jak by ktos tesknil, albo mial ochote na ciasto z wisniami (niestety sam musi sobie je zrobic ), to uprzejmie donosze, ze wystepuja w Delhaizie jako cercise du Nord. Mniam <zakupy>
eeeeno...co roku sa, w czerwcu/lipcu przewaznie (bo to miesiac wisni)....a gdzie? - zazwyczaj na stoiskach z owocami - kupowalam i w Delheize, i w Cactusie, wiec wnosze, ze w wisniowym sezonie sa wszedzie...
ja bylam w BellVal w Eschu. Bama ja je pierwszy raz widze w sklepie. A Cactus to moj sklep "kazdej soboty" i nie natknelam sie na te cuda. Moze nie w kazdym sa.
A tak zbaczajac odrobine z tematu, to czy gdzies w Lux, albo bliskiej okolicy, mozna kupic ogorki (takie prawdziwe, malutkie, z krzaczka) i koper, coby moc sobie je zmalosolnic?????
minka pisze:Bama ja je pierwszy raz widze w sklepie
Nie przecze, ze masz racje - ja nie zwrocilam uwagi wczesniej na nazwe - ale byly to NA PEWNO wisnie....
O ile pamietam, kupowalam je w Delheize w takich malych kartonikach po 0,5 kg, jak wiegierki pozniej, jesienia...