Hehehe Dzieki, chyba pojade do Eschu, bo pierwsze podejscie do Sandweilera odrzucilo mnie, nie mowiac ze po 45 minutach stania w kolejce do jednego okienka niczego sie nie dowiedzialem - zrezygnowalem.
ja zmienialam w sandweiler, bez zadnej specjalnej kolejki. trzeba bylo miec zaswiadczenie o zameldowaniu a pani w dowodzie przekreslala recznie twoj stary adres i na drugiej stronie recznie wpisywala nowy. zmiana zostala dokonana od reki.
Zmiana adresu w Sandweiler trwala 5 minut - zalatwila to Pani w okienku "Information" - zabrala stara karte / wydrukowala nowa. Nawet papieru z komuny nie chciala bo wszystko i tak juz miala zmienione w systemie. Wielki Brat czuwa.
Eh? To auto tez ma jakby "adres zamieszkania"? Mysmy sie przenosili 7 miesiecy temu, jak poszlismy do gminy w Hesperange to powiedzieli ze to oni wszedzie wysylaja nowy adres i nie ma sie co martwic...
To naprawde musze isc i to zrobic?
Out of sorrow entire worlds have been built, out of longing great wonders have been willed.
Ja wbieglam do budynku w Sandweiler jakies 3 minuty przed zamknieciem (czerwona, zadyszana, a samochod ot tak sobie odstawilam obok wejscia) i od reki wydrukowali mi nowe karty - mialam jeszcze "stary model" szarej karty wiec i tak trzeba by bylo wymienic. Nowy adres juz byl w systemie, mimo to osobiscie trzeba bylo wpasc i poprosic
Ah tak, jesli zlapia wiecej niz miesiac czy 2 po przeprowadzce a adres nie zostal zmieniony, kosztuje chyba 50€.