Problem ze zwrotem kaucji za mieszkanie

Lokum na początek, wynajem, zakup nieruchomości...
evaviktoria
Posty: 5
Rejestracja: 31-03-2010, 21:05
Lokalizacja: kraków

Problem ze zwrotem kaucji za mieszkanie

Post autor: evaviktoria »

Witam,

Opuściliśmy wynajmowane mieszkanie 7 miesięcy temu i do tej pory nie dostaliśmy zwrotu kaucji (2 mies czynsz+charges).

Właściciele wciąż twierdzą (ostatnia rozmowa dziś), że nadal nie dostali od administracji rozliczenia zużycia wody itp. w budynku więc nie mogą nam zwrócić kaucji ponieważ nie wiedzą, czy zaliczki płacone jako charges okażą się wystarczające do pokrycia tych kosztów.
Czytałam na innym forum, że mają max. 6 mies. na takie dostarczenie nam takiego rozliczenia i zwrot kaucji, jednak nie udało mi się nigdzie znaleźć podstaw prawnych co tego. Może ktoś z Was takimi dysponuje?
Agencja nieruchomości z którą wynajmowaliśmy mieszkanie oczywiście umywa ręce i twierdzi, że to problem między nami a właścicielem.

Czy ktoś miał podobną sytuację? Czy uważacie, że to możliwe że nadal nie dostali tego rozliczenia? I czy naprawdę w Luksemburgu nie ma żadnych regulacji na temat terminu zwrotu kaucji?

Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Awatar użytkownika
danka44
Posty: 968
Rejestracja: 26-09-2006, 08:53
Lokalizacja: Junglinster

Post autor: danka44 »

Wiesz, to może byc prawdopodobne. Czasami tak samo długo czeka sie na rozliczenie za ogrzewanie. Właścicielowi zawsze łatwiej poczekać ze zwrotem kaucji niż się dopraszać w razie jakiejś niedopłaty.
Możesz jedynie, jeżeli mieszkałaś tam dostatecznie długo, przypomnieć sobie kiedy takie rozliczenia nadchodziły, albo podpytac sąsiadów, czy już mają.
Danka
evaviktoria
Posty: 5
Rejestracja: 31-03-2010, 21:05
Lokalizacja: kraków

Post autor: evaviktoria »

Dzięki za szybką odpowiedź. Mieszkałam tam rok kwiecień 2010 - marzec 2011 i przez ten czas nigdy nie dostaliśmy żadnego rozliczenia.
Też myślałam o tym, żeby tam podejść i zapytać sąsiadów, czy już mają to rozliczenie, ale z drugiej strony wolałabym nie robić "śledztwa" w tej sprawie, tylko ustalić, czy są jakieś podstawy prawne regulujące takie kwestie (no bo przecież oni mogą jeszcze wiele miesięcy twierdzić, ze rozliczenia nie ma, a czekanie przez np. rok na kaucję to chyba jest spora przesada...) i się do nich odwołać.
Awatar użytkownika
xtheo7
Posty: 929
Rejestracja: 26-09-2006, 19:48
Lokalizacja: ettelbruck / waw

Post autor: xtheo7 »

Jesli mieszaknie jest w wielo-mieszkaniowej rezydencji, to bardzo mozliwe, ze wlasciciele wynajmuja syndyka, ktory zajmuje sie wszystkim, w tym rozliczeniami czesci wspolnych budynku. Statutowo, wlasciciele spotykaja sie raz do roku (na ogolo koniec roku), na walnym zebraniu, podczas ktorego syndyk przedstawia i dystrybuuje rozliczenia za wode, prad, winde, grzanie, sprzatanie itp czesci wspolnych budynku. Jako wlasciciel mieszkania, nigdy takiego rozliczenia nie dostalem wczesniej. Jesli zalezy Ci na szybkim odzyskaniu kaucji (lub chocby jej wiekszej czesci,) to :

a) sprobuj u syndyka dostac rozliczenie pro rata na mieszaknienie, ktore wynajmowalas

