Przeprowadzka
Moderator: LuxTeam
Przeprowadzka
Dzień Dobry.
Z góry przepraszam za pytania które wiem, sprawdziłem, już sie na ogół gdzieś przewinęły, ale albo miało to miejsce parę lat temu albo nie padły odpowiedzi.
Po kolei. Wygląda na to że wkrótce cała nasza rodzina przeniesie sie do Luxemburga. Rodzina znaczy Ja, ślubna znajoma zwana Żoną i dwoje 9 letnich dzieci.
Z góry zaznaczam że tak, przemyślelismy zabieranie do innego kraju 9-latkow z podstawową znajomością języka angielskiego, z języków fra/niem w zasadzie ogarniają standardowe słownictwo ręce do góry, szybciej szybciej itp.... Jest to działanie zamierzone: nie ma humanitarnych metod zmuszenia ich do nauki języka w kraju, więc wysłanie ich za granicę nie wydaje sie złym rozwiązaniem. O szkole Polskiej slyszelismy i tam będą również uczęszczać więc wiele nie stracą, a zyskać moga wiele.
Czy może ktoś przechodził ostatnio podobną drogę i ma świeże sprawdzone informacje. Wszyscy będziemy wymeldowani w kraju, bez zatrudnienia w Polsce. Na początek jedna osoba pracująca na etacie w Luksemburgu (nie wysyłana przez żadną firme, oddział w Polsce itd). Nie w organach Unii Europejskiej - najzwyklejszy konrakt bezterminowy podpisywany między pracodawcą w Luksemburgu a pracownikiem. Wynajem mieszkania i zameldowanie/uzyskanie karty rezydenta wydaje się tematem który ogarneliśmy - jak rozumiem kontrakt, umowa wynajmu, konto w banku, miedzynarodowe akty urodzenia nasz wszystkich plus akt ślubu powinno wystarczyc. Ale pare niejasności które mamy:
1. Czy ubezpieczenie zdrowotne w takiej sytuacji obejmuje również niepracującą na razie żonę i dzieci, czy trzeba ich dodatkowo doubezpieczać?
2. Czy ubiegając sie o dodatek na dzieci w takiej sytuacji nadal musimy walczyć o słynne zaświadczenia z MOPSów? Dodam że tak, pobieramy w Polsce 500, i zdaje sobie sprawę że dodatki na dzieci w Luksemburgu są o tą kwote pomniejszane.
3. Czy dobrze rozumiem że jeżeli żona nie podejmuje na początku pracy, no bo jednak trzeba sie zając dziećmi w nowym miejscu, to z tego tytułu też można sie ubiegać o świadczenie? Jeżeli tak to może jest ktoś kto wie gdzie i co potrzebne, albo przynajmniej jaki organ jest za to odpowiedzialny?
4. Czy jest może ktoś kto przyjechał do Luksemurga z dziećmi w podobnym do naszych wieku (ok 9 lat) i mógłby krótko powiedzieć jakie są ich losy? Słyszałem że na początku sprawdza się ich zdolności językowe i w zależnosci od tego co potrafią trafiają do szkoły, albo to klasy przygotowawczej, która pomaga im w nauce języka? I czy może coś takiego mieć miejsce w czasie roku szkolnego?
5. Czy ktoś może wie jaka jest możliwośc wynajmu kąta do spania na jeden miesiąc? W calym naszym misternym planie zaczynam pracę o miesiąc wcześniej niż jest dostępne nasze wymarzone mieszkanie i zastanawiam się jaką mam alternatywę poza kampingiem i hotelem:).
Z góry dziękuje za każda odpowiedz.
Radek
Z góry przepraszam za pytania które wiem, sprawdziłem, już sie na ogół gdzieś przewinęły, ale albo miało to miejsce parę lat temu albo nie padły odpowiedzi.
Po kolei. Wygląda na to że wkrótce cała nasza rodzina przeniesie sie do Luxemburga. Rodzina znaczy Ja, ślubna znajoma zwana Żoną i dwoje 9 letnich dzieci.
