Z cala pewnoscia w wydziale konsularnym Ambasady. Oczywiscie za pewna oplata. Nie wiem czy dotyczy to dokumentow w innym jezyku niz polski, ale najprawdopodobniej jezyk francuski wchodzilby tu w gre. Reszte bedziesz musiala chyba sie dopytac bezposrednio w konsulacie (namiary znajdziesz chocby w naszym FAQ w dziale "Polonica"
MaWi pisze:Z cala pewnoscia w wydziale konsularnym Ambasady. Oczywiscie za pewna oplata.
Nie tak szybko! Jak znam cennik uslug konsularnych poprzednirj (III-ej) RP, to za byle pieczatke placilo sie baaardzo drogo.
Sprobuj u siebie na komunie. Potwierdzenie zgodnosci kosztuje jeden znaczek skarbowy (ze 2 euro chyba). Zdarzalo mi sie rowniez potwierdzac na komunie rowniez dokumenty "nie luksemburskie".
xtheo7 pisze:Nie tak szybko! Jak znam cennik uslug konsularnych poprzednirj (III-ej) RP, to za byle pieczatke placilo sie baaardzo drogo.
Z cala pewnoscia nie bedzie to taniej niz w gminie. Jesli wiec sa to dokumenty, ktore moze poswiadczyc gmina, to pomysl xtheo jest absolutnie do rozwazenia w pierwszje kolejnosci.
pewnie ze gmina biezresz orginal pl i tlumaczenie od przysieglego idziesz na hamilius i placisz 2 euros i pan ci daje tzw copie conforme i to wszystko,ambasada ....hmmm...
Potwierdzam - na Hamilius nie patrzyli nam w jakim jezyku dokumenty, tylko aby byly takie same - potwierdzilismy juz dokumenty z polski, chin, i afryki, 2 euro i serwis z usmiechem.
Out of sorrow entire worlds have been built, out of longing great wonders have been willed.
Hmm, juz robilem to (to = potwierdzanie kopii, i czasami potwierdzanie mojego podpisu) na Hamiliusie ze dziesiec razy i ani razu nikt mnie nie pytal gdzie mieszkam, itd - bierzesz numerek, placisz 2 euro i koniec.... Oni ci kopie zrobia, ale mozna tez przyniesc swoja, n.p. zrobiona w pelnym kolorze w pracy... Czy moze nie rozumiem o co tu chodzi?
Out of sorrow entire worlds have been built, out of longing great wonders have been willed.
