Ojciec Rydzyk zna juz przyczyne smierci 20 osob na Love Parade w Duisburgu.
Chociaz w Niemczech toczy sie goraca dyskusja, czy zawinil burmistrz, wydajac zezwolenie, czy organizatorzy czy sily porzadkowe na miejscu, ojciec Rydzyk juz wszystko wie, jak zwykle, bo on ma na wszystko gotowa odpowiedz, dlatego ciemny lud go tak ceni:
- Akurat to co się stało w tych dniach w Duisburgu. To było nic innego jak homoparada, parady homoseksualistów, lesbijek, narkotyki i alkohol, muzyka techno. No i co się stało? 19 ludzi straciło życie,
Następnie udowadniał, że jedną z przyczyn tragedii był konsumpcyjny styl życia europejskiej młodzieży.
Kara boska przyczyna smierci
Moderator: LuxTeam
Pewnie ze kara boska! Calopalenie zydkow to tez byla kara boska, amen i haleluja.
Ale dziwi mnie bardzo ze caly ten kult ksiezy, biskupow, z papiezami na gorze, nie jest karany przez boga nawet nie za ta pedofilie, ale za systematyczne ukrywanie tego. Jak pomysle ze z jana pawla chca swietego zrobic, to mi sie az rzygac chce - przez 26 lat byl szefem tej mafii i nic nie widzial i nie wiedzial?
Oby ich wszystkich bog ukaral. A ze to sie raczej nie stanie, to proponuje publiczne krzyzowania.
Ale dziwi mnie bardzo ze caly ten kult ksiezy, biskupow, z papiezami na gorze, nie jest karany przez boga nawet nie za ta pedofilie, ale za systematyczne ukrywanie tego. Jak pomysle ze z jana pawla chca swietego zrobic, to mi sie az rzygac chce - przez 26 lat byl szefem tej mafii i nic nie widzial i nie wiedzial?
Oby ich wszystkich bog ukaral. A ze to sie raczej nie stanie, to proponuje publiczne krzyzowania.
Out of sorrow entire worlds have been built, out of longing great wonders have been willed.
Jak widze, czytanie ze zrozumieniem nie nalezy do twoich mocnych stron. Napisalem, ze w "metrze, autobusie i tramwaju w Berlinie" na drugi dzien po katastrofie nikt nie rozmawial na jej temat.
Goraca dyskusja, o ktorej pisze teraz, toczy sie w mediach dopiero od paru dniu pod katem odpowiedzialnosci wladz za decyzje o wydaniu pozwolenia na odbycie imprezy.l
A ojciec Rydzyk jest szowinistycznym swirem, a ja nie lubie szowinistow, swiry mi nie przeszkadzaja, jak swiruja w prywatnym otoczeniu, ale swir i szowinista w przestrzeni publicznej, to rzecz grozna.
Podobnie oceniam Kaczynskiego: taki sam szowinista, moze tylko lekko mniejszy swir niz ojciec Rydzyk.
Goraca dyskusja, o ktorej pisze teraz, toczy sie w mediach dopiero od paru dniu pod katem odpowiedzialnosci wladz za decyzje o wydaniu pozwolenia na odbycie imprezy.l
A ojciec Rydzyk jest szowinistycznym swirem, a ja nie lubie szowinistow, swiry mi nie przeszkadzaja, jak swiruja w prywatnym otoczeniu, ale swir i szowinista w przestrzeni publicznej, to rzecz grozna.
Podobnie oceniam Kaczynskiego: taki sam szowinista, moze tylko lekko mniejszy swir niz ojciec Rydzyk.
Aha. Rozumiem. To znaczy nie do końca kumam jeszcze miarkę, którą oceniasz świat, więc wyjaśnij proszę -
Jak facio biega w skórzanych spodniach i świeci owłosionymi pośladkami, albo maluje usta, oczy i w kuper se piórko wsadza i publicznie paraduje ku zgorszeniu większości mieszkańców czy to Berlina, czy Rzymu, czy Warszawy i bredzi coś o jakiejś równości to jest to po prostu "szowinistyczny świr" czy już dewiant????!!!!
Jak facio biega w skórzanych spodniach i świeci owłosionymi pośladkami, albo maluje usta, oczy i w kuper se piórko wsadza i publicznie paraduje ku zgorszeniu większości mieszkańców czy to Berlina, czy Rzymu, czy Warszawy i bredzi coś o jakiejś równości to jest to po prostu "szowinistyczny świr" czy już dewiant????!!!!
tommy b
Tommy, ale generalnie gej nie zmusza Cie abys tez gejem byl, albo abys sie chomikami bawil. Generalnie ludzie nie mowia Ci jak masz sie ubierac.
