szpital - koszty
szpital - koszty
czy ktos, nie daj boze, mial juz kontakt ze szpitalem, a konkretnie z rachunkiem za uslugi? czy te 15% kosztow, ktore musze pokryc z wlasnej kieszeni bardzo mnie zrujnuje? warunki szpitalne, w porownaniu z polskimi takie, ze az milo sie tam lezy, ale az boje sie myslec, ile mnie to wyniesie. radzono mi, by sie doubezpieczyc, ale chyba troche w tym moim konkretnym przypadku juz na to za pozno...
Fram, bardzo trudno podać Ci jakies koszty. Wszystko jest liczone osobno: doba hotelowa, usługi lekarza, badania itp. My mielismy zwrot 100%, więc sie za bardzo nie przejmowaliśmy.
Musisz chyba się nastawić na kilkadziesiąt (blięj tej górnej granicy) euro dziennie płatne z własnej kieszeni. Wszystko jednak zalezy od tego jakie czekaja Cię zabiegi.
Może wypowie sie ktoś kto leżał na połoznictwie. Jak to tam wyglądało?
Musisz chyba się nastawić na kilkadziesiąt (blięj tej górnej granicy) euro dziennie płatne z własnej kieszeni. Wszystko jednak zalezy od tego jakie czekaja Cię zabiegi.
Może wypowie sie ktoś kto leżał na połoznictwie. Jak to tam wyglądało?
Danka
Tak, jesli mowimy o unijnej kasie chorych. Aczkolwiek, nie jestem pewna, czy koszt porodu pokrywany w 100% to chodzi o sam "zabieg" czy jak to tam nazwac... czy chodzi o caly pobyt i wszystko z tym zwiazane. Ale wydaje mi sie, ze tak.anwi pisze:O ile wiem, aczkolwiek nie z autopsji, to koszty porodu pokrywają w 100%.
Ja jak bylam w szpitalu (nalezalam wtedy do CMEP) to za pokoj pierwszej klasy musialam wszystko placic sama, kasa nie doplacala nic. Wtedy (szesc i trzy lata temu) byly to koszty rzedu +/-65 euro za dobe. A jesli chodzi o opieke medyczna to zwrot byl (juz dokladnie nie pamietam) cos ok 80%. Nie wiem tez jak teraz to wyglada, byc moze sie cos pozmienialo. Pamietam w kazdym razie, ze jak bylam pierwszy raz w szpitalu, to za peridural anesthesia nie zwracali nic, a jak bylam drugim razy to juz nie bylo to zadnym luxusem;), za ktory trzeba bylo placic samemu, tylko zwracali w 100%.
In the case of normal confinements, the fees for the doctor and midwife and for anaesthesia, shall be reimbursed at the rate of 100%, subject to a maximum limit of EUR 823,75.
The fees for a labour room and a physiotherapist and all other expenses relating to services directly connected with the confinement shall be reimbursed separately at the rate of 100%.
(....)
For all confinements, the cost of the stay in hospital shall be reimbursed as provided for in Section III *, subject to a maximum limit of EUR 147,40 per day; except where complications arise, the cost of a stay of more than 10 days in hospital shall not be reimbursed.
* 85 %
Jak rozumiem 100% za usługi, ale 85 % za pobyt.
The fees for a labour room and a physiotherapist and all other expenses relating to services directly connected with the confinement shall be reimbursed separately at the rate of 100%.
(....)
For all confinements, the cost of the stay in hospital shall be reimbursed as provided for in Section III *, subject to a maximum limit of EUR 147,40 per day; except where complications arise, the cost of a stay of more than 10 days in hospital shall not be reimbursed.
* 85 %
Jak rozumiem 100% za usługi, ale 85 % za pobyt.
jest tez chyba inna opcja
mozna tez, przed udaniem sie do szpitala, wypelnic stosowny formularz proszac Komisje o bezposrednie pokrycie kosztow hospitalizacji.
Ale nigdy tego nie robilem, wiec glowy nie dam.
Ale nigdy tego nie robilem, wiec glowy nie dam.
Na Kirchbergu zmienili system informatyczy i teraz "podobno" przysylaja od razu <mrgreen>oley11 pisze:no i jeszcze mala uwaga, ze szpitale w luxie sa w stanie fakture przyslac i po roku (2 znane mi przypadki, jeden ze szpitala na Kirchbergu drugi nie wiem). wiec trzeba chyba przypilnowac coby pozniej nie dostac niespodziewajki <shock>
Za porod nie placi sie nic tzn. jest zwracany w 100%.