Z góry zaznaczam że tak, przemyślelismy zabieranie do innego kraju 9-latkow z podstawową znajomością języka angielskiego, z języków fra/niem w zasadzie ogarniają standardowe słownictwo ręce do góry, szybciej szybciej itp.... Jest to działanie zamierzone: nie ma humanitarnych metod zmuszenia ich do nauki języka w kraju, więc wysłanie ich za granicę nie wydaje sie złym rozwiązaniem. O szkole Polskiej slyszelismy i tam będą również uczęszczać więc wiele nie stracą, a zyskać moga wiele.
Czy może ktoś przechodził ostatnio podobną drogę i ma świeże sprawdzone informacje. Wszyscy będziemy wymeldowani w kraju, bez zatrudnienia w Polsce. Na początek jedna osoba pracująca na etacie w Luksemburgu (nie wysyłana przez żadną firme, oddział w Polsce itd). Nie w organach Unii Europejskiej - najzwyklejszy konrakt bezterminowy podpisywany między pracodawcą w Luksemburgu a pracownikiem. Wynajem mieszkania i zameldowanie/uzyskanie karty rezydenta wydaje się tematem który ogarneliśmy - jak rozumiem kontrakt, umowa wynajmu, konto w banku, miedzynarodowe akty urodzenia nasz wszystkich plus akt ślubu powinno wystarczyc. Ale pare niejasności które mamy:
1. Czy ubezpieczenie zdrowotne w takiej sytuacji obejmuje również niepracującą na razie żonę i dzieci, czy trzeba ich dodatkowo doubezpieczać?
2. Czy ubiegając sie o dodatek na dzieci w takiej sytuacji nadal musimy walczyć o słynne zaświadczenia z MOPSów? Dodam że tak, pobieramy w Polsce 500, i zdaje sobie sprawę że dodatki na dzieci w Luksemburgu są o tą kwote pomniejszane.
3. Czy dobrze rozumiem że jeżeli żona nie podejmuje na początku pracy, no bo jednak trzeba sie zając dziećmi w nowym miejscu, to z tego tytułu też można sie ubiegać o świadczenie? Jeżeli tak to może jest ktoś kto wie gdzie i co potrzebne, albo przynajmniej jaki organ jest za to odpowiedzialny?
4. Czy jest może ktoś kto przyjechał do Luksemurga z dziećmi w podobnym do naszych wieku (ok 9 lat) i mógłby krótko powiedzieć jakie są ich losy? Słyszałem że na początku sprawdza się ich zdolności językowe i w zależnosci od tego co potrafią trafiają do szkoły, albo to klasy przygotowawczej, która pomaga im w nauce języka? I czy może coś takiego mieć miejsce w czasie roku szkolnego?
5. Czy ktoś może wie jaka jest możliwośc wynajmu kąta do spania na jeden miesiąc? W calym naszym misternym planie zaczynam pracę o miesiąc wcześniej niż jest dostępne nasze wymarzone mieszkanie i zastanawiam się jaką mam alternatywę poza kampingiem i hotelem:).
Z góry dziękuje za każda odpowiedz.
Radek
Re: Przeprowadzka
1. obejmuje cała rodzinę
2. musi byc zaswiadzenie z Polski
3. nic nie słyszałam, aby na żone był jakis zasiłek
4. rozważcie tę szkołę, bo 9-letnie (4 klasa?) dzieci maja już naukę po niemiecku i francuski, no i luksemburski jako komunikacyjny. Do tego oceny z 5 i 6 klasy licza się do tego, czy dostana się do liceum. Mimo pomocy językowej będzie trudno, choc niejedno dziecko to przechodziło.
Opcją, ale płatną i bez gwarancji, że jest miejsce sa szkoły francuskie, angielskie czy europejska.
5. Może przejrzyj te opcje mieszkania http://www.justarrived.lu/en/i-want-to- ... ommodation
2. musi byc zaswiadzenie z Polski
3. nic nie słyszałam, aby na żone był jakis zasiłek
4. rozważcie tę szkołę, bo 9-letnie (4 klasa?) dzieci maja już naukę po niemiecku i francuski, no i luksemburski jako komunikacyjny. Do tego oceny z 5 i 6 klasy licza się do tego, czy dostana się do liceum. Mimo pomocy językowej będzie trudno, choc niejedno dziecko to przechodziło.