Wedlug mnie, taki facio o ktorym piszesz to jest troche dewiant, bo sam raczej tego nie za bardzo rozumiem, ale TOLERUJE, bo chce aby mnie ludze tez tolerowali jak mi kiedys odbije (choc wielu forumowiczow powie ze odbilo juz mi dawno
).
Czemu jest tak trudno wielu polakom zrozumiec ze ludzie powinni byc wolni i mogli robic co chca, jesli tylko innemu nie zabieraja wolnosci. Czemu myslisz ze ludzie musza sie ubierac i zachowywac dokladnie jak Ty? Czemu nie moga robic czego chca u siebie w domu?
Na koniec, czemu takie sprawy powoduja tak glosne dyskusje i zgorszenie, a fakt ze ksieza dzieci w "koper" wala jest ok? Nie badzmy hipokrytami.
Wedlug mnie, taki facio o ktorym piszesz to jest troche dewiant, bo sam raczej tego nie za bardzo rozumiem, ale TOLERUJE, bo chce aby mnie ludze tez tolerowali jak mi kiedys odbije (choc wielu forumowiczow powie ze odbilo juz mi dawno
).Czemu jest tak trudno wielu polakom zrozumiec ze ludzie powinni byc wolni i mogli robic co chca, jesli tylko innemu nie zabieraja wolnosci. Czemu myslisz ze ludzie musza sie ubierac i zachowywac dokladnie jak Ty? Czemu nie moga robic czego chca u siebie w domu?
Na koniec, czemu takie sprawy powoduja tak glosne dyskusje i zgorszenie, a fakt ze ksieza dzieci w "koper" wala jest ok? Nie badzmy hipokrytami.
Out of sorrow entire worlds have been built, out of longing great wonders have been willed.
No właśnie... nie bądźmy.
Ja nie mówię o gejach, tylko o dewiantach - Ty nie mówisz o księżach, tylko o dewiantach. Tylko, że ja nazywam zboczusia z piórkiem w zadku dewiantem a Ty dewianta co w zaciszu kruchty napastuje ministranta - księdzem.
Chodzi o to, że pewnie nie wszyscy homo to dewianci niebezpieczni dla otoczenia - wierzę (nie znam tematu) że są też tacy, którzy jakoś sobie z tym żyją w swoim poukładanym świecie i że jest ich więcej niż tych niebezpiecznych dla otoczenia, budzących POWSZECHNE zgorszenie dewiantów.
Pewny za to jestem, że ZDECYDOWANA większość księży to też nie są niebezpieczni miłośnicy ministrantów...
I tyle o hipokryzji w tym dziwnym pokręconym świecie, w którym ktoś ma mi mówić co mam tolerować, a co ma mnie bulwersować.
Ja nie mówię o gejach, tylko o dewiantach - Ty nie mówisz o księżach, tylko o dewiantach. Tylko, że ja nazywam zboczusia z piórkiem w zadku dewiantem a Ty dewianta co w zaciszu kruchty napastuje ministranta - księdzem.
Chodzi o to, że pewnie nie wszyscy homo to dewianci niebezpieczni dla otoczenia - wierzę (nie znam tematu) że są też tacy, którzy jakoś sobie z tym żyją w swoim poukładanym świecie i że jest ich więcej niż tych niebezpiecznych dla otoczenia, budzących POWSZECHNE zgorszenie dewiantów.
Pewny za to jestem, że ZDECYDOWANA większość księży to też nie są niebezpieczni miłośnicy ministrantów...
I tyle o hipokryzji w tym dziwnym pokręconym świecie, w którym ktoś ma mi mówić co mam tolerować, a co ma mnie bulwersować.
tommy b
-
ogrodniczka
- Posty: 857
- Rejestracja: 10-08-2007, 15:49
- Lokalizacja: Kraków/Bridel
No tak, ALE... gej dewiant sobie gejuje z chomikami, a ksiadz dewiant popelnia przestepstwo. Mysle ze to duza roznica.Ja nie mówię o gejach, tylko o dewiantach - Ty nie mówisz o księżach, tylko o dewiantach.
Proponuje tez ze kazdy ksiadz to dewiant. Z laciny mamy "devio, deviare, deviavi, deviatus - detour, stray, depart". depart = odjechac, odejsc.
Na koniec, nikt Ci nie mowi ze to ma Cie nie bulwersowac. Wcale nie musisz tego lubic, ale powinienes tolerowac. Tolerowac a lubic to dwie rozne sprawy.
Out of sorrow entire worlds have been built, out of longing great wonders have been willed.
Kilkadziesiat lat temu niejaka znana na calym swiecie pani, Marlene Dietrich, jako pierwsza kobieta odwazyla sie zalozyc spodnie i je nosic publicznie. To byl skandal! A jak sie ludzie burwersowali! Teraz na codzien wiecej kobiet nosi chyba spodnie niz spodnice i swiat sie nie zawalil.... I nikt sie tym juz nie bulwersuje, nawet ojciec Rydzyk.....