b) dowiedz sie, jakie byly plus/minus oplaty za twoje mieszaknaie (lub podobnej wielkosci) w roku ubieglym i zapropouj wlascicielowi by chwilowo zachowal 150% tej sumy (do ostatecznego rozliczenia w konsu roku) a przela Ci natychmiast cala reszte.
c) nie denerwuj sie ! Cierpisz za tych lokatorow, ktorm sie wierzylo na slowo i wyplacalo kaucje w calosci tydzien po wyprowadzce, z umowow na slowo honoru, ze ureguluje ew. niedoplaty po ostatecznym, rocznym obrachunku kont calego budynku ........
aga19748
Posty: 362
Rejestracja: 30-09-2006, 19:46
Lokalizacja: luxembourg

Post autor: aga19748 »

Ja kiedys sie wyprowadzilam w marcu a dostalam zwrot po roku bo liczniki sie sprawdza i podsumowania pod koniec roku kalendarzowego.
wiec mysle ze w zasdzie wszedzie to standart,lub dobra wola wlasciciela.
Wiec albo sie z nim dogadasz, lub agencja lub poczekasz.powodzenia
MaWi
Posty: 3662
Rejestracja: 18-09-2006, 16:41

Post autor: MaWi »

aga19748 pisze:wiec mysle ze w zasdzie wszedzie to standart,lub dobra wola wlasciciela.
Nam generalnie dopisywala dobra wola wlascicilela. 3 razy tu wynajmowalismy mieszkanie i 3 razy dostawalismy zwrot (a w zasadzie "glejt" zwalniajacy kaucje w postaci gwarancji bankowej) w czasie bardzo krotkim po opuszczeniu mieszkania. Moze dlatego, ze nie byly to "namacalne" pieniadze, a wlasnie gwarancja bankowa i nie w rekach wlasciciela, ale na naszym koncie? (swoja droga polecam te forme kaucji, o ile jeszcze w Luksemburgu istnieje).

A moze wlasnie dlatego, ze przenosilismy sie zawsze z Luxa do Luxa i wlasciciel znal nasz nowy adres, wiec mogl czuc sie spokojny, ze zawsze nas dopadnie? ;) A moze dlatego, ze zawsze staralismy sie bardzo grzecznie dogadac z wlascicielem i nigdy nie probowalismy nikogo straszyc sadem? A moze tez dlatego (przynajmniej w przypadku ostatniego mieszkania), ze z pobieznych kalkulacji spodziewalismy sie raczej nadplaty niz niedoplady przy rozliczeniu mediow. Wlasciciel nigdy nam tej nadplaty nie zwrocil, ale tez my jakos sie specjalnie nia nie interesowalismy. A niech ma chlopak mala premie od zycia ;) (nb. ten ostatni wlasciciel i tak wykazal sie uczciwoscia, bo bank w ktorym mielismy wtedy konto - i na szczescie juz nie mamy - mimo zlecenia wstrzymania stalego polecenia zaplaty zlozonego w oddziale banku w terminie, przelal na konto wlasciciela czynsz za miesiac juz po rozwiazaniu przez nas umowy wynajmu i opuszczeniu przez nas mieszkania; wlasciciel bez jakiejkolwiek interwencji z naszej strony, w dniu nastepnym przelal te kwote z powrotem na nasze konto).
Borys
Posty: 1332
Rejestracja: 14-07-2007, 20:17
Lokalizacja: OBYWATEL EUROPY

Post autor: Borys »

a w jakim to banku bylo Mawi ?

Mnie tak zrobili w banque de luxembourg i nie jeden miesiac a dwa miesiace z rzedu mimo pisemnego podania o zaprzestaniu wplacania pieniedzy zlozonego w dniu kiedy opuscilismy stare mieszkanie oraz mojej dwukrotnej interwencji.
Ura Bura Szef Podwóra
MaWi
Posty: 3662
Rejestracja: 18-09-2006, 16:41

Post autor: MaWi »

A w takim jednym banku, co to juz niedlugo pewnie nikt nie bedzie pamietal, ze takowy istnial ;) Dexia sie nazywa
tadeusz1959
Posty: 4
Rejestracja: 03-08-2010, 18:25
Lokalizacja: Lodz