Opcją, ale płatną i bez gwarancji, że jest miejsce sa szkoły francuskie, angielskie czy europejska.
5. Może przejrzyj te opcje mieszkania http://www.justarrived.lu/en/i-want-to- ... ommodation
Danka
Re: Przeprowadzka
Dziękuje bardzo za odpowiedź.
Jeżeli chodzi o ten dodatek socjalny, to znalazlem to tutaj http://euro-dane.com.pl/blog/luksemburg ... uksemburgu:
"Zasiłek wychowawczy - jest przyznwany rodzicom mieszkającym w Luksemburgum którzy wychowują minimum jedno dziecko i nie mają zatrudnienia a pobierają zasiłek. Wysokość zasiłku wynosi: 485,01 euro."
Jeżeli chodzi o zaświadczenia z MOPSu to na logikę teraz po wprowadzeniu 500 plus teoretycznie powinno byc latwiej - mopsy nie mogą wydawac zaswiadczenia "nie pobierał bo sie nie ubiega". Wydawac powinni zaswiadczenie że pobiera i kwote:)
Jeżeli chodzi o ten dodatek socjalny, to znalazlem to tutaj http://euro-dane.com.pl/blog/luksemburg ... uksemburgu:
"Zasiłek wychowawczy - jest przyznwany rodzicom mieszkającym w Luksemburgum którzy wychowują minimum jedno dziecko i nie mają zatrudnienia a pobierają zasiłek. Wysokość zasiłku wynosi: 485,01 euro."
Jeżeli chodzi o zaświadczenia z MOPSu to na logikę teraz po wprowadzeniu 500 plus teoretycznie powinno byc latwiej - mopsy nie mogą wydawac zaswiadczenia "nie pobierał bo sie nie ubiega". Wydawac powinni zaswiadczenie że pobiera i kwote:)
Re: Przeprowadzka
Z tym zasiłkiem, to może tak jest, że jak się nie pracuje z jakiś powodów, ale ty będziesz pracował i rodzina będzie na twoim utrzymaniu. Na stronie cae nie ma żadnych informacji o zasiłku na żonę tylko na dzieci. Gdybyś jednak takową informację znalazł i praktycznie z niej skorzystał, będę wdzięczna za info.
Nie wiem jakim językiem się posługujesz, ale tu znalazłam jeszcze ładną rozpiskę o szkole po francusku i niemiecku http://www.guichet.public.lu/citoyens/f ... index.html
Nie wiem jakim językiem się posługujesz, ale tu znalazłam jeszcze ładną rozpiskę o szkole po francusku i niemiecku http://www.guichet.public.lu/citoyens/f ... index.html
Danka
Re: Przeprowadzka
Dziękuje również za uwagi, doceniam wszystkie bo Wy znacie tamtejsze realia duzo lepiej.Przede wszystkim (jeśli chcesz być uczciwy), natychmiast zrezygnujesz z 500+, wbrew temu co jest czasem wmawiane, tutejszy dodatek na dzieci odpowiada emeryturze w PL, chyba nie warto zatem walczyć o ten polski. Twoim głównym problemem będą przypuszczalnie koszty mieszkania i to na tym bym się skupił. Plus na edukacji, istotnie, bez niemieckiego Twoje dzieci mogą mieć nieco trudny start, z drugiej strony szkoły prywatne są naturalnie wysoko płatne. Europejska jeszcze ujdzie, ale inne.....Międzynarodowa to odpowiednik pensji specjalisty w bardzo cenionej branży w PL. Gdybyś potrzebował info na temat miejscowej infrastruktury, basenów, placów zabaw itp., nie wahaj się.
