Razem z moim bratem chcemy sprowadzić się do Luxu. Jesteśmy razem, pomagamy sobie nawzajem i dla nikogo nie będziemy ciężarem. Żadne z nas fajtłapy, dobrze ogarniamy rzeczywistość obydwoje ale nikogo w Luxie nie znamy.
Piotr ma 36 lat i jest doświadczonym kucharzem, zna płynnie francuski i angielski.
Ja mam 27 i jestem doświadczoną edukatorką dziecięcą.
Bardzo chętnie pogadam z kimś, z kimkolwiek kto chciałby poświęcić mi trochę czasu i odpowiedzieć na parę pytań o życie w Luxie.
Za każdą pomoc chętnie się odwdzięczymy - ja mogę zajmować się dziećmi, udzielać korepetycji w oparciu o techniki pamięciowe i relaksacji, przeprowadzać bardzo kreatywne zajęcia z przyrody z eksperymentami (dzieciaki to kochają!), organizować niezwykłe urodziny, prowadzić imprezy i wesela jako konfenansjerka i djka oraz pomóc w organizacji wszelkich wydarzeń. Mogę też sprzątać, pomagać w domu w każdym zakresie.
Piotr oprócz swojego zawodu umie dobrze remontować, ja też techniczna i razem juz remonty robiliśmy, malowanie, kafelkowanie, podwieszane sufity - co chcecie. Świetnie i szybko ogarniemy ogród, posprzątamy. Mamy pieniądze na start, by za pokój także zapłacić.
Będę wdzięczna tak naprawdę za jakikolwiek odzew, pomoc. Z początku możemy odwdzięczyć się jedynie swoją pracą, ale jak możesz pomóc znaleźć jakąś pracę to po pierwszym miesiącu także finansowo.
Pozdrawiam!
Jak wam się żyje w Luxie?
