czego nie powinno sie zakladac do biura
Moderator: LuxTeam
czego nie powinno sie zakladac do biura
Witam,
przypominam moj ulubiony temat stary jak swiat, aktualny latem:
http://lula.pl/lula/1,94040,8146501,Zap ... ladac.html
przypominam moj ulubiony temat stary jak swiat, aktualny latem:
http://lula.pl/lula/1,94040,8146501,Zap ... ladac.html
Przede wszystkim nie "ubrac", a "zalozyc", a poza tym - jak obserwuje, to tu, w instytucjach "niestosownie" ubieraja sie albo osoby bardzo mlode, ktore nie mialy okazji sie dowiedziec, co to "dress code"...bo po prostu nikt im tego nigdy nie powiedzial....albo inne osoby (niezaleznie od wieku), ktore nigdy nie pracowaly nigdzie indziej poza instytucjami.....Musze powiedziec, ze i mnie troche zaczyna sie udzielac. Kiedys, jak pracowalam w powaznej firmie w PL, do glowy by mi nie przyszlo przyjsc do biura z golymi nogami i w butach/sandalach z odkrytymi palcami....A tutaj....? Po pierwsze wszyscy tak chodza, a ja nie lubie sie wyrozniac , a do tego te upaly.... No i jeszcze jedno - wiekszosc z nas, pracownikow instytucji nie ma kontaktow ze "swiatem zewnetrznym" (w pracy, rzecz jasna) na co dzien....stad chyba takie rozluznienie....
No i...nie sposob sie z anwi nie zgodzic....wiem cos o tym...
No i...nie sposob sie z anwi nie zgodzic....wiem cos o tym...
"Dress code" powinien zawsze ustepować przed zdrowym rozsądkiem i (na szczeście) w instytucjach tak to działa...
Wydaje mi się nawet, że efektywność urzędniczej pracy opłacanej pieniędzmi europejskich podatników jest odwrotnie proporcjonajna do sztywności "dress code'u"..
Pokłóćmy się trochę!!!
Wydaje mi się nawet, że efektywność urzędniczej pracy opłacanej pieniędzmi europejskich podatników jest odwrotnie proporcjonajna do sztywności "dress code'u"..
Pokłóćmy się trochę!!!
Zdano