aga19748 pisze:Masz szkole europejska ,a jak nie weekendowa polska dla dzieci.
Wiesz co wez sobie bezplatny urlop w Pl nie wiem z kad jestes ale zycie w lux jest wygodne ale nie jest ciekawe .Ludzie tu sa bardzo samotni i wiem ze nam polakom na poczatku jest bardzo trudno.Pewnie ze sa warunki ,luksus pieniadze ale to nie wszystko.Sama sie przekonasz ale moze i bedziesz milo zaskoczona .Ja bez pracy tu bym nie mogla zyc a nawet i z praca ledwo co wytrzymuje ale to zalezy od osoby .Zycie tu polea na tym ze w weekend sie pakujesz i gdziesz uciekasz bo powiewa nuda.powodzenia
Oj tak, Luksemburg jest monotonny nie do wytrzymania...
Mój weekend najbliższy przedstawia się na przykład tak:
dzisiaj wieczorem teatr (
http://www.rotondes.lu/), w sobotę filharmonia (
http://www.philharmonie.lu/fr/home/home.php), w niedzielę rano znowu teatr, znowu w Traffo, dla dzieci (więc niestety nie damy rady iść na Muzyczne Rogale (
http://www.jml.lu/html/musicroissants.html), które są w tym samym czasie), a po południu koncert - dwie Tajwanki grają Bacha na perkusjach.
Nuda koszmarna, wiecznie to samo, teatry i koncerty, nie ma czasu iść do kina (
http://www.vdl.lu/Programme_actuel-y-20 ... -d-01.html), ani na basen, bo fajny mamy basen niedaleko, zadbany, ciepła woda... trudno się nawet na spacer wyrwać, o zaproszeniu znajomych nie ma mowy, po prostu jest za dużo imprez do obskoczenia. A ja bym chciała posiedzieć w domu! Ciasto w niedzielę upiec! Wreszcie się ponudzić!
A tak na poważnie... Luksemburg ma fantastyczną ofertę imprez i atrakcji. a dla dzieci to po prostu bajka. W dodatku tanio - bilet do teatru dla dziecka i dorosłego to 10 euro, za bardzo ciekawe, na świetnym poziomie przedstawienia. Nigdy tu nie miałam problemu z brakiem atrakcji, za to często trudno było wybrać z kilku możliwości.
O tym, że nic się tu nie dzieje, słyszałam milion razy. Zwykle znudzonym nawet do głowy nie przyszło, żeby przejrzeć informatory kulturalne, których pełno wszędzie (i można je oczywiście brać za darmo, a nawet bezpłatnie zaprenumerować do domu). Fakt, plakatów z informacjami o najciekawszych imprezach po prostu nie ma, bo po co? I tak zainteresowani wiedzą, że np. dzisiaj o 10 filharmonia zaczęła sprzedawać bilety na koncert grupy Woody'ego Allena, i że trzeba było szybko kupować.
Jeżeli ktoś się nudzi, a interesuje się czymkolwiek, to może niech się zgłosi? Może jakoś pomogę znaleźć odpowiednie kółko zainteresowań?