czy to naciaganie?...

Rozmowy o wszystkim, ale nigdy o niczym

Moderator: LuxTeam

Awatar użytkownika
bamaza42
Posty: 4441
Rejestracja: 26-09-2006, 15:57
Lokalizacja: Gdansk/Luxembourg

czy to naciaganie?...

Post autor: bamaza42 »

Mam takie pytanie - czy czuliscie sie tu kiedys naciagani przez np. lekarza na testy/badania/itp, ktore wydawaly sie Wam zbedne?...Bo ja mam wlasnie takie wrazenie...
Poszlam tydzien temu z dzieckiem do okulisty, bo jedno oko jakies zapuchniete i zaczerwienione sie zrobilo, swedzialo/pieklo, itd. Pan doktor zajrzal do oka, stwierdzil - infekcja i zapisal jakies krople z antybiotykiem, ktore kazal wkrapiac przez tydzien i po tygodniu przyjsc do kontroli, to zrobi tez badanie wzroku (?!). O to ostanie nie prosilam, ale pomyslalam sobie, ze moze warto to zrobic raz na 17 lat? Wiec po tygodniu stawilysmy sie u pana doktora, kontrola infekcji oka polegala na pytaniu "i jak infekcja, jak oko?" i tyle. Potem pan doktor zabral sie za badanie wzroku - musze przyznac, ze chyba dosc dokladne (sprzet ma "zaj....y"), po czym stwierdzil: astygmatyzm, bardzo slaba akomodacje, stad bole glowy wieczorami (??? zadna z nas nie wspomniala o zadnych bolach glowy, ktorych corka nigdy nie miala i nie ma!) corka zaprzecza, (a on dalej powtarza to swoje stwierdzenie - nie- pytanie!), dalej pan doktor dodaje, ze rowniez to jest powodem zlego widzenia na komputerze (?!) znowu stwierdzenie, nie pytanie - rzeczy, o ktorej zadna z nas nie wspomniala... No wiec poniewaz to, co powyzej, to on da na probe okulary (ktore wg niego sa oczywiscie niezbedne), no i mamy sie umowic na 2 kolejne wizyty, zeby zrobic jakies testy oczu - koordynacji i czegos tam jeszcze...
No poczulam sie nabijana w butelke! Poszlam z dzieckiem z infekcja oka do lekarza - sprawa wydawaloby sie drobna, a tu juz zaplacilam ponad 100€, i Bog raczy wiedziec ile jeszcze przyjdzie mi zaplacic?
A corka nigdy sie nie skarzyla, ze ma problemy z czytaniem, patrzeniem...?
Zastanawiam sie co robic?...dalej w to brnac, czy sobie dac siana i po prostu sprawdzic wzrok dziecku u okulisty w PL?...
Awatar użytkownika
dslonce
Posty: 591
Rejestracja: 02-10-2006, 18:39
Lokalizacja: LU

Post autor: dslonce »

Młoda mogła nie zauważyć, że jej się wzrok pogarsza, bo to mogło być stopniowe... A w okresie dojrzewania takie rzeczy się zdarzają. Ja bym nie bagatelizowała, ale sprawdziła niezależnie u innego specjalisty jeśli masz się nie czuć naciągana.

Sądząc po kolejkach do okulistów.. to im raczej klientów nie brakuje, więc nie spodziewałabym się, że szukają kasy na siłę.. ale kto wie.
dag
Awatar użytkownika
danka44
Posty: 968
Rejestracja: 26-09-2006, 08:53
Lokalizacja: Junglinster

Post autor: danka44 »

Bamaza, idź do Vision Express http://www.visionexpress.pl/salony/Gda%C5%84sk. Zrób badanie nie mówiąc o co dokładnie chodzi i jak sie potwierdzi, to w 2 godziny będzie miała okulary. Taniej, ubezpieczenie zwraca nawet za soczewki, jakby chciała.
Tam zawsze mają jakieś promocje, to może i sobie nowe sprawisz ;)
Danka
Awatar użytkownika
bamaza42
Posty: 4441
Rejestracja: 26-09-2006, 15:57
Lokalizacja: Gdansk/Luxembourg

Post autor: bamaza42 »

Dzieki, Danka. Z nich korzysta moja siostra i jej corka. Ja sie kiedys do Vision Express zrazilam, ale to moze byl tylko blad personelu? Poza tym - jak kiedys zrobilam sobie u nich okulary, ze zdziwieniem odkrylam, ze taki Fieleman ma wiekszy wybor ciekawych oprawek i nizsze ceny...Ale jasne, jest to jakies rozwiazanie.
zzz
Posty: 382
Rejestracja: 15-11-2011, 10:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: zzz »

CNS zwraca za soczewki?? Bosko, nie wiedziałem <oops> A co trzeba zrobić, żeby dostać zwrot za soczewki kupione w PL? Rachunek (przetłumaczony?) czy może coś jeszcze?
Awatar użytkownika
bamaza42
Posty: 4441
Rejestracja: 26-09-2006, 15:57
Lokalizacja: Gdansk/Luxembourg

Post autor: bamaza42 »

Danka chyba wspomniala o kasie instytucji EU....ja nie mam pojecia jak jest w CNS
zzz
Posty: 382
Rejestracja: 15-11-2011, 10:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: zzz »

aaaa, chyba że tak... Niestety, nie każdy pracuje w organach UE :/
Awatar użytkownika
bamaza42
Posty: 4441
Rejestracja: 26-09-2006, 15:57
Lokalizacja: Gdansk/Luxembourg

