Mobbing i nierówne traktowanie w pracy, pozew zbiorowy w lu.
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 27-09-2013, 17:58
- Lokalizacja: Wejherowo,Konz
Mobbing i nierówne traktowanie w pracy, pozew zbiorowy w lu.
Jeżeli rozumiecie temat,to pytanie jest takie czy można startować z czymś takim jak pozew zbiorowy.W firmie jest kierownik,traktujący auslanderów jak co najmniej tanie narzędzia,firma nie wypłaca nadgodzin,które mają być wykorzystane też jako urlop,praca często przez parę miesięcy bez dnia wolnego i problem z urlopami i wypłatami delegacji.Na porządku dziennym jest:szybko,szybko... tyle ten buc potrafi po Polsku i polnisch capcarap jest na porządku dziennym,jest też hasło auslanderskie psy dotyczące Węgrów, Rómunów i Plaków ,czasem też wtrąca mu się hasło Arbeit Macht Frei,chyba nie muszę tłumaczyć.Jest to dla mnie żywy przykład mobbingu i rasizmu,w tym samym momęcie Niemieckich pracowników nie zmusza się do pracy w nadliczbowych godzinach i wypłaca się wszystkie nadgodziny itp, itd...My którzy pracujemy jeszcze w firmie możemy uruchomić kontakty z już byłymi pracownikami firmy i walczyć o sprawiedliwość.Pytanie takie? Co na to Luksemburskie sądy i czy warto?Ja myślę że tak i firma może dobrze beknąć.
http://www.itm.lu/home.html
http://www.itm.lu/home.html
Inspection du travail et des mines
3, rue des Primeurs
2361 Strassen
Luxembourg
Tél. : (+352) 247 86145
Fax : (+352) 49 14 47
Site Internet : http://www.itm.lu/home.html
Inspection du travail et des mines
3, rue des Primeurs
2361 Strassen
Luxembourg
Tél. : (+352) 247 86145
Fax : (+352) 49 14 47
Site Internet : http://www.itm.lu/home.html
tu znajdziesz wrzystkich informatcje
1. http://www.itm.lu/home.html Autor: astana | (Dzisiaj 10:04)
http://www.itm.lu/home.html
Inspection du travail et des mines
3, rue des Primeurs
2361 Strassen
Luxembourg
Tél. : (+352) 247 86145
Fax : (+352) 49 14 47
Site Internet : http://www.itm.lu/home.html
http://www.itm.lu/home.html
Inspection du travail et des mines
3, rue des Primeurs
2361 Strassen
Luxembourg
Tél. : (+352) 247 86145
Fax : (+352) 49 14 47
Site Internet : http://www.itm.lu/home.html
Siège Régional Luxembourg
3, rue des Primeurs
2361 Strassen
Luxembourg
Tél. : (+352) 247 86212
Fax : (+352) 40 40 07
Site Internet : http://itm.lu/home/itm/plan-d-acces/sie ... bourg.html
Heures d'ouverture : Tous les jours ouvrables de 8h30 à 10h00
3, rue des Primeurs
2361 Strassen
Luxembourg
Tél. : (+352) 247 86212
Fax : (+352) 40 40 07
Site Internet : http://itm.lu/home/itm/plan-d-acces/sie ... bourg.html
Heures d'ouverture : Tous les jours ouvrables de 8h30 à 10h00
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 05-01-2014, 02:03
- Lokalizacja: kielce
mobing
Jeśli możesz podaj nazwe firmy,żeby można było jej unikać
-
- Posty: 722
- Rejestracja: 28-09-2006, 15:26
- Lokalizacja: Luxemburg/Zielona Gora
Mam kumpla co ma kumpla co widział w TV że ktoś słyszał....albano1947 pisze:Tak jak Misio napisał, takie sprawy trudno udowodnić..
Miejmy nadzieje ze nasi rodacy maja szanse na Fair Play w sadzie.
Gdy mobbing jest wybiórczy to dyktafon może być nie wystarczający... poza tym jak to jest z "luksemburską" ochroną prywatności ?
Wydaje mi się podstawą jest dobry adwokat nie należący do "lokalnej" palestry/mafii...
A praktyce bez adwokata to i kamera z dźwiękiem może być za mało, no i trzeba zadać sobie pytanie jaki ma się cel w stosunku do "prześladowcy". Rynek pracy LU jest mały a takie sprawy mają szerokie echo. Więc może wyjść na to że zamienił stryjek siekierkę na kijek.
Osobiście gdybym był w takiej sytuacji zmieniłbym pracodawcę i nie robił smrodu. Nie żebym nie potępiał zachowania. Jeśli kasa się zgadza to reszta do pominięcia.
"Bądź uroczy dla swoich wrogów, nic ich bardziej nie złości."
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 05-01-2014, 02:03
- Lokalizacja: kielce
misio
Osobiście gdybym był w takiej sytuacji zmieniłbym pracodawcę i nie robił smrodu. Nie żebym nie potępiał zachowania. Jeśli kasa się zgadza to reszta do pominięcia.
