburgu są jak dla mnie na razie nie do przetrawienia, chciałbym się zapytać tych z Was którzy mieszkają poza Lux albo często goszczą w godzinach rannych i popołudniowych na autostradach, która trasa prowadząca po za Lux jest Waszym zdaniem najmniej zakorkowana i jednocześnie, gdzie można dotrzeć najszybciej po za Lux (w godzinach szczytu)?
Dzięki za odpowiedzi z góry!
Jako że ceny nieruchomości w Luksemburgu są jak dla mnie na razie nie do przetrawienia, chciałbym się zapytać tych z Was którzy mieszkają poza Lux albo często goszczą w godzinach rannych i popołudniowych na autostradach, która trasa prowadząca po za Lux jest Waszym zdaniem najmniej zakorkowana i jednocześnie, gdzie można dotrzeć najszybciej po za Lux (w godzinach szczytu)?
Dzięki za odpowiedzi z góry!
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 20-04-2012, 18:00
- Lokalizacja: Lux
Rozwaz ewentualnie polnoc Luksemburga (a wiec okolice Ettelbrucka i powyzej). Ceny nieruchomosci sporo nizsze niz w Lux-Ville i okolicach, natomiast dojazd poki co bardzo szybki za pomoca niejakiej autostrady A7, ktora praktycznie przez wiekszosc dnia jest nie tylko niezakorkowana, ale bywa, ze wrecz pusta.
no, coz... jak sie chce zyc w burzuazyjnym kraju, to trzeba ponosic tegoz konsekwencje <mrgreen> Z tym, ze z kolei idac tym tropem myslenia - ceny w Lux-Ville i okolicach to co najmniej artystokracja, a ze ja sie akrystokrata nijak nie czuje, to mieszkanie na polnocy mi zupelnie wystarczanocker pisze:ceny na północy w porównaniu z tymi w Trier czy Kontz to burżuazja
Aha - i nie daj sie zwiesc kuszacymi cenami nieruchomosci za luksemburska granica; rozwaz wszystkie koszty zanim wybierzesz kraj osiedlenia. Niemcy wychodza chyba rzeczywiscie najkorzystniej, ale z tego co slyszalem (choc moze to plotki?) w takiej na przyklad Belgii, miesieczne koszty utrzymania pozrec moga z dokladka roznice kosztow samej oplaty za mieszkanie/dom. Pamietaj tez, ze przy rosnacych kosztach paliwa oraz coraz dluzszych korkach, moze sie okazac, ze spora czesc oszczednosci bedzie ci ulatywala w powietrze wraz ze spalinami. No i w koncu - czas dojazdu do pracy. Jesli w drodze do i z pracy spedzac bedziesz wiecej niz 20% calego czasu pracy, to chyba jednak jest to nienajlepszy deal. No, ale kazdy lubi co innego, wiec poza radami w stylu "wujek Dobra Rada" wiecej do zaoferowania tu nie mam.
Najmniejsze korki zdecydowanie do/z Niemiec. Dojazd z domu na Kirchberg zajmuje mi średnio 30 minut przy odległości 40 km, z powrotem tak samo. W drodze do pracy korkuje się czasem między zjazdami Grevenmacher a Munsbach (raczej tylko w godzinach 8.00-8.30), w drodze powrotnej praktycznie nigdy. Wyjątkiem są oczywiście wypadki, które powodują korki na każdej autostradzie. Na podstawie słuchanych codziennie informacji drogowych w radiu mogę jednak powiedzieć, że na tej autostradzie w porównaniu z tymi do Francji czy Belgii wypadki zdarzają się najrzadziej.
Jeśli zdecydujesz się na Niemcy, to weź pod uwagę jeszcze czas dojazdu do samej autostrady. W zależności od miejsca sytuacja może być bardzo różna. W razie czego służę poradą na priv.
Jeśli zdecydujesz się na Niemcy, to weź pod uwagę jeszcze czas dojazdu do samej autostrady. W zależności od miejsca sytuacja może być bardzo różna. W razie czego służę poradą na priv.
A przy zjezdzie na Kirchberg? W godzinach dojazdu dzieci do szkoly (a wiec wlasnie o 8.00-8.30) bywa, ze trzeba tam postac kilka do kilkunastu minut. Wiem, ze to nie jest wielki korek, ale dla zasady warto chyba i o tym wspomniec.szymbi pisze:W drodze do pracy korkuje się czasem między zjazdami Grevenmacher a Munsbach (raczej tylko w godzinach 8.00-8.30),