pieczywo w niedziele
pieczywo w niedziele
Czyli poczatek nie-narzekania na Lux ;-)
Prawie w moim bloku jest piekarnio-cukiernio-kawiarenka - na rogu rue Antoine Meyer i rue Marie Adalaide (Hollerich, pod nosem dr Wojcik, za dwoma rogami od parku Merl;-).
Mozna kupic pieczywo, ciasta, ciastka i usiasc w srodku przy stoliczku i wypic kawe.
Ciasta osobiscie mi nie smakuja, sa dla mnie 'przeslodzone', ale mozecie sami sprobowac.
Godziny otwarcia to tez spora niespodzianka:
pon - pt 7-18:30
sobota i niedziela do godz 12.
I kolejna niespodzianka, w niedziele jest swieze pieczywo. Wlasnie wyprobowalam ;-)
Milej niedzieli
Prawie w moim bloku jest piekarnio-cukiernio-kawiarenka - na rogu rue Antoine Meyer i rue Marie Adalaide (Hollerich, pod nosem dr Wojcik, za dwoma rogami od parku Merl;-).
Mozna kupic pieczywo, ciasta, ciastka i usiasc w srodku przy stoliczku i wypic kawe.
Ciasta osobiscie mi nie smakuja, sa dla mnie 'przeslodzone', ale mozecie sami sprobowac.
Godziny otwarcia to tez spora niespodzianka:
pon - pt 7-18:30
sobota i niedziela do godz 12.
I kolejna niespodzianka, w niedziele jest swieze pieczywo. Wlasnie wyprobowalam ;-)
Milej niedzieli
Agata
Ale tematy odgrzewacie
Agata ma teraz pewnie z 5 piekarni do wyboru pod nosem, bo juz dawno mieszka we Francji.
Osobiscie polecam np piekarnie w Sierck-le-bain, na uliczce w strone zamku (precyzuje, bo w malym Sierck jest z 5 piekarni, wszystkie otwarte w niedziele rano rowniez). Co ciekawe rano zawsze jest mala kolejka i mila atmosfera - takie sasiedzkie pogaduchy.
We Francji to jest standard, praktycznie w kazdej wiosce kupisz dobre pieczywo z pieca, ktore nie ma nic wspolnego z gabka sprzedawana na stacjach benzynowych w Lux.

Osobiscie polecam np piekarnie w Sierck-le-bain, na uliczce w strone zamku (precyzuje, bo w malym Sierck jest z 5 piekarni, wszystkie otwarte w niedziele rano rowniez). Co ciekawe rano zawsze jest mala kolejka i mila atmosfera - takie sasiedzkie pogaduchy.
We Francji to jest standard, praktycznie w kazdej wiosce kupisz dobre pieczywo z pieca, ktore nie ma nic wspolnego z gabka sprzedawana na stacjach benzynowych w Lux.
Jednak jest miejsce, gdzie mozna w Luksemburgu niedziele wieczorem dostac pieczywo i ja wlasnie takie miejsce znalazlem
Otoz wyobrazcie sobie, ze na terenie terminala lotniska na Findlu, zaraz przy wschodnim wejsciu jest piekarnia Fishera, czynna 7 dni w tygodniu (a wiec takze w niedziele!) w godzinach 5.00-20.00. OK, moze to nie centrum miasta, ale dla kogos zdesperowanego, kto mieszka w Lux-Ville, z cala pewnoscia jest to lepsza opcja, niz jechac po bulki do Francji, nieprawdaz? 

