A tak z czystej ciekawosci – baskijskie sentymenty to u ciebie kwestia pasji czy wspomnien z przeszlosci? Oczywiscie jesli to nie jest zbyt intymne pytanie. :>
Zazdroszcze. Mialem okazje byc w Pirenejach, ale Kraj Baskow to miejsce dla mnie jeszcze zupelnie nieodkryte. Znam natomiast jednego bardzo milego Baska. W niczym nie przypomina tego, co sie zwyklo o tych ludziach myslec zdala od Iberii.
Jasne Ale wiesz, ze z Eschu mialbys jeszcze blizej? :>
I, skoro eksplorujemy temat tak doglebnie, czy sadzisz, ze sentencja w podpisie pod twoimi postami skierowana jest takze i do mnie (czy moze dla mnie zrobilbys wyjatek, po starej znajomosci <roll> )?
natolin pisze:Nie pracuje w instytucjach wiec jak rozumiem w moim przypadku Van Bred odpada?
vanbreda nie jest firma"istytucyjna"...wspolpracuja z instytucjami, doskonale znaja warunki naszych instytucyjnych ubezpieczen, wiedza jak je uzupelnic, zdaje sie ze daja nam jakis "specjalne" stawki...ale to nie jest chyba do sprawdzenia tak na prawde.
To po prostu broker, do ktorego moze sie kazdy zwrocic, kazdego obsluzy...