Post autor: bamaza42 »

no wiem, dlatego uscislam ;)
Knera Jacek
Posty: 107
Rejestracja: 02-08-2008, 11:57
Lokalizacja: Trojmiasto Luxembourg

można sprawdzić

Post autor: Knera Jacek »

w Polsce badanie komputerowe wzroku kosztuje 1 zł w salonach optycznych lub badanie wzroku przez okulistę góra 20zł z wypisaniem recepty/astygmatyzm to już poważniejsza sprawa/najtańsze okulary można kupić www.okulary w sieci na odległosc wysyłkowo/bez obawy/myślę że w Lux też jest dostępny komputer 5 minut mamy orientacyjny stan oczu/a z tym nabieraniem jest trochę prawdy/
Knera Jacek
Posty: 107
Rejestracja: 02-08-2008, 11:57
Lokalizacja: Trojmiasto Luxembourg

można sprawdzić

Post autor: Knera Jacek »

www.okularywsieci trzykrotnie mniejsza cena okularów
Ostatnio zmieniony 14-12-2012, 16:16 przez Knera Jacek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
ogrodniczka
Posty: 857
Rejestracja: 10-08-2007, 15:49
Lokalizacja: Kraków/Bridel

Post autor: ogrodniczka »

Bamaza, nikt rozsądny nie powie Ci wprost, że to naciąganie. Ależ oczywiście, że idz z córką do okulisty w Polsce i potwierdz diagnozę. Infekcja infekcją, ale astygmatyzm to poważna wada i skoro ją dostrzegł na swoim zaje... sprzęcie to coś może być na rzeczy. Ja bym się nie wahała.
Okulista podejrzewał 3 lata temu moja córkę o astygmatyzm. Ona była mała - miała wtedy 4-5 lat więc mam ją obserwować (oko dojrzewa). Wybieram się więc z moją córką do okulisty w Polsce. Lepiej dmuchać na zimne. Oczy Twojej córki są już ukształtowane, wiec jeżeli wada faktycznie jest - to już na pewno - i lepiej ją korygować.

No chyba że urządzenia pana doktora są tak bardzo czułe, jak urządzenia do badania trotylu na wraku tupolewa i doktor widzi coś czego być może nie ma...
astana
Posty: 103
Rejestracja: 16-08-2012, 16:14
Lokalizacja: Luxembourg

okulista

Post autor: astana »

to trawilasz zle bo moj lekarz jest super
Awatar użytkownika
anwi
Posty: 965
Rejestracja: 26-09-2006, 08:37
Lokalizacja: Gdzie psy ...szczekają

Post autor: anwi »

Bamaza, tajemnicą poliszynela jest, że w Luksemburgu wielu lekarzy (nie wszyscy, to oczywiste) naciąga pacjentów. Dotyczy to zwłaszcza pacjentów z JSIS. Robi się zbędne badania, dopisuje różne ciekawe pozycje itp. Co ciekawe, słyszałam o tym od wielu osób, nawet od własnego lekarza, który mi opowiadał, jak to niektórzy jego znajomi, nazwijmy to "z pracy" (zwłaszcza w Luksemburgu mieście), chwalili się, że "podrasowują" rachunki urzędników. A w rachunkach za szpital to dopiero można odkryć ciekawe historie. Sama zresztą też doznałam szoku, odkrywszy, jak duże mogą być różnice pomiędzy tymi samymi zabiegami wykonywanymi w Niemczech i tutaj. O jakości nie wspomnę, bo to zupełnie inna para kaloszy. No cóż, sprzęt musi się zwrócić. A że my ponosimy 15 proc. wartości tych kwot, to już nikogo nie obchodzi. A więc w skrócie - tak, zdarza się, że czuję się przez miejscową służbę zdrowia naciągana.
Oczywiście taką diagnozę warto potwierdzić, bo okulistą nie jesteś i nie wiesz, czy naprawdę coś się nie dzieje. Ale odrobinę rozsądku warto zachować.
gabrjel
Posty: 1654
Rejestracja: 10-01-2008, 11:22
Lokalizacja: profil nieaktywny

Post autor: gabrjel »

Co do lekarzy to wizytując przez ostatnie 5 lat:
-diabetyków
-kardiologa
-internistów
-chirurgów
-okulistę
-dentystów

Po uzyskaniu listy kodów (z linka MPtak z CNS) dentystów rozszyfrowałem sobie moje faktury (mają tylko kody bez opisy i mam kopie za ostatnie 4 lata) i stwierdzam że za ostatnie 2 wizyty zapłaciłem o jakieś 50% więcej, co do innych lekarzy wydaje się że to raczej proceder sporadyczny....
"Bądź uroczy dla swoich wrogów, nic ich bardziej nie złości."
MaWi
Posty: 3662
Rejestracja: 18-09-2006, 16:41

Post autor: MaWi »

gabrjel pisze:...stwierdzam że za ostatnie 2 wizyty zapłaciłem o jakieś 50% więcej, co do innych lekarzy wydaje się że to raczej proceder sporadyczny....
Zwroc jednak uwage, za twoja przedmowczyni miala na mysli zupelnie inna kase chorych oraz zupelnie inna relacje lekarz-pacjent, ujmujac oczywiscie rzecz metaforycznie ;)
ODPOWIEDZ