Oto marzenie spisane z zeszytu szkolnego naszej 8-letniej córki po lekturze "Karolci".
Dla przypomnienia - był tam sobie taki magiczny błękitny koralik , który spełniał życzenia...
Dla usprawiedliwienia jej ortografii dodam, że codzienna edukacja córki nie odbywa się w języku polskim:)
Konkluzja?
Wychowaliśmy potwora???
Eee...zaraz potwora, chyba każde dziecko przechodzi etap fascynacji ekonomią. Ja w wieku 8 lat znałam receptę na kryzys gospodarczy...obniżyć ceny i podnieść pensje
Ja tam do corki ortografii nic nie mam zreszta nikt w jej wieku duzo lepiej pewnie nie drukowal Tak samo i do tresci,ktore poruszyla nie ma co sie czepiac Dziecko obserwuje i widzi na czym swiat polega..a za marzenia na szczescie nie karza
Irja tylko nie pchaj się do rzadu!
tak..dzieci przynajmniej mówią co myślą.
Chociaż... jak tak pomyślę co jeszcze mogłoby spadać z nieba w/g dzieciecych wizji...był taki film o spadającym spaghetti z nieba.
Wilqu - kasza, nie kasza... taka licencja poetika miala byc, zeby bylo smieszniej. A ty musisz to koniecznie na logike rozbierac. Piniondz se rozbierz na logike - tez ci wyjdzie kasza <mrgreen>
Ogrodniczka, ty masz wybitnie genialna corka z gruntowna znajomoscia ekonomii !
Przeciez to nic innego, jak program ekonomiczny naszej najwiekszej partii opozycyjnej. A jesli by zmienic kierunek ruchu tych "pinondzy" z nieba (jak w oryginale) do nieba, to jest wykladnia aktualnej polityki "spolecznej" polskiego kosciola pokolenia JPII.
co do tego leżenia piniondza na ulicy - to powiem Wam,ze córka w swoim życiu znalazła na ulicy więcej pieniędzy niż ja przez całe swoje życie a żyje 5,5 x dłużej...czasem już się śmiejemy z mężem i mówimy: Kochanie rozejrzyj się wokół - pewnie znów znajdziesz jakiś pieniążek.
Za to jej brat potknąłby się o Fort Knox, potarł guza, otrzepał i poszedł dalej...
aaaaa,skoro tak to juz wszyyystko jasne!:) corka zyczy sobie zeby "piniondz spadal z nieba" po to zeby zaraz mogla go znalezc!:) co tam bedzie chodzila do mamy po drobne na slodycze jak moze swoje- znalezne uzyc )