Co do tego pierwszego, to ja bym się zastanowiła, czy to rzeczywiście borowik szatański czy może tzw. pociek (borowik ceglastopory), który jest jadalny. Sama takie zbierałam jakieś 2 tygodnie temu i jeszcze żyję <lol>
Nie widziałam z bliska, więc głowy nie dam, ale wygląda mi to na pocieka. Trzeba by urwac kawałek, jak momentalnie zmieni barwę na granatową, to borowik ceglastopory.