I DALEJ BYŁ BYŚ POMIATANY I PONIEWIERANY ??? I NASTEPNA FIRMA TAK ZROBI,I NASTEPNA...TAK !!! NIC Z TYM NIE ROBIĆ PRZECIEŻ JESTEŚMY TYLKO POLAKAMI A ONI NASZYMI BOGAMI
I DALEJ BYŁ BYŚ POMIATANY I PONIEWIERANY ??? I NASTEPNA FIRMA TAK ZROBI,I NASTEPNA...TAK !!! NIC Z TYM NIE ROBIĆ PRZECIEŻ JESTEŚMY TYLKO POLAKAMI A ONI NASZYMI BOGAMI
Re: misio
W Lux jestem 7 lat, pracę zmieniłem 4-krotnie, a pracuję łącznie 15 lat, wierz mi w Luxemburg jest za mały i za cenny żeby robić zadymę. I wierz mi miałem jednego takiego pracodawcę (przez prawie 2 lata).targenoihr pisze:Osobiście gdybym był w takiej sytuacji zmieniłbym pracodawcę i nie robił smrodu. Nie żebym nie potępiał zachowania. Jeśli kasa się zgadza to reszta do pominięcia.
I DALEJ BYŁ BYŚ POMIATANY I PONIEWIERANY ??? I NASTEPNA FIRMA TAK ZROBI,I NASTEPNA...TAK !!! NIC Z TYM NIE ROBIĆ PRZECIEŻ JESTEŚMY TYLKO POLAKAMI A ONI NASZYMI BOGAMI
Ale jeśli już - to robić ją porządnie i z efektem.
Bo jeśli chcesz wkurzyć kilku dyrektorów (także takim zachowaniem jak tu "Pytanie jest takie.Gdzie mogę firmę dyskretnie podkablować i tym samym sprowokować kontrolę w firmie ." -> http://www.polska.lu/viewtopic.php?p=61 ... ght=#61088 )
to nic nie wskórasz.
Z innej beczki - udzielanie się i pomaganie rodakom nauczyło mnie jednego, wybielamy się ile się da.
A każda taka sytuacja ma 2 punkty widzenia.
Reasumując:
Jeśli uważasz się że jesteś OK - to porządnie się przygotuj - bo Luksemburg lubi spokój (vide cisi sąsiedzi, podpieprzanie nie sortowania śmieci, czy polskie rejestracje w autach).
I mając to wszystko możesz spojrzeć w lustro atakuj za pomocą wszystkich dostępnych środków (w tej kolejności)-
*Inspekcji Pracy;
*Związki zawodowe;
*OGB-L, ALEBA;
*Ombudsman (mediator);
*Sądu;
*TV;
*Radia;
Pomogę radą i kontaktem. Bo z różnymi sprawami miałem już do czynienia.
p.s.
Jakiś czas temu była dyskusja dlaczego forum przycichło... jednym z powodów było to że ludzie nie chcą odkryć kart. Jak to ktoś ma w swoim motto napisane - "Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości."
"Bądź uroczy dla swoich wrogów, nic ich bardziej nie złości."
zgaddzam sie ze najlepiej olać trola i zmienić pracodawcę, jak mu zacznie brakowac ludzi do pracy to spokornieje... a na hasło arbeit macht frei, bu mu powiedział aby uważął bo tylko dzięki amerykanom ruscy nie zgwałcili wszystkich niemek (a mozęi niemcow) w calych niemczech, a tylko do rzeki łaby... <mrgreen>gabrjel pisze:Mam kumpla co ma kumpla co widział w TV że ktoś słyszał....albano1947 pisze:Tak jak Misio napisał, takie sprawy trudno udowodnić..
Miejmy nadzieje ze nasi rodacy maja szanse na Fair Play w sadzie.
Gdy mobbing jest wybiórczy to dyktafon może być nie wystarczający... poza tym jak to jest z "luksemburską" ochroną prywatności ?
Wydaje mi się podstawą jest dobry adwokat nie należący do "lokalnej" palestry/mafii...
A praktyce bez adwokata to i kamera z dźwiękiem może być za mało, no i trzeba zadać sobie pytanie jaki ma się cel w stosunku do "prześladowcy". Rynek pracy LU jest mały a takie sprawy mają szerokie echo. Więc może wyjść na to że zamienił stryjek siekierkę na kijek.
Osobiście gdybym był w takiej sytuacji zmieniłbym pracodawcę i nie robił smrodu. Nie żebym nie potępiał zachowania. Jeśli kasa się zgadza to reszta do pominięcia.
a swoja drogą po prostu wszyscy auslanderzy powinni zgodnei przestać pracowac po godiznach... albo kasa albo wypad :-)
Uważaj bo Ci misio swoje dildo włoży.bnbn1 pisze:zgaddzam sie ze najlepiej olać trola i zmienić pracodawcę, jak mu zacznie brakowac ludzi do pracy to spokornieje...
Wszak ludzie tak myślący to wg. niego prostytutki.
Rynek pracy sam go w końcu ustawi, w LU nie ma bezrobocia jak w PL żeby takie akcje robić....
Szkoda czasu na oszołoma.
"Bądź uroczy dla swoich wrogów, nic ich bardziej nie złości."