Mówiąc o straceniu, a właściwie o nie straceniu roku, to mialem na myśli tą pesymistyczną opcję szybkiego powrotu do kraju i posłania dzieci ponownie do polskiej szkoły. Ja się całkowicie zgadzam z twoim rozumowaniem, najchętniej zapisałbym dzieci do jak najwcześniejszej klasy, żeby to co najważniejsze, czyli języki opanowały jak najlepiej. Jak rozumiem w Lux tak jak i w Polsce nie ma wyboru do której klasy je sie pośle, bo to system decyduje, więc liczę się z tym że klasę będą powtarzać. Myśle że jakoś dadzą sobie z tym rade. Ale dziękuje za informację że to powtarzanie klasy tutaj jest traktowane inaczej niz w Polsce. Własnie takie drobne informacje tym którzy dopiero tam wyjeżdzają bardzo sie przydają. Pomagają zrozumieć specyfikę kraju który kulturowo od Polski bardzo się różnixtheo7 pisze:Nie zakladalbym z gory, ze dzieciaki nie straca roku. Jako ze selekcja i profilowanie (gimnazjum ogolnoksztalcace, techniczne czy zawodowka) odbywa sie tu dosc wczesnie a poziom znajomosci jezykow odbywa tu bardza duza, wrecz krytyczna role, to byc moze warto sie "cofnac" by skoczyc dalej..... A niech i straca rok, by opanowac w nalezytm stopniu niemiecki, luksemburski i francuski. Wszystko zalezy od waszych planow pobytowch. Jesli zamierzacie zostac tu wystarczajaco dlugo, by dzieci ukonczyly panstwowa, luksemburska szkole srednia to strata roku ma sens (by the way, powtarzanie roku jest tu duzo czestrze niz w PL i nie jest zadnym powodem do wstydu). Jesli za pare lat dzieci maja na powrot wejsci w polski system szkolnictwa, to moze i lepiej nie tracic roku.
Przeprowadzka
Moderator: LuxTeam
Re: Przeprowadzka
Re: Przeprowadzka
Czytajac dyskusje nasunelo mi sie kilka uwag :
- odnośnie 500+: czy nie jest tak, ze zasiłek pobiera się w kraju zeznania podatkowego? Tak wiec skoro cala rodzina bedziecie mieszkac w Lux i żadne z was nie będzie zatrudnione w Polsce (np. bedac na urlopie bezplatnym), to 500+ nie będzie wam przyslugiwalo? Może warto to sprawdzić?
- odnośnie dodatku dla niepracującego wspolmalzonka – był kiedyś taki dodatek w wys. ok. 480 EUR. Nazywal się allocation d’education, ale zdaje się, ze go jakiś czas temu zlikwidowano. Przyslugiwal niepracującemu rodzicowi zajmującemu się dzieckiem do lat 2
- odnośnie szkoły dla blizniakow i uwagi, ze będzie im razem raźniej. Z tego co wiem, w Luxemburgu bliźniaki się w szkole rozdziela. Syn chodzi(l) z 2 parami blizniat do szkoly i dzieci chodzily do roznych, równoległych klas. Jak mi wyjaśnili ich rodzice, to w Lux standard (bardzo się dziwili, ze w Polsce bliźniaki umieszcza się w tej samej klasie:)
- odnośnie „tracenia” roku – w Lux dziecko zaczyna pierwsza klase, jeśli ukonczylo 6 lat do dnia 15 wrzesnia. Jeśli wasze dzieci urodzily się pod koniec roku to i tak z automatu zostaną przydzielone do klasy niższej niż w Polsce. Poza tym, czy nie warto rozwazyc poslanie ich i tak czy siak do klasy niższej? W ten sposób caly material merytoryczny będą już miały opanowany i będą się mogly skupic jedynie na aspekcie językowym
- przyjezdzajac z Polski 10 lat temu również musieliśmy czekac na nasze mieszkanie 2 tygodnie. Mieszkalismy przez ten okres cala rodzina w hotelu, który z uwagi na dlugosc pobytu dal nam bardzo preferencyjna cena (w wysokości czynszu za mieszkanie)
Powodzenia!
