Projekt zaostrzenia przepisów dla właścicieli psów w Lux
Projekt zaostrzenia przepisów dla właścicieli psów w Lux
Opracowany w roku 2002 przez ministra Bodena projekt ustawy, wprowadzającej liczne kary i rygory dla właścicieli psów w Wielkim Księstwie, ma teraz duże szanse na przegłosowanie w parlamencie, a co za tym idzie – na wejście w życie. Projekt ten zakłada m.in., że właściciele psów zobowiązani będą trzymać swoich pupilków na smyczy przez cały czas, gdy znajdują się z nimi poza domem. Obojętne, czy właściciel wychodzi ze swoim psem na ulice miasta, ścieżkę w lesie, boisko czy trawnik w parku – pies musi cały czas być prowadzony na smyczy. Za nieprzestrzeganie tego i innych zawartych w ustawie przepisów grożą wysokie kary pieniężne – od 251 euro (właśnie za przyłapanie psa, nawet w obecności właściciela, biegającego swobodnie poza domem) do 20 000 euro, w przypadku gdy zwierzę zaatakuje człowieka i stanie się sprawcą ciężkich obrażeń na ciele swojej ofiary.
Przeciwko ustawie protestuje stowarzyszenie „Menschen mat Muppen” (Ludzie z psami), podając jako kluczowy argument, że pies będący nieustannie na smyczy nie może się wybiegać, przez co staje się sfrustrowany i bardziej niż zwykle agresywny.
Sama ustawa natomiast powstała w reakcji na zwiększenie się w ostatnich latach przypadków pogryzień ludzi przez spuszczone ze smyczy psy, a w szczególności na fali serii takich przypadków jakie miały miejsce w Niemczech i Francji z udziałem psów ras szczególnie groźnych. Dyskusja nad przegłosowaniem odłożonej ad acta ustawy powróciła ze zdwojoną siła, kiedy to kilka miesięcy temu niepilnowany przez właściciela pitbull zagryzł w Esch-sur-Alzette innego psa.
wiadomość za www.wort.lu
Przeciwko ustawie protestuje stowarzyszenie „Menschen mat Muppen” (Ludzie z psami), podając jako kluczowy argument, że pies będący nieustannie na smyczy nie może się wybiegać, przez co staje się sfrustrowany i bardziej niż zwykle agresywny.
Sama ustawa natomiast powstała w reakcji na zwiększenie się w ostatnich latach przypadków pogryzień ludzi przez spuszczone ze smyczy psy, a w szczególności na fali serii takich przypadków jakie miały miejsce w Niemczech i Francji z udziałem psów ras szczególnie groźnych. Dyskusja nad przegłosowaniem odłożonej ad acta ustawy powróciła ze zdwojoną siła, kiedy to kilka miesięcy temu niepilnowany przez właściciela pitbull zagryzł w Esch-sur-Alzette innego psa.
wiadomość za www.wort.lu
- Załączniki
-
- Muppen.jpg (34 KiB) Przejrzano 4224 razy
~–~–~–~–~
Redakcja
Redakcja
Powiem szczerze, ze i ja jakos nie mam nic przeciwko tej ustawie. Oczywiscie wspolczuje pieskom lotow na uwiezi, ale z drugiej strony taki temat przywodzi mi na mysl jedno – spotkanie w windzie z rotweilerem warczacym i szczerzacym zeby i glos jego wlascicielki – "Ale niech sie pan nie boi! To naprawde mily piesek!".
No i jeszcze jeden komentarz. Mam dziecko, ktore panicznie boi sie psow. Jak tylko widzi, zaczyna uciekac. Nie idzie jej nijak wytlumaczyc, ze tego nie nalezy robic. A chyba kazdy wie, co pies robi widzac uciekajacego czlowieka... Tak wiec mnie akurat ten przepis pasuje.