Jeżeli chodzi o 500+, to ja sie naprawdę przy nim nie upieram, z chęcią zrezygnuje. Caly czas tylko staram sie dojść do tego jaka koncepcja będzia szybsza. No bo ląduje tam w listopadzie, dzieci miesiac później, wiec papierologie musze załatwiać szybko - zrezygnuje z 500, poprosze o zaswiadczenie to dostane że sie nie ubiegał:)
Mieszkanie mam juz upatrzone i zarezerwowane. Na zycie po opłaceniu czynszu i rachunkow zostanie mi okolo 2800 EUR/mies, wydaje mi sie że oszczędnie ale da sie przeżyć. Żona przynajmniej na początku poświęci sie zaadaptowaniu dzieci do nowych warunkow, doszkalaniu języka w domu itp. Ich szczęscie jest takie że to bliźniaki na podobnym poziomie językowym więc raczej będą sie uczyć razem, a w kupie raźniej
Re: Przeprowadzka
Zebaty, tu uczciwosc nie ma nic do rzeczy, bo zrezygnuje czy nie, bedzie i tak musial przedstawic w Luksie zaswiadczenie, ze pobiera lub nie, i w zaleznosci od tego dostanie tu w Luksie albo tyle ile mu sie nalezy albo o 500+ PLN mniej. Tak wiec i tak nie nabierze systemu i tak i chyba w ogole nie o to mu chodzi a w calej tej zabawie naprawde nie ma jak "byc nieuczciwym" (a przynajmniej nie w wariancie, o ktory podejrzewalbys kol. redikxa).Zębaty pisze:Przede wszystkim (jeśli chcesz być uczciwy), natychmiast zrezygnujesz z 500+
Zastanowic sie trzeba nad inna kwestia – czy jesli kolega zrezygnuje w Polsce z zasilku, to czy nie utrudni sobie drogi do uzyskania takowego w Luksie. Bo sytuacja, kiedy 500+ pobiera w PL paradoksalnie znacznie ulatwia procedure zalatwienia zasilku w Lux – przedstawia kwit z PL, ze pobiera i ile (ktory zapewne w PL dostaje sie w takich okolicznosciach bez zadnego problemu i moze nawet "z automatu"), tu dostaje odpowiednio pomniejszona kwote lokalnego zasilku i jest git.
Tymczasem jesli w PL zrezygnuje, to najpierw musi wywalczyc zaswiadczenie, ze "nie dostaje" (co ponoc jest znacznie trudniejsze), nastepnie musi sie wytlumaczyc w Luksie, dlaczego skoro stac go na dobrowolna rezygnacje z pomocy panstwa w PL, to zyczy sobie takowa otrzymywac w LU? Znajac przewrotnosc luksemburskich urzednikow, wcale bym sie nie dziwil, gdyby nie tylko zadali mu takie pytanie, ale takze utrudnili otrzymanie tu zasilku dla dzieci, wlasnie dlatego, ze nie chcial brac takowego w Polsce. Chocby dla zasady i na logike – bo skoro Polska jest zobowiazana, by mu wyplacac zasilek, to niby dlaczego ma to za nia robic Luksemburg?
Re: Przeprowadzka
kol. MaWi czyta mi w myślach - dokładnie w ten sam sposób rozumowałem. Jak poczytałem o problemach z zaświadczeniami z MOPSOW i slynnym "nie ubiegał sie", to od razu przyszło mi do głowy że 500+ może mieć jednak pozytywne skutki w postaci zmiany treści zaświadczenia.
Jak najbardziej nie chce oszukiwać systemu, ba, bawet nie chce wykorzystywać luk prawnych.Chciałbym uczciwie dostać to, co państwo oferuje, ale jak widać i przy tym trzeba kombinowac:)
Jak najbardziej nie chce oszukiwać systemu, ba, bawet nie chce wykorzystywać luk prawnych.Chciałbym uczciwie dostać to, co państwo oferuje, ale jak widać i przy tym trzeba kombinowac:)
Re: Przeprowadzka
Dla uczciwosci (wlasnie – uczciwosci!) i ja musze tu przyznac, ze w Luksie mieszkam juz na tyle dlugo, ze problem 500+ mnie ominal (i to nie tylko w aspekcie chronologicznym ale i merytorycznym, bo zanim w Polsce uchwalono ten zasilek, moje dziecko weszlo w wiek dorosly. Tak wiec wiesz, redixs – sluchaj sie przede wszystkim swojego sumienia, zdrowego rozsadku, czy czego tam wolisz; nasze dywagacje wynikaja raczej z ogolnej znajomosci realiow luksemburskich, niz z konkretnych doswiadczen dokladnie w tym wzgledzie.