- odnośnie 500+: czy nie jest tak, ze zasiłek pobiera się w kraju zeznania podatkowego? Tak wiec skoro cala rodzina bedziecie mieszkac w Lux i żadne z was nie będzie zatrudnione w Polsce (np. bedac na urlopie bezplatnym), to 500+ nie będzie wam przyslugiwalo? Może warto to sprawdzić?
- odnośnie dodatku dla niepracującego wspolmalzonka – był kiedyś taki dodatek w wys. ok. 480 EUR. Nazywal się allocation d’education, ale zdaje się, ze go jakiś czas temu zlikwidowano. Przyslugiwal niepracującemu rodzicowi zajmującemu się dzieckiem do lat 2
- odnośnie szkoły dla blizniakow i uwagi, ze będzie im razem raźniej. Z tego co wiem, w Luxemburgu bliźniaki się w szkole rozdziela. Syn chodzi(l) z 2 parami blizniat do szkoly i dzieci chodzily do roznych, równoległych klas. Jak mi wyjaśnili ich rodzice, to w Lux standard (bardzo się dziwili, ze w Polsce bliźniaki umieszcza się w tej samej klasie:)
- odnośnie „tracenia” roku – w Lux dziecko zaczyna pierwsza klase, jeśli ukonczylo 6 lat do dnia 15 wrzesnia. Jeśli wasze dzieci urodzily się pod koniec roku to i tak z automatu zostaną przydzielone do klasy niższej niż w Polsce. Poza tym, czy nie warto rozwazyc poslanie ich i tak czy siak do klasy niższej? W ten sposób caly material merytoryczny będą już miały opanowany i będą się mogly skupic jedynie na aspekcie językowym
- przyjezdzajac z Polski 10 lat temu również musieliśmy czekac na nasze mieszkanie 2 tygodnie. Mieszkalismy przez ten okres cala rodzina w hotelu, który z uwagi na dlugosc pobytu dal nam bardzo preferencyjna cena (w wysokości czynszu za mieszkanie)
Powodzenia!
Re: Przeprowadzka
W sumie to rozdzielanie bliźniaków niekoniecznie jest glupim pomyslem, wiec dramatu nie bedzie.
A powiedzcie mi czy rodzice mają wpływ na to do której klasy posyłane są ich dzieci?
Jesteśmy umowieni na spotkanie w tej szkole z jezykiem angielskim w Differdange gdzie bedą oceniać poziom dzieci i ich odpowiednio kwalifikowac, ale tak sie zastanawiam czy biorą pod uwagę zdanie rodziców.
A powiedzcie mi czy rodzice mają wpływ na to do której klasy posyłane są ich dzieci?
Jesteśmy umowieni na spotkanie w tej szkole z jezykiem angielskim w Differdange gdzie bedą oceniać poziom dzieci i ich odpowiednio kwalifikowac, ale tak sie zastanawiam czy biorą pod uwagę zdanie rodziców.