Post autor: tadeusz1959 »

do 6 miesiecy a nawet dluzej
to normalka
evaviktoria
Posty: 5
Rejestracja: 31-03-2010, 21:05
Lokalizacja: kraków

Post autor: evaviktoria »

Dziękuje wszystkim za odpowiedzi.
Kaucja, o której mowa nie ma formy gwarancji bankowej.
Jeśli chodzi o dogadywanie się w właścicielem... nigdy nie spóźniliśmy się z żadnym czynszem i nie mieli z nami żadnych problemów tego typu. No ale to chyba nie ma większego znaczenia i tak.
W te charges wchodziła tylko zimna woda, kanalizacja i opłaty za sprzątanie+prąd na klatce schodowej ( resztę rachunków płaciliśmy sami) wiec nie sadze żeby to mogło szczególnie przekroczyć zakładane kwoty.
Dziwi mnie natomiast fakt, ze takie kwestie nie są nigdzie regulowane (a może jednak są?) bo znaczyłoby, ze właściwie jedyne co można zrobić, to sobie czekać na ''dobra wole'" właściciela mieszkania...
Awatar użytkownika
jeremijo
Posty: 118
Rejestracja: 20-10-2006, 20:23
Lokalizacja: wintrange

kałcja

Post autor: jeremijo »

Mam zamiar zmienic mieszkanie i martwie się tym zwrotem kałcji i tak się zastanawiam czy nie napisać żeby ostatni czynsz potrącił sobie z kaucji bo skoro nie ma przepisów prawnych na temat zwrotu to jaką mamy pewność ją wogóle odzyskać co o tym sądzicie <oops> <oops> <oops>
jeremijo
evaviktoria
Posty: 5
Rejestracja: 31-03-2010, 21:05
Lokalizacja: kraków

Re: kałcja

Post autor: evaviktoria »

Sprawa skończyła się dobrze. W tym tygodniu udało się nam odzyskać kaucję :) w końcu, po 8 miesiącach.

A co postu jeremijo o zapisie o potrąceniu ost. czynszu z kaucji, to nikt się na to raczej nie zgodzi. Wręcz przeciwnie, w każdej umowie jest napisane, że w żadnym wypadku czynsz nie może być pokryty z kaucji. Kaucja ma zabezpieczyć ewent. szkody wyrządzone przez lokatora/niezapłacone rachunki.
magdziec
Posty: 29
Rejestracja: 15-03-2012, 10:22
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: magdziec »

Wracajac do tematu kaucji za mieszkanie, czy gwarancja bankowa zwykle stosowana w przypadku wynajmu jest typu a premiere demande? Czytam w internecie, ze "Obowiązek zapłaty sumy gwarancyjnej przez gwaranta, który udzielił gwarancji na pierwsze żądanie jest wymagalny w momencie zgłoszenia gwarantowi żądania zapłaty sumy gwarancyjnej przez beneficjenta gwarancji, niezależnie od tego, czy zabezpieczony tą gwarancją rezultat się ziścił." Czyli wlasciciel moze pobrac czesc gwarancji wylacznie na wlasne zyczenie, niezaleznie od tego czy wynajmujacy akceptuje motywacje?
Awatar użytkownika
anwi
Posty: 965
Rejestracja: 26-09-2006, 08:37
Lokalizacja: Gdzie psy ...szczekają

Post autor: anwi »

magdziec pisze:Czyli wlasciciel moze pobrac czesc gwarancji wylacznie na wlasne zyczenie?
Owszem, może.
magdziec
Posty: 29
Rejestracja: 15-03-2012, 10:22
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: magdziec »

Anwi, a mozesz cos doradzic, jaki rodzaj gwarancji jest bezpieczny zarowno dla lokatora jak i wlasciciela? Albo jaka gwarancje stosuje sie w Luksemburgu zgodnie z "miejscowymi zwyczajami", ktorych powinnam przestrzegac zgodnie z zapisem we wzorze mojej umowy? :D
ODPOWIEDZ