No i jeszcze jeden komentarz. Mam dziecko, ktore panicznie boi sie psow. Jak tylko widzi, zaczyna uciekac. Nie idzie jej nijak wytlumaczyc, ze tego nie nalezy robic. A chyba kazdy wie, co pies robi widzac uciekajacego czlowieka... Tak wiec mnie akurat ten przepis pasuje.
skonczylo sie protestem organizacji ludzie z psami i zmiane ustawy
smycz jest obowiazkowa w przestrzeniach publicznych miast i wsi ale beda wyznaczone tereny , gdzie pupil bedzie sie mogl wybiegac.
tez mi sie podoba pomysl osmyczenia psow, ale mysle ze nie nalezy popadac w paranoje - niech sobie hasaja po lasach i lakach. wazne jest, ze wlasciciel ma teraz powaznie odpowiadac za psa i zawsze miec nad nim kontrole - czyli teoretycznie groznego psa nigdy nie powinien spuscic ze smyczy.
odpowiedzialnosc finansowa siega 20 000 euro w przypadku gdy pies zrobi komus krzywde.
mi w temacie psow przeszkadza problem czystosci na chodnikach. niestety takiego syfu jak w luxie nie ma chyba nigdzie, zawsze ryzykujesz ze wdepniesz.
miasto esch wprowadzilo w zeszlym roku mandaty do 250E za nieposprzatanie po psie. dzialalo... jakies dwa tygodnie.
gdy okazalo sie ze nikt tego nie egzekwuje problem powrocil.
dlatego jestem za sezonowym ODSTRZALEM WLASCICIELI PSOW ktorzy nie sprzataja
mysle ze tylko to mogloby pomoc...
smycz jest obowiazkowa w przestrzeniach publicznych miast i wsi ale beda wyznaczone tereny , gdzie pupil bedzie sie mogl wybiegac.
tez mi sie podoba pomysl osmyczenia psow, ale mysle ze nie nalezy popadac w paranoje - niech sobie hasaja po lasach i lakach. wazne jest, ze wlasciciel ma teraz powaznie odpowiadac za psa i zawsze miec nad nim kontrole - czyli teoretycznie groznego psa nigdy nie powinien spuscic ze smyczy.
odpowiedzialnosc finansowa siega 20 000 euro w przypadku gdy pies zrobi komus krzywde.
mi w temacie psow przeszkadza problem czystosci na chodnikach. niestety takiego syfu jak w luxie nie ma chyba nigdzie, zawsze ryzykujesz ze wdepniesz.
miasto esch wprowadzilo w zeszlym roku mandaty do 250E za nieposprzatanie po psie. dzialalo... jakies dwa tygodnie.
gdy okazalo sie ze nikt tego nie egzekwuje problem powrocil.
dlatego jestem za sezonowym ODSTRZALEM WLASCICIELI PSOW ktorzy nie sprzataja

mysle ze tylko to mogloby pomoc...
Przejedz sie w takim razie na weekend do Paryza, to od razu docenisz czystosc na eszskich chodnikachjespere pisze:niestety takiego syfu jak w luxie nie ma chyba nigdzie, zawsze ryzykujesz ze wdepniesz.

No, i to byloby konstruktywne rozwiazanie dwoch problemow naraz – psow oraz mysliwychjespere pisze:dlatego jestem za sezonowym ODSTRZALEM WLASCICIELI PSOW ktorzy nie sprzataja![]()
- kajapapaja
- Posty: 1875
- Rejestracja: 26-09-2006, 07:35
- Lokalizacja: Opole
jespere - widać, że dawno w ojczyźnie nie byłeś..... warto się wybrać, a szczególnie w sezonie późnojesienno-zimowym i docenisz czystość w Lux-country....jespere pisze: mi w temacie psow przeszkadza problem czystosci na chodnikach. niestety takiego syfu jak w luxie nie ma chyba nigdzie, zawsze ryzykujesz ze wdepniesz.