Re: Przeprowadzka
Nie chce to agitowac za publicznymi szkolami, ALE, uwazam, ze jesli rodzina chce tu pozostac na dluzej, jest to najlepsza opcja. Po pierwsze, swietny poziom PRAKTYCZNY nauki jezykow niemieckiego, francuskiego, luksemburskiego i w gimnazjum / liceum, rowniez angielskiego. Genialne dla polskich dzieci - nigdzie tak skutecznie nie naucza wszystkich tych jezykow. Punkt drugi - zycie socjalne dzieci. Bedac w luksemburskiej podstawowce nauczy sie luksemburskiego od kumpli z sasiedztwa a na kazde urodziny / imprezki nie trzeba bedzie ich wozic na drugi koniec kraju. Beda sie bawic i wspolnie poznawac swiat z dziecmi z sasiedztwa, szalec razem na rowerach, itp. Jasne, z podstawowkami tutaj jest bardzo roznie. tam, gdzie jest duzo dzieci luksemburskich, nawet pochodzenia rolniczego, poziom nauczania jest wysoki. Tam, gdzie jest duzo dzieci przyjezdnych, no z Portugalii, Wysp Zielonego Przyladka czy dawnych republik Jugoslawii bywa ciezko, wrecz licho (cassus szkoly w Ettelbruck, gdzie mialem dwoje synow a nadal mam corke). Zeby bylo jasne, NIE DLA TEGO, ze sa to dzieci imigrantow "swierzej daty", LECZ dlatego, ze sa to w wiekszosci dzieci z nizin spoleczynch, dzieci rodzicow bardzo czesto nie przykladajacych zadnego znaczenia dla edukacji... Natomiast gimnazja i licea "klasyczne", czyli ogolnoksztalcace so bardzo dobre, rygor i dryl jak w Polsce 50 lat temu. Nie ma zmiluj - ora et labora, czyli edukacja w dawnym stylu.
Re: Przeprowadzka
Dodatkowa kwestia to wszelkie zajecia dodatkowe dla dzieci. Luxembourg ma przebogata oferte przeroznych zajec, warsztatow i kolonii dla dzieci, wszystkie bardzo tanie i wszystkie w jez. luxemburskim. Zajecia po ang. lub franc. sa prowadzone przez osrodki prywatne, a wiec i sa bardzo drogie.
Re: Przeprowadzka
Nie macie pojęcia jak każda drobna nawet uwaga, strzępek informacji czy rada od osób znających kraj pomaga... Bardzo wam za nie wszystkie dziękuje. Co do szkoły jesteśmy oczywiście rozdarci, ale cały czas próbujemy znaleźć najlepsze rozwiązanie między szkołą która da dzieciom perspektywy na przyszłość, a szkołą w której jakoś dadzą sobie radę na początku. Trafiają tam chyba w najgorszym wieku, ale nadal w takim gdzie powinny sie odnaleźć.
Re: Przeprowadzka
Rozdarcie jest zupelnie naturalne:) Wybor szkoly dla dziecka w Luksemburgu niejednym rodzicom spedzal sen z powiek:) To nie tylko kwestia wyboru: szkola panstwowa, czy prywatna (a wiec bezplatna, czy platna), ale rowniez, a moze przede wszystkim: w jakim jezyku. Do wyboru jest edukacja po polsku, angielsku, francusku, niemiecku (szkola Waldorfa) lub luksembursku (szkola lokalna). Musicie sobie przede wszystkim odpowiedziec na pytanie, na czym wam najbardziej zalezy: na kontakcie dzieci z jezykiem ojczystym, czy moze raczej na zanurzeniu sie w kulture brytyjska,czy francuska. A moze najwazniejsza jest integracja? Poza tym: czy dzieci po calym tygodniu w szkole, beda jeszcze mialy sile wstawac do szkoly polskiej w sobote, czy ja bede mial sile dowozic dzieci do szkoly, przyjaciol i zajecia dodatkowe, w jakim jezyku bede w stanie dziecku pomoc w lekcjach Wybor do latwych nie nalezy. Powiedzialabym nawet, ze to jest jedna z najtrudniejszych decysji jakie trzeba podjac w Luksemburgu Poza tym priorytety zmieniaja sie wraz z uplywem czasu. U nas np. starsze dziecko uczy sie w Szkole Europejskiej w sekcji polskiej, mlodsze natomiast rozpoczyna swoja przygode w szkole lokalnej (niemieckiego uczymy sie razem z nim i wychodzimy z zalozenia, ze jakos to bedzie i ze na poziomie szkoly podstawowej jestesmy w stanie pomoc, nawet jesli nauka odbywa sie w jezyku, ktorego nieznamy dosyc dobrze, a jakaz to wielka ulga, gdy wszyscy koledzy mieszkaja blisko i nie trzeba umawiac sie z rodzicami i dowozic dziecka na drugi koniec kraju, by moglo sie pobawic z kolega z klasy:))
Osobiscie radzilabym wam umowic sie rowniez w szkole lokalnej, by miec porownanie z ta nowootwarta szkola miedzynarodowa w Differdange, ktora swoje podwoje otworzyla dopiero tydzien temu.
