Najlepsze witaminy maja polskie...

Zabawa dla dorosłych i dla dzieci, kultura, gastronomia, sport, turystyka...
Awatar użytkownika
digilante
Posty: 1686
Rejestracja: 26-09-2006, 08:07
Lokalizacja: Cape Town

Najlepsze witaminy maja polskie...

Post autor: digilante »

...koniny <mrgreen> Wlasnie zezarlem kawal pewnie-polskiego konia, yummy! Pan aptekarz pewnie nigdy sobie takiego steka nie zafundowal i dla tego takie rzeczy wywiesza, az mi go szkoda. Foto od kolegi z ktorym czesto zazeramy sie zmasakrowanymi koniami.
Załączniki
zdjęcie.JPG
Out of sorrow entire worlds have been built, out of longing great wonders have been willed.
Emil
Posty: 47
Rejestracja: 28-01-2010, 15:06
Lokalizacja: lux

Post autor: Emil »

twoja konina pewnie wcale nie była polska http://www.youtube.com/watch?v=D5FFIYho ... re=related

mimo to mam nadzieję że przybędzie ci od niej urody i rozumu ;)

<rotfl> <rotfl> <rotfl> - bo to jest dział rozryfka
Awatar użytkownika
Iv.
Posty: 91
Rejestracja: 03-03-2009, 12:05
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Najlepsze witaminy maja polskie...

Post autor: Iv. »

Może poczytaj sobie na tej stronie, ładnie ujęte dlaczego dla niektórych Polaków jedzenie koniny jest może być tak niedopuszczalnie jak jedzenie "psiny".
http://hij.com.pl/perly-w-koronie/

W świetle powyższego nie można chyba być zdziwionym, że próbuje się zapobiec czemuś takiemu:
http://ratujkonie.pl/category/filmy/
Na zielonej trawce, raz dwa trzy; pasły się pratchawce, raz dwa trzy; mówił jeden do drugiego: nie mam cewki Malpighiego.
Borys Vian, Jesień w Pekinie
Awatar użytkownika
digilante
Posty: 1686
Rejestracja: 26-09-2006, 08:07
Lokalizacja: Cape Town

Post autor: digilante »

Znajac ludzkosc, juz nic mnie raczej nie zaskakuje w tym temacie. Wiem jak to mieso sie dostalo na moj talerz, dlatego tak to wlasnie opisalem. Ale, tak samo sie dzieje z wielka czescia krow, swin, kurczakow, itd - Internet pelny filmow na temat tych zwierzakow, i to jeszcze w gorszych warunkach. Pamietam filmik z UK gdzie swinie byly ustawione, jedna po drugiej, w ciasnych klatkach, a) aby sie nie ruszaly i nie spalaly energii, i b) aby pierwsza byla karmiona, a druga juz jadla gnoj tej pierwszej. Co kilka dni ostatnia szla na pierwsze miejce, i jazda...

Jedyne poprawne, moralne i etyczne wyjscie to jest przestac jesc jakiekolwiek mieso. Wszystkie inne dyskusje to w sumie obludne. Niestety do tych wysokosci jeszcze nie doszlem, wiec jem rowno to co podaja.

Z innej beczki - czy nie jest to tez hipokryzja ze Polacy mysla ze ryba to nie mieso?
Out of sorrow entire worlds have been built, out of longing great wonders have been willed.
zzz
Posty: 382
Rejestracja: 15-11-2011, 10:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: zzz »

digilante pisze:Z innej beczki - czy nie jest to tez hipokryzja ze Polacy mysla ze ryba to nie mieso?
A tylko Polacy tak myślą? Nie mam co prawda żadnych naukowych dowodów, ale zawsze mi się wydawało, że w innych krajach (przynajmniej w europejskich/katolickich) też tak się uważa.
WJ
Posty: 34
Rejestracja: 11-01-2010, 15:37
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: WJ »

Zgadzam się, że jedynym poprawnym wyjściem jest wegetarianizm, ale skoro niektórzy z nas (np. ja) nie potrafią się na to zdobyć... Myślę, że polska tradycja niejedzenia koni i psów też nie jest zła. Wynika to z prostego założenia: koń i pies były zawsze towarzyszami pracy człowieka, a nieładnie jest jeść swoich współpracowników.

Zauważyłem, że gdy tłumaczę tę filozofię kolegom z uniwersytetu, ochoczo się z nią zgadzają i oddychają z niejaką ulgą. :-)

Co do ryb - biorąc pod uwagę ich poziom inteligencji, śmiało można uznać, że to nie mięso. Podobnie jak kurczak, nawiasem mówiąc. ;-)

Pozdrawiam,
Wojtek
hala
Posty: 78
Rejestracja: 23-10-2008, 08:55
Lokalizacja: luxembourg

Post autor: hala »

WJ pisze: Co do ryb - biorąc pod uwagę ich poziom inteligencji, śmiało można uznać, że to nie mięso. Podobnie jak kurczak, nawiasem mówiąc. ;-)
To zacheca do kanibalizmu....
Awatar użytkownika
digilante
Posty: 1686
Rejestracja: 26-09-2006, 08:07
Lokalizacja: Cape Town

Post autor: digilante »

Mysle wlasnie ze "ryba to nie mieso" jest zwiazane bardziej z religia niz naukowa opinia. Ryba ma miesnie i dla tego jest miesem, inne opinie to chyba tylko aspekty kultury. Gdyby definicja miesa byla tak scisle zwiazana z inteligencja, to jak Hala pisze, wielu forumowiczow juz by tu z nami nie bylo ;)
WJ
Posty: 34
Rejestracja: 11-01-2010, 15:37
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: WJ »

A nie byłoby to przypadkiem z korzyścią dla forum...? ;)
WJ
Posty: 34
Rejestracja: 11-01-2010, 15:37
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: WJ »

A tak jeszcze na poważnie, jeśli miałbym nie jeść innych stworzeń, to nie dlatego, że mają mięśnie, ale dlatego, że myślą i cierpią. Jak dla mnie, krewetki, ryby i kury nie łapią się na tę wyższą kategorię.

W.
Awatar użytkownika
bamaza42
Posty: 4441
Rejestracja: 26-09-2006, 15:57
Lokalizacja: Gdansk/Luxembourg

Post autor: bamaza42 »

hala pisze:
WJ pisze: Co do ryb - biorąc pod uwagę ich poziom inteligencji, śmiało można uznać, że to nie mięso. Podobnie jak kurczak, nawiasem mówiąc. ;-)
To zacheca do kanibalizmu....
<rotfl>
Borys
Posty: 1332
Rejestracja: 14-07-2007, 20:17
Lokalizacja: OBYWATEL EUROPY

Post autor: Borys »

bamaza42 pisze:
hala pisze:
WJ pisze: Co do ryb - biorąc pod uwagę ich poziom inteligencji, śmiało można uznać, że to nie mięso. Podobnie jak kurczak, nawiasem mówiąc. ;-)
To zacheca do kanibalizmu....
<rotfl>
Ty sie Bama nie odzywaj bo Cie ktos zaraz zje !
Ura Bura Szef Podwóra
Awatar użytkownika
bamaza42
Posty: 4441
Rejestracja: 26-09-2006, 15:57
Lokalizacja: Gdansk/Luxembourg

Post autor: bamaza42 »

very fany :p
ODPOWIEDZ