Pfiiii to możesz reklamować wśród uczestników na te kursy jeśli chcą się w to bawić lecz na ogol chodzą tam aby się czegoś nauczyć wg odnośnika IronBona
Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem,
.. toż to nie piwo !
Ja bym sie chciala czegos tam nauczyc, ale chodze od poltora roku i musze powiedziec, ze niestety jest coraz gorzej.
Byc moze mam pecha do nauczycieli?
Niestety mialam podobne doswiadczenie z ta instytucja (wtedy jeszcze CLL) - pomimo wydawalo sie bardzo dobrej nauczycielki (a moze wlasnie dlatego) - grupa bardzo zroznicowana i i bardzo liczna (zawsze brakowalo krzesel w sali) - a stad efektywnosc zajec taka sobie....
Ja mogę potwierdzić głosy poprzedników. Myślę, że głównym problemem jest metoda którą tam stosują. Sprawdza się ona na 2 pierwszych poziomach. Potem zaczyna brakować dobrze ugruntowanej gramatyki. Miałem porównanie z kursem parlamentowym - różnica jest wielka.
Z drugiej strony metoda w pewien sposób dostosowana jest do osób tam chodzących, do ich oczekiwań - szybkie używanie języka - choć i tu się to nie sprawdza.
U mnie problemem też może być to jak się uczy tu (w wielu miejscach) francuskiego - i znów metoda wg. mnie się nie sprawdza.
IronBone pisze:Myślę, że głównym problemem jest metoda którą tam stosują. Sprawdza się ona na 2 pierwszych poziomach. Potem zaczyna brakować dobrze ugruntowanej gramatyki. Miałem porównanie z kursem parlamentowym - różnica jest wielka.
Wg mnie kursy instytucjonalne z kolei zbyt nastawione są na naukę gramatyki, za to zupełnie ignorują zwykłą codzienną potrzebę komunikacji. I tak było na wszystkich poziomach francuskiego, na które uczęszczałam, bez względu na nauczyciela. Konwersacje niewiele pomagają, bo tematy często są absurdalnie nieciekawe, a do tego i tak nikt błędów nie poprawia, więc szkoda czasu. Najlepszy byłby złoty środek, tylko która szkoła ma na niego przepis?
Musze przyznac, ze na pierwszym semestrze bylo fajnie. Mialam super nauczycielke - Celine i wiele sie nauczylam. Zajecia byly 3x w tygodniu co za EUR135 za semestr bylo dobrym rozwiazaniem. Niestety teraz, zajecia wieczorne, od 19:00-20:40 odbywaja sie tylko raz w tygodniu, co oczywiscie jest niewystarczajace. Nie wiem co zrobie w przyszlym semestrze. Narazie czeka lnie kolejny test, ktory tak na marginesie prawie nigdy nie ma nic wspolnego z przerobionym materialem <roll>