Osobiscie radzilabym wam umowic sie rowniez w szkole lokalnej, by miec porownanie z ta nowootwarta szkola miedzynarodowa w Differdange, ktora swoje podwoje otworzyla dopiero tydzien temu.
Re: Przeprowadzka
Wybor szkoly to rzeczywiscie problem przede wszystkim tego, jaka widzicie dla swoich dzieci przyszlosc i to zarowno te bliska i te daleka. A przyszlosc "bliska" edukacji waszych dzieci zalezy najbardziej od tego, jak sie tu w Luksemburgu wam powiedzie. No, a to, zdaje sie, jest jedna z niewiadomych w tym i tak skomplikowanym rownaniu...
Mysmy mieli podobny dylemat, kiedy 13 lat temu przyjechalismy tu na pol roku (!). Wtedy glownym, jesli nie jedynym, czynnikiem, ktory spowodowal, ze zdecydowalismy sie poslac dziecko do szkoly z jezykiem angielskim (a nie do luksemburskiej), bylo to, ze myslelismy wylacznie perspektywa powrotu do Polski i kontynuacji nauki naszego dziecka w Polsce i z tej perspektywy jego chwilowa przygoda z luksemburskim systemem nauczania wydawala sie nam rozwiazaniem gorszym, niz nauka w jez. angielskim. Zreszta nie upieram sie przy tym, ze obiektywnie taki poglad jest sluszny.
Z perspektywy czasu wybor chyba byl dobry, bo obecnie nasze dziecko studiuje z powodzeniem w Wielkiej Brytanii, poslugujac sie jezykiem angielskim jak ojczystym (przy czym polskim posluguje sie oczywiscie takze jako ojczystym ), znajac procz tego doskonale francuski i dosc dobrze niemiecki.
Taki nasz wybor otworzyl naszemu dziecku droge na swiat, ale – co chyba bylo do przewidzenia – zamknal sciezke kariery tu w Luksemburgu. Bo tu w Luksemburgu oczywiscie bardzo wazna jest znajomosc jez. luksemburskiego (niby nie kluczowa, ale jednak...) no i to, z kim na podworku gralo sie w pilke Nasze dziecko jakos tego nie zaluje, bo od dawna bylo jasne, ze swojej przyszlosci bedzie szukac poza Luksemburgiem. Pewnie taka decyzje zdeterminowala nasza, sprzed 13 lat, decyzja o wyborze nieluksemburskiej szkoly.
Czy byla to dobra czy zla decyzja? Czas pokaze. Choc w naszym przekonaniu juz pokazal, ze (co najmniej w tym jednym konkretnym przypadku) byla to decyzja sluszna. Kazdy przypadek jest jednak inny i tym powyzszym przykladem nie chce nikogo do niczego przekonywac. Po prostu kolejny przyklad z zycia wziety. Jesli pomoze podjac decyzje (obojetnie zreszta jaka), to tylko bede sie cieszyl.
Mysmy mieli podobny dylemat, kiedy 13 lat temu przyjechalismy tu na pol roku (!). Wtedy glownym, jesli nie jedynym, czynnikiem, ktory spowodowal, ze zdecydowalismy sie poslac dziecko do szkoly z jezykiem angielskim (a nie do luksemburskiej), bylo to, ze myslelismy wylacznie perspektywa powrotu do Polski i kontynuacji nauki naszego dziecka w Polsce i z tej perspektywy jego chwilowa przygoda z luksemburskim systemem nauczania wydawala sie nam rozwiazaniem gorszym, niz nauka w jez. angielskim. Zreszta nie upieram sie przy tym, ze obiektywnie taki poglad jest sluszny.