Jesli jest to porod normalny, mozna przebywac w szpitalu do siedmiu dni, a jesli jest to cesarka to jest to 10 dni. W miedzyczasie placi sie jedynie za badania pediatryczne dziecka, juz po urodzeniu. Jest ich kilka, ale sa one rozliczne tak jak normalne wizyty u pediatry (85% albo max 31 euro jesli sie nie myle).
Oczywiscie jesli tylko wysle sie stosowny formularz do kasy chorych przed porodem, to kasa sama rozlicza sie ze szpitalem. Poniewaz porod (wraz z pobytem) nie jest tani (zdaje sie ze kosztuje ponad 3 tys euro, nie wspominajac o cesarce gdzie jest to ze dwa razy tyle) wiec wydaje sie to najrozsadniejsze.
Kasa komisyjna pokrywa koszt jedynki, ale tutaj jej dostepnosc zalezy od sytuacji w maternite. Moze wiec byc tak, ze najpierw dostanie sie pokoj wieloosobowy (zdaje sie, ze jest to dwojka). Zaleta jedynki jest to, ze moze spac w niej takze ojciec dziecka, placac (i tego juz kasa nie zwraca) za rozkladane lozko i ewentualne posilki. Moge to jedynie goraco polecic.
Jesli jest to porod normalny, mozna przebywac w szpitalu do siedmiu dni, a jesli jest to cesarka to jest to 10 dni. W miedzyczasie placi sie jedynie za badania pediatryczne dziecka, juz po urodzeniu. Jest ich kilka, ale sa one rozliczne tak jak normalne wizyty u pediatry (85% albo max 31 euro jesli sie nie myle).
Oczywiscie jesli tylko wysle sie stosowny formularz do kasy chorych przed porodem, to kasa sama rozlicza sie ze szpitalem. Poniewaz porod (wraz z pobytem) nie jest tani (zdaje sie ze kosztuje ponad 3 tys euro, nie wspominajac o cesarce gdzie jest to ze dwa razy tyle) wiec wydaje sie to najrozsadniejsze.
Kasa komisyjna pokrywa koszt jedynki, ale tutaj jej dostepnosc zalezy od sytuacji w maternite. Moze wiec byc tak, ze najpierw dostanie sie pokoj wieloosobowy (zdaje sie, ze jest to dwojka). Zaleta jedynki jest to, ze moze spac w niej takze ojciec dziecka, placac (i tego juz kasa nie zwraca) za rozkladane lozko i ewentualne posilki. Moge to jedynie goraco polecic.
Witam wszystkich Polakow w Luxembourg. Jestem nowa i z checia nawiazalabym kontakt z rodakami jesli mozna.
W zwiazku z oplatami za porod to jest tak jak poprzednio Kaszub napisal.
Obecnie jestem w ciazy z moim "jeszcze nie" mezem , takze z tematem zdazylam sie juz troche zapoznac.
Ubezpieczenie oplacam prywatnie(do slubu), i za kazda wizyte (co 4 tyg.) w clinique Bohler mama zwracane okolo 95-97%.
Badania krwi , moczu, dodatkowe badania, sa nieodplatne , jesli skieruje cie ginekolog.
Jesli o ginekologii mowa to polecam wszystkim kobietkom dobrego ginakologa -DR. Laurent Juncker, clinique Bohler (Kirchberg) II pietro.
Danka czy twoj kot to rasa bombay?????Jesli tak to niesamowite, bo tez posiadamy czarnego z ta rasa. Pozdrawiam.
W zwiazku z oplatami za porod to jest tak jak poprzednio Kaszub napisal.
Obecnie jestem w ciazy z moim "jeszcze nie" mezem , takze z tematem zdazylam sie juz troche zapoznac.
Ubezpieczenie oplacam prywatnie(do slubu), i za kazda wizyte (co 4 tyg.) w clinique Bohler mama zwracane okolo 95-97%.
Badania krwi , moczu, dodatkowe badania, sa nieodplatne , jesli skieruje cie ginekolog.
Jesli o ginekologii mowa to polecam wszystkim kobietkom dobrego ginakologa -DR. Laurent Juncker, clinique Bohler (Kirchberg) II pietro.
Danka czy twoj kot to rasa bombay?????Jesli tak to niesamowite, bo tez posiadamy czarnego z ta rasa. Pozdrawiam.
- Załączniki
-
- Atilla 1.jpg (4.62 KiB) Przejrzano 7951 razy