Ale jedno moge z cala pewnoscia podkreslic – sprawdza sie i zawsze sie sprawdzala zasada, ze lepiej brac tam gdzie daja i nie kombinowac, ze tam gdzie daja mniej, to nie wezme w ogole, a bede bral tam gdzie daja wiecej. Laczenie zasilkow to zupelnie normalna procedura i zdecydowanie lepiej isc ta droga – w kraju (lub w systemie) w ktorym daja mniej, bierzesz wszystko, a w kraju, w ktorym daja wiecej przedstawiasz zaswiadczenie ile dostales i otrzymujesz roznice. Ty wychodzisz z tym na zero, a zaden z urzednikow nie moze sie do ciebie przyczepic, ze cokolwiek kombinujesz. I tyle.
Ale jedno moge z cala pewnoscia podkreslic – sprawdza sie i zawsze sie sprawdzala zasada, ze lepiej brac tam gdzie daja i nie kombinowac, ze tam gdzie daja mniej, to nie wezme w ogole, a bede bral tam gdzie daja wiecej. Laczenie zasilkow to zupelnie normalna procedura i zdecydowanie lepiej isc ta droga – w kraju (lub w systemie) w ktorym daja mniej, bierzesz wszystko, a w kraju, w ktorym daja wiecej przedstawiasz zaswiadczenie ile dostales i otrzymujesz roznice. Ty wychodzisz z tym na zero, a zaden z urzednikow nie moze sie do ciebie przyczepic, ze cokolwiek kombinujesz. I tyle.
Re: Przeprowadzka
Wez sobie do serca, co Danka napisala i zastanowcie sie nad tymi szkolami. Twoje dzieci beda mialy bez znajomosci zadnego z trzech jezykow, ktorymi posluguje sie w szkole podstawowej najprawdopodobniej nie latwo. Poczytaj o systemie szkolnictwa, o liceum ogolnym i technicznym.4. rozważcie tę szkołę, bo 9-letnie (4 klasa?) dzieci maja już naukę po niemiecku i francuski, no i luksemburski jako komunikacyjny. Do tego oceny z 5 i 6 klasy licza się do tego, czy dostana się do liceum. Mimo pomocy językowej będzie trudno, choc niejedno dziecko to przechodziło.
Opcją, ale płatną i bez gwarancji, że jest miejsce sa szkoły francuskie, angielskie czy europejska.
W jakim miescie/dzielnicy macie to mieszkanie zarezerwowane? Jesli wybierzecie szkole publiczna, to wez pod uwage, ze obowiazuje rejonizacja.
Zanim sciagnlabym dzieci w tym wieku, skontaktowalabym sie ze szkola i zapytala, jaka pomoc moga zaoferowac i rowniez skontaktowalabym sie ze szkola europejska z pytaniem, czy sa szanse na przyjecie w kat. 3, w razie gdyby w lux. cos nie wypalilo.
Re: Przeprowadzka
Caly czas wychodzimy z zalozenia że dzieciaki roku nie stracą bo będą chodzić do szkoły przy konsulacie, po ktorej i tak dostaną polskie świadectwo 3 klasy (po zdaniu egzaminow). My że swojej strony będziemy z nimi aktywnie się uczyć, mamy nadzieję że jakoś dadzą radę i nadgonia. Będziemy w Esch sur Alzette, ale nie wiem w ktorej z dwoch szkol, bo jesteśmy po środku dokładnie
Szkola europejska nie ma miejsc, nie wykluczone że jak będzie ciężko to od przyszłego roku będziemy próbować
Szkola europejska nie ma miejsc, nie wykluczone że jak będzie ciężko to od przyszłego roku będziemy próbować
Re: Przeprowadzka
Nie calkeim rozumiem... Masz na mysli ta sobotania szkole przy ambasadzie? Jesli tak, to jest to jedynie nauczanie uzupelniajace i dzieci musza byc do innej, dziennej, panstwowej, czy tez prywatnej placowki uczeszczac.
