szkoła,dzieci,problem...

adem · Post autor: **adem** » 27-11-2009, 18:05

czesc
już nie wiem gdzie?szukac pomocy.Moja córka drugi rok chodzi do szkoły w petange(zaczynała bez znajomosci języka,lekcje są w j.francuskim),od razu została odepchnięta w kąt i uznana za klasowego głupka przez rówieśników z klasy (to klasa integracyjna w większości to dzieci z portugali),córka jest najmłodsza w klasie ma 13 lat.Stworzyła się grupa 4,5,osobowa wjej klasie i systematycznie jej dokuczają(popychają,wyzywają,nawet obrywa po głowie).Rozmawiałem z nauczycielami nie raz,za każdym razem obrywa od grupy za to że skarży.Ostatnio (przed wczoraj) dostała w głowę,byłem w szkole na policji(wiem że chcą mi pomóc),ale dzieci są nietykalne,dostają kary takie jak 100 razy przepisac (nie będę ...) poczym idzie do córki i się mści za to.Mam już dośc postraszyłem jednego z tej grupy teraz mi grożą i za to córka oberwała.dziśiaj byłem znów w szkole i policji i powiedziałem tu i tu że ten problem trzeba rozwiązac bo puijdę śiedziec.Nie pozwolę innym niszczyc moje dziecko.
dzięki pozdrawia adem <bije> <bije> <bije> <bije> <bije> <bije> <bije>

ps.polecam temat (na forum,rozrywka) Motorem po Luksemburgu

Iwona S · Post autor: **Iwona S** » 27-11-2009, 19:00

Witam serdecznie...
Zglos cala sytuacje do Schulkommission jak rowniez do Jugendamt....oni sie ta sprawa zajma natychmiast....

paulina · Post autor: **paulina** » 27-11-2009, 19:17

Moze nie powinnam sie wtracac i dokladac z grubej rury, ale ja tez mialam podobne zajscie ze swoim dzieckiem. Po kilku rozmowach z pania (ktora poczatkowo unosila sie wobec mnie i calej sprawy , ze wlasciwie nic sie nie stalo ), zrobilam obdukcje lekarska i udowodnilam , ze to jej wina , ze w czasie lekcji plywania jest pochlonieta rozmowa z ratownikiem a nie uwaza na dzieci, ktore probowaly podtopic, uszkadzajac zebra dziecku. Zglosilam sprawe do komisji szkolnej i nauczylam sie kilku slow w jezyku portugalskim, ktore przekazalam dosyc dobitnie mlodej osobce, ktora miala najwiecej problemow z moim dzieckiem.
O dziwo poskutkowalo.
Po roku dziecko poszlo juz do zwyklej klasy w innej szkole, poniewaz mielismy szczescie i przeprowadzilismy sie do innej dzielnicy.
Zycze powodzenia i pozytywnego rozwiazania sprawy, bo dojdzie do tego , ze dziecko pewnego dnia nie bedzie mialo ochoty isc do szkoly.

magducha · Post autor: **magducha** » 27-11-2009, 19:48

moja corka poszla do szkoly od 3ciej klasy(teraz juz do 6tej) i nie umiala ani slowa,no ale do szkoly Niemieckiej i bylam w szoku ,bo tak ja przyjaznie przyjeli nauczyciele i dzieci w klasie i szkole, a okazalo sie ze byla tylko jedna Polka pomogli jej bardzo ,materialy jej sciagali z internetu itd.(a myslalam ze tez bedzie przechodzila katorgi ze strony dzieci )...a dlatego ze slyszalam wlasnie zeