zaostrzenie przepisow dotyczacych zwolnien lekarskich
zaostrzenie przepisow dotyczacych zwolnien lekarskich
od 1go pazdziernika weszly w zycie nowe przepisy prawne dotyczace zwolnien lekarskich i kontroli zwolnien.
kilka najwazniejszych punktow :
- niezaleznie od rodzaju zwolnienia (nawet przy zlamaniu malego palca, czy wypadku przy pracy) absolutnie nie wolno wychodzic z domu przez pierwsze 5 dni zwolnienia, poza godzinami 10.00 - 12.00 i 14.00 - 18.00, ale nie wolno w tym czasie wstepowac do barow, restauracji i innych lokali
- w innych godzinach trzeba miec usprawiedliwienie wyjscia np. potwierdzenie wyjscia do apteki, na badania lekarskie, do lekarza (poswiadczenie)
- chory musi powiadomic kase chorych gdzie, pod jakim adresem przebywa w trakcie zwolnienia (jesli jest to inny adres niz zameldowania)
- w trakcie zwolnienia nie wolno takze pracowac ani uprawiac sportu,
wiecej : http://www.legilux.public.lu/leg/a/arch ... 1/a171.pdf
kilka najwazniejszych punktow :
- niezaleznie od rodzaju zwolnienia (nawet przy zlamaniu malego palca, czy wypadku przy pracy) absolutnie nie wolno wychodzic z domu przez pierwsze 5 dni zwolnienia, poza godzinami 10.00 - 12.00 i 14.00 - 18.00, ale nie wolno w tym czasie wstepowac do barow, restauracji i innych lokali
- w innych godzinach trzeba miec usprawiedliwienie wyjscia np. potwierdzenie wyjscia do apteki, na badania lekarskie, do lekarza (poswiadczenie)
- chory musi powiadomic kase chorych gdzie, pod jakim adresem przebywa w trakcie zwolnienia (jesli jest to inny adres niz zameldowania)
- w trakcie zwolnienia nie wolno takze pracowac ani uprawiac sportu,
wiecej : http://www.legilux.public.lu/leg/a/arch ... 1/a171.pdf
"Gdyby ludzie rozmawiali tylko o tym, co rozumieją, zapadłaby nad światem wielka cisza." Albert Einstein
- Marguerite2003
- Posty: 96
- Rejestracja: 26-09-2006, 08:46
- Lokalizacja: Fentange/Pruszków
Sprostowanie...
Chyba coś nie tak z tym tłumaczeniem... Z dołączonego tekstu wynika, że przez pierwsze 5 dni nie są dozwolone ŻADNE wyjścia oprócz lunchu pierwszego dnia, wyjść do lekarzy czy na fizykoterapię. Dopiero od 6 dnia choroby można wychodzić w godzinach 10-12 i 14-18.
a, no wlasnie to samo mi sie rzucilo w oczy....nie zauwazylam, ze juz kolezanka zwrocila na to uwage....wyjscia w pow. godzinach dopiero od 6 dnia zwolnienia....dasty pisze:poza godzinami 10.00 - 12.00 i 14.00 - 18.00
W sumie ciekawy przepis.... <shock> ciekawe jak bardzo restrykcyjne bedzie jego egzekwowanie....No i ciekawe, co maja robic osoby samotne, np. w dodatku z malym dzieckiem, ktorym zdarzy sie zachorowac....zakladajac, ze nie stac na opiekunke dla dziecka (spacer, odprowadzenie/przyprowadzenie ze zlobka...itp...), ani na zakupy przez telefon....a tu lodowka dajmy na to akurat pusta, bo choroby przeciez nikt nie planuje.... <bezradny>
zmiany
tu jak zwykle bamaza klania sie podjescie dla pomocy dla samotnych matek-bo pewnie kazdemu sie wydaje ze ma sie dziadkow i ciotki -cojest totalnie oglupiajace bo przy 60% cudzoziemcow.W ogole wydaje mi sie ze w lux wprowadza sie zmiany ,nowe przepisy do polowy przeanalizowane i wraca sie pozniej do tego po 20 latach.
nic tylko kombinowac jak trzeba isc zawiezc dziecko do szkoly lub kupic chleb z maslem.
nic tylko kombinowac jak trzeba isc zawiezc dziecko do szkoly lub kupic chleb z maslem.
No wlasnie...nie wiem, czy "sie zaklada" posiadanie babc/cioc, bo tu zdaje sie w ogole nie jest przyjete (jak w PL na przyklad), ze rzeczone babcie zajmuja sie potomstwem swych pociech...."instytucja" babci tu raczej nie funkcjonuje....pomoc emerytowanej sasiadki - tak, ale na ogol odplatnie....no i wracamy do tego samego punktu....Mam wrazenie, ze - nie wiem dlaczego - ale tu macierzynstwo kojarzy sie raczej wylacznie z pelna rodzina (czego skadinand nie uwazam za ulomne, jedynie "niezycowe"), i to wylacznie w ukladzie pracujacego taty, zarabiajacego odpowiednio duzo, by utrzymac niepracujaca (zawodowo!, bo pracujaca przeciez w domu...) zone tudziez potomstwo, ktore ta zona odprowadza do szkoly, przyprowadza na lunch, odprowadza z powrotem...itd... Ale to (te wystarczajaco wysokie zarobki glowy rodziny) chyba tu jednak norma nie jest...w przeciwienstwie do takiej na przyklad Holandii, czy Szwecji, gdzie place "meskie" byly (kilkanascie lat temu, nie wiem czy tak jest nadal...) wlasnie na takim poziomie, by mozna bylo zapewnic opieke matki nad maloletnimi...
??
Samotne matki poprostu tu nie ida do pracy -bo po rozwodzie zazwyczaj mieszkanie zostaje przyznane matce z dzieckiem ,a pozniej sobie nie pracuje pobierajac RMG .
Takie byly moje obserwacje hmm wiec taka Pani lux rozwiedziona nie placi wynajmu i ma min smig na zakupy no i alimenty na siebie i na dziecko.
Jezeli zonka wczesniej przed rozwodem pracowala wiec i jej alimenty sa male i musi codziennie biegac do roboty plus wydawac na opiekunki -wiec owe ex zony wykorzystuja system i tak sobie pieknie radza .wiec widocznie w lux praca nie poplaca dlatego teraz kuleja bo wszyscy wykorzystuja .niestety samotna matka bez spadku mieszkania pada i z wyczerpania i braku pieniedzy .ot takie moje spostrzezenia.
Chore to wszystko ale co my niby na to mozemy .
Babcie lux faktycznie katastrofa bo placi sie im za bawieniewlasnych wnukow ,bo one twierdza ze teraz beda siedziec na Majorce a nie bawic wnuki ,coz a pozniej sie dziwimy ze tesciowie w domach starcow i dzieci ich nie odwiedzaja ...i wszystko w kolo..dziwna ta mentalnosc .Oczywiscie nie generalizuje ale do tej pory nie umiem zrozumiec ...
Takie byly moje obserwacje hmm wiec taka Pani lux rozwiedziona nie placi wynajmu i ma min smig na zakupy no i alimenty na siebie i na dziecko.
Jezeli zonka wczesniej przed rozwodem pracowala wiec i jej alimenty sa male i musi codziennie biegac do roboty plus wydawac na opiekunki -wiec owe ex zony wykorzystuja system i tak sobie pieknie radza .wiec widocznie w lux praca nie poplaca dlatego teraz kuleja bo wszyscy wykorzystuja .niestety samotna matka bez spadku mieszkania pada i z wyczerpania i braku pieniedzy .ot takie moje spostrzezenia.
Chore to wszystko ale co my niby na to mozemy .
Babcie lux faktycznie katastrofa bo placi sie im za bawieniewlasnych wnukow ,bo one twierdza ze teraz beda siedziec na Majorce a nie bawic wnuki ,coz a pozniej sie dziwimy ze tesciowie w domach starcow i dzieci ich nie odwiedzaja ...i wszystko w kolo..dziwna ta mentalnosc .Oczywiscie nie generalizuje ale do tej pory nie umiem zrozumiec ...
zaostrzenie przepisow dotyczacych zwolnien lekarskich
jak to właściwie jest z miesiąc temu dzwoniłam do kasy chorych i powiedzieli mi że jak ktoś przebywa na zwolnieniu dłużej niż 6 dni i może chodzić to może wychodzić z domu od 10,00 do 21,00, mój mąż przebywa na zwolnieniu od 15 lutego {wypadek w pracy} czy może mi ktoś dokładnie powiedzieć jak to właściwie jest bo mam stracha a mąż jeszcze troche na chorobowym pobędzie
jeremijo
Re: ??
A to na odwiedziny w domu starców trzeba zasłużyć sobie nieodpłatnym opiekowaniem się wnukami? Takiego wymogu to ja z kolei nie potrafię zrozumieć.aga19748 pisze: Babcie lux faktycznie katastrofa bo placi sie im za bawieniewlasnych wnukow ,bo one twierdza ze teraz beda siedziec na Majorce a nie bawic wnuki ,coz a pozniej sie dziwimy ze tesciowie w domach starcow i dzieci ich nie odwiedzaja ...i wszystko w kolo..dziwna ta mentalnosc .Oczywiscie nie generalizuje ale do tej pory nie umiem zrozumiec ...
Jedna sprawa to utrzymywanie żywych, serdecznych kontaktów z rodziną - typu odwiedzanie wnuków, interesowanie się ich sprawami - a zupełnie inna rzecz to wykonywanie na jej rzecz nieodpłatnej pracy. Jak babcia ma ochotę zająć się wnukami, to super, ale jeżeli po latach pracy zawodowej i/lub wychowywania własnych dzieci chce odpocząć, to moim zdaniem ma do tego pełne prawo.
Factycznie, zle przetlumaczylam, ale dziekuje za sprostowanie.
Jedynie co mnie usprawiedliwia, ze mimo zmeczenia i braku czasu (remont i przygotowania do przeprowadzki) chcialam podac dla niektorych bardzo wazne informacje, aby nie umknely w niepamiec, gdyz nasi admini sa zajeci festiwalem i trzeba ich zrozumiec, ze nie moga miec na wszystko czasu.
Jedynie co mnie usprawiedliwia, ze mimo zmeczenia i braku czasu (remont i przygotowania do przeprowadzki) chcialam podac dla niektorych bardzo wazne informacje, aby nie umknely w niepamiec, gdyz nasi admini sa zajeci festiwalem i trzeba ich zrozumiec, ze nie moga miec na wszystko czasu.
"Gdyby ludzie rozmawiali tylko o tym, co rozumieją, zapadłaby nad światem wielka cisza." Albert Einstein
Dasty,dasty pisze:gdyz nasi admini sa zajeci festiwalem i trzeba ich zrozumiec, ze nie moga miec na wszystko czasu.
przede wszystkim wielkie dzieki za cala mase bardzo przydatnych informacji! Sprobujemy, o ile pozwolisz, przeniesc najwazniejsze do naszego Informatorium.
Co do zajetosci adminow – rzeczywiscie, Festiwal Kultury Polskiej pochlonal nas bez reszty. Za chwile kolejny festiwal, ktory postaram sie jeszcze dzis zapowiedziec na polska.lu, ale mysle, ze to juz nie powinno nas dalej blokowac przed powrotem do zwyklej "newsowej" codziennosci. Ciesze sie jednak niezmiernie, ze w takich dosyc kryzysowych sytuacjach mozna na Ciebie liczyc, jak tez i na wielu innych forumowiczow!
dobrze by bylo je umiescic w inormatorium (i tez chwilowo u gory w wiadomosciach) bo jeszcze beda niektorym potrzebneMaWi pisze: przede wszystkim wielkie dzieki za cala mase bardzo przydatnych informacji! Sprobujemy, o ile pozwolisz, przeniesc najwazniejsze do naszego Informatorium.
"Gdyby ludzie rozmawiali tylko o tym, co rozumieją, zapadłaby nad światem wielka cisza." Albert Einstein
Re: ??
podpisuje sie obiema rekami!inesitka pisze: Jak babcia ma ochotę zająć się wnukami, to super, ale jeżeli po latach pracy zawodowej i/lub wychowywania własnych dzieci chce odpocząć, to moim zdaniem ma do tego pełne prawo.
Tez wolalabym pic drinki na plazy niz latac za zbuntowanym 2-latkiem - nieodplatnie
A swoja droga, nie wydaje sie wam ze ten przepis deko sztuczny? Bo kto to to bedzie sprawdzal? CNS, pracodawca? szczegolnie pierwsze 3 zwolnienia sa trudne do sprawdzenia. Juz widze babke z moich kadr jak jedzie do np. takiego Metz zeby spradzic czy kolezanka rzeczywiscie w domu... bo telefon mozna przeciez przekierowac
dag
kontrolerzy przychodza osobiscie do domu, nie dzwonia telefonem, tylko do drzwi
nie czekaja tez zbyt dlugo pod drzwiami, tylko zostawiaja karteczke, ze byli.
Nalezy sie tez upewnic, zeby nazwisko bylo na drzwiach, bo specjalnie nie beda szukac.
Pare przypadkow jest mi juz znanych
np. dzwoniki do drzwi na dole o godzinie 8.00. Chory spal i zanim cos ubral na siebie i zszedl z drugiego pietra na dol, kontrolera juz nie bylo, byla tylko karteczka, ze konrtoler go nie zastal.
w innym przypadku, w budynku wielorodzinnym nazwiska byly tylko na skrzynkach pocztowych, ale nie na drzwiach. Kontroler zostawil kartke, ze byl i chorego nie zastal - dlatego tez pisza, aby dokladnie opisac, gdzie przebywa chory (ktora klatka, pietro, drzwi, ...)
nie czekaja tez zbyt dlugo pod drzwiami, tylko zostawiaja karteczke, ze byli.
Nalezy sie tez upewnic, zeby nazwisko bylo na drzwiach, bo specjalnie nie beda szukac.
Pare przypadkow jest mi juz znanych
np. dzwoniki do drzwi na dole o godzinie 8.00. Chory spal i zanim cos ubral na siebie i zszedl z drugiego pietra na dol, kontrolera juz nie bylo, byla tylko karteczka, ze konrtoler go nie zastal.
w innym przypadku, w budynku wielorodzinnym nazwiska byly tylko na skrzynkach pocztowych, ale nie na drzwiach. Kontroler zostawil kartke, ze byl i chorego nie zastal - dlatego tez pisza, aby dokladnie opisac, gdzie przebywa chory (ktora klatka, pietro, drzwi, ...)
"Gdyby ludzie rozmawiali tylko o tym, co rozumieją, zapadłaby nad światem wielka cisza." Albert Einstein
Ze dlugo pod drzwiami nie stoja to jestem sklonna zrozumiec: jak maja zaliczyc pare-dziesiat mieszkan/domow;
Ale jest to wykonalne tylko pod warunkiem, ze zwolnienie trwa dluzej niz 3 dni. Bo to dopiero 3 dnia trzeba dostarczyc zwolnienie pracodawcy a druga kopie wyslac do CNS... teraz trzeba doliczyc minimum 1 dzien dla poczty... potem list-zwolnienie musi trafic na odpowiednie biurko - osoba musi zdecydowac o wyslaniu kontrolera, ktory na pewno tylko siedzi w korytarzu i czeka gdzieby tu dzis pojechac... no moze 5 dzien zwolnienia przy dobrych wiatach sa w stanie sprawdzic... ale nie wczesniej...
Ja bym raczej zabrala sie za ukrocenie procederu pt. chorobowe bezzwolnienia... W lux mozna byc na "chorobowym" przez 2 dni z rzedu bez zaswiadczenia lekarskiego. i ilosc takich dni w roku nie jest w zaden sposob ograniczona przez prawo... np. po dlugim weekendzie dzwonisz rano do biura i mowisz ze sie "przytrules" - i masz dodatkowy dzien wolnego... ok. jesli to raz w roku... ale znam osoby, ktore korzystaja z tego co najmniej 2 razy w miesiacu lub czesciej... az sie scyzoryk w kieszeni otwiera, bo to ja robie na nieroba ...
Ale jest to wykonalne tylko pod warunkiem, ze zwolnienie trwa dluzej niz 3 dni. Bo to dopiero 3 dnia trzeba dostarczyc zwolnienie pracodawcy a druga kopie wyslac do CNS... teraz trzeba doliczyc minimum 1 dzien dla poczty... potem list-zwolnienie musi trafic na odpowiednie biurko - osoba musi zdecydowac o wyslaniu kontrolera, ktory na pewno tylko siedzi w korytarzu i czeka gdzieby tu dzis pojechac... no moze 5 dzien zwolnienia przy dobrych wiatach sa w stanie sprawdzic... ale nie wczesniej...
Ja bym raczej zabrala sie za ukrocenie procederu pt. chorobowe bezzwolnienia... W lux mozna byc na "chorobowym" przez 2 dni z rzedu bez zaswiadczenia lekarskiego. i ilosc takich dni w roku nie jest w zaden sposob ograniczona przez prawo... np. po dlugim weekendzie dzwonisz rano do biura i mowisz ze sie "przytrules" - i masz dodatkowy dzien wolnego... ok. jesli to raz w roku... ale znam osoby, ktore korzystaja z tego co najmniej 2 razy w miesiacu lub czesciej... az sie scyzoryk w kieszeni otwiera, bo to ja robie na nieroba ...
dag