Z perspektywy czasu wybor chyba byl dobry, bo obecnie nasze dziecko studiuje z powodzeniem w Wielkiej Brytanii, poslugujac sie jezykiem angielskim jak ojczystym (przy czym polskim posluguje sie oczywiscie takze jako ojczystym ), znajac procz tego doskonale francuski i dosc dobrze niemiecki.
Taki nasz wybor otworzyl naszemu dziecku droge na swiat, ale – co chyba bylo do przewidzenia – zamknal sciezke kariery tu w Luksemburgu. Bo tu w Luksemburgu oczywiscie bardzo wazna jest znajomosc jez. luksemburskiego (niby nie kluczowa, ale jednak...) no i to, z kim na podworku gralo sie w pilke Nasze dziecko jakos tego nie zaluje, bo od dawna bylo jasne, ze swojej przyszlosci bedzie szukac poza Luksemburgiem. Pewnie taka decyzje zdeterminowala nasza, sprzed 13 lat, decyzja o wyborze nieluksemburskiej szkoly.
Czy byla to dobra czy zla decyzja? Czas pokaze. Choc w naszym przekonaniu juz pokazal, ze (co najmniej w tym jednym konkretnym przypadku) byla to decyzja sluszna. Kazdy przypadek jest jednak inny i tym powyzszym przykladem nie chce nikogo do niczego przekonywac. Po prostu kolejny przyklad z zycia wziety. Jesli pomoze podjac decyzje (obojetnie zreszta jaka), to tylko bede sie cieszyl.
Re: Przeprowadzka
No tak, a my przyjechalismy 10 lat temu z mysla, ze to tylko na 2-letni kontrakt i doskonale pamietam, jak radzilam sie na forum (jeszcze wtedy jako forum w GW - kto pamieta te czasy?:) do jakiego przedszkola poslac dziecko, by nie mialo zbyt duzego stresu, gdybysmy musieli wracac do Polski...
Re: Przeprowadzka
Kolejna wątpliwość, doczepiam ją do ogólnego wątku który sam stworzyłem bo w sumie temat odpowiada pytaniu.
Zaczynam pracę 2 listopada, przez miesiąc będę mieszkał u znajomych, a wynajmuję mieszkanie od grudnia. Jak rozumiem nie musze przez miesiąc się meldować, a potrzebne konto w banku mogę założyć mając umowę o pracę i paszport?
Obowiązek meldunkowy to 5 dni od czasu wynajęcia mieszkania z tego co wyczytałem
Zaczynam pracę 2 listopada, przez miesiąc będę mieszkał u znajomych, a wynajmuję mieszkanie od grudnia. Jak rozumiem nie musze przez miesiąc się meldować, a potrzebne konto w banku mogę założyć mając umowę o pracę i paszport?
Obowiązek meldunkowy to 5 dni od czasu wynajęcia mieszkania z tego co wyczytałem
Re: Przeprowadzka
Zameldowac sie musisz w ciagu 8 dni. Na rejestracje (nastepny krok) masz 3 miesiace.
http://www.guichet.public.lu/entreprise ... index.html
By konto w banku otworzyc z reguly potrzebny jest wlasnie swistek z urzedu miejsca zamieszkania + paszport + umowa o prace, przynajmniej tego wymagal bank ING od nas.
http://www.guichet.public.lu/entreprise ... index.html
By konto w banku otworzyc z reguly potrzebny jest wlasnie swistek z urzedu miejsca zamieszkania + paszport + umowa o prace, przynajmniej tego wymagal bank ING od nas.
Re: Przeprowadzka
Znowu ja....
Z poradnika dowiedzialem sie że do zameldowania/zgloszenia przybycia do kraju potrzebne beda zdjecia. Czy ktos moze wie jaki ma byc ich format? Standardowe paszportowe czy jakies inne?