To, ze po szkole sobotniej otrzymaja promocje do klasy 4 nie oznacza, ze nie beda musialy potwarzac klasy w systemie luksemburskim.
To, ze po szkole sobotniej otrzymaja promocje do klasy 4 nie oznacza, ze nie beda musialy potwarzac klasy w systemie luksemburskim.
Re: Przeprowadzka
Jesli macie w Esch zamieszkac, zerknij na ta nowo otwarta miedzynarodowa szkole publiczna w Differdange - http://portal.education.lu/eid/
Re: Przeprowadzka
Tak, tą szkołe mam na myśli. I oczywiście mam pełną świadomość że oprócz tego muszą uczęszczać do szkoły innej, luksemburskiej. Ale tak sobie myślę że zabieramy dzieciaki z polskiej szkoły i ta konsularna jest alternatywą, bo gdyby coś sie pozmieniało to zawsze mają tą kontynuacje nauki i mogą wrócić do Polski w miare bezstresowo nie tracąc roku. Tak przynajmniej usłyszeliśmy w tej szkole - że po zdaniu egzaminów na koniec roku dostają świadectwo klasy w której są obecnie.
Ja wiem że to decyzja ryzykowna, ale z drugiej strony patrząc na to czego się uczą (a w zasadzie nie uczą) obecnie w Polskiej szkole - to zmiana nie może być na gorsze.
Bardzo dziękuje za informacje o szkole, na pewno sprawdze!
Ja wiem że to decyzja ryzykowna, ale z drugiej strony patrząc na to czego się uczą (a w zasadzie nie uczą) obecnie w Polskiej szkole - to zmiana nie może być na gorsze.
Bardzo dziękuje za informacje o szkole, na pewno sprawdze!
Re: Przeprowadzka
Wiesz,
Staram sie, bardzo sie staram trzymac daleko od polityki. Telewizji nie ogladam, radia nie slucham, gazet nie czytam:).
Wyjeżdżamy z Polski bo akurat nadarzyła sie okazja - ciekawa praca. Ale nie wiemy jak dzieci sobie tam poradzą i jak sie będą czuły. Czy nie okaże sie jednak że potrzebujemy wiecej pieniędzy, a żona nie będzie mogła znaleźć pracy. Dlatego plan B trzeba mieć.
Pojechaliśmy na weekend do Lux obejrzeć kraj - wiem że to nie to samo co pomieszkać i pożyć tam trochę. Byliśmy totalnie zauroczeni, nie chciało sie wyjeżdżać
Staram sie, bardzo sie staram trzymac daleko od polityki. Telewizji nie ogladam, radia nie slucham, gazet nie czytam:).
Wyjeżdżamy z Polski bo akurat nadarzyła sie okazja - ciekawa praca. Ale nie wiemy jak dzieci sobie tam poradzą i jak sie będą czuły. Czy nie okaże sie jednak że potrzebujemy wiecej pieniędzy, a żona nie będzie mogła znaleźć pracy. Dlatego plan B trzeba mieć.
Pojechaliśmy na weekend do Lux obejrzeć kraj - wiem że to nie to samo co pomieszkać i pożyć tam trochę. Byliśmy totalnie zauroczeni, nie chciało sie wyjeżdżać
Re: Przeprowadzka
Nie zakladalbym z gory, ze dzieciaki nie straca roku. Jako ze selekcja i profilowanie (gimnazjum ogolnoksztalcace, techniczne czy zawodowka) odbywa sie tu dosc wczesnie a poziom znajomosci jezykow odbywa tu bardza duza, wrecz krytyczna role, to byc moze warto sie "cofnac" by skoczyc dalej..... A niech i straca rok, by opanowac w nalezytm stopniu niemiecki, luksemburski i francuski. Wszystko zalezy od waszych planow pobytowch. Jesli zamierzacie zostac tu wystarczajaco dlugo, by dzieci ukonczyly panstwowa, luksemburska szkole srednia to strata roku ma sens (by the way, powtarzanie roku jest tu duzo czestrze niz w PL i nie jest zadnym powodem do wstydu). Jesli za pare lat dzieci maja na powrot wejsci w polski system szkolnictwa, to moze i lepiej nie tracic roku.