Z poradnika dowiedzialem sie że do zameldowania/zgloszenia przybycia do kraju potrzebne beda zdjecia. Czy ktos moze wie jaki ma byc ich format? Standardowe paszportowe czy jakies inne?
Re: Przeprowadzka
Rozwijajac post Danki, bardzo dobrze oddajacy problematyke 9 - cio latkow, rozpoczynajac nauke w Luks bez zajomosci francuskiego i niemieckiego (poza podstawowym slownictwem zaczerpnietym z serialu o dzielnym kapitanie Hansie Klossie ), zauwaz, prosze, ze osiedlajac sie w jednym z sympatycznych krajow osciennych, redukujesz natychmiastowo problem 3 (nieznanych) jezykow do jednego jezyka (fr lub niem) .... O nizszym koszcie najmu mieszkania lub domu nie wspomne.
- kajapapaja
- Posty: 1875
- Rejestracja: 26-09-2006, 07:35
- Lokalizacja: Opole
Re: Przeprowadzka
Wszystko tu już zostało napisane, ale mimo wszystko chciałabym dodac swoje 3 kamyczki do ogródka w temacie szkoły.
Podobnie jak Mawi, posłaliśmy starsza i młodsżą latorośl do szkoły europejskiej. Z natury lenie jesteśmy, więc nie chciałoby nam sie zrywać w soboty na dodatkowe lekcje w polskiej szkole, każda sobota byłaby wyłaczona z wyjazdów weekendowych i na dodatek koliduje to z aktywnościa sportową młodszego. W szkole europejskiej styczność z językiem polskim jest od poczatku edukacji az do matury.
Odpada uczenie matematyko niemiecku lub luksembursku i inne wygibasy intelektualne.
Ponadto, gdyby jednak zdarzyło sie że wracacie do Polski - oceny ze szkoły europejskiej są łatwo przetłumaczalne na polski system.
redikx - piszesz że szkoła europejska twierdzi ż enie ma miejsc. I to jest prawda, ale tylko częściowa. Jezli chciałeś swoje bliźniaki wstawic do 3 klasy podstawówki to może byc problem - jesttylko 1 miejsce wolne. Jeśli jednak zdecydujecie się na zaczęcie od poziomu niżej - sa większe szanse na uzyskanie 2 miejsc
Aha - i do szkoły europejskiej jeżdżą autobusy szkolne - sprawdz tutaj: www.atseee.eu
Podobnie jak Mawi, posłaliśmy starsza i młodsżą latorośl do szkoły europejskiej. Z natury lenie jesteśmy, więc nie chciałoby nam sie zrywać w soboty na dodatkowe lekcje w polskiej szkole, każda sobota byłaby wyłaczona z wyjazdów weekendowych i na dodatek koliduje to z aktywnościa sportową młodszego. W szkole europejskiej styczność z językiem polskim jest od poczatku edukacji az do matury.
Odpada uczenie matematyko niemiecku lub luksembursku i inne wygibasy intelektualne.
Ponadto, gdyby jednak zdarzyło sie że wracacie do Polski - oceny ze szkoły europejskiej są łatwo przetłumaczalne na polski system.
redikx - piszesz że szkoła europejska twierdzi ż enie ma miejsc. I to jest prawda, ale tylko częściowa. Jezli chciałeś swoje bliźniaki wstawic do 3 klasy podstawówki to może byc problem - jesttylko 1 miejsce wolne. Jeśli jednak zdecydujecie się na zaczęcie od poziomu niżej - sa większe szanse na uzyskanie 2 miejsc
Aha - i do szkoły europejskiej jeżdżą autobusy szkolne - sprawdz tutaj: www.atseee.eu
===============================
"Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught." - Oscar Wilde
===============================
eurokraci.eu
"Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught." - Oscar Wilde
===============================
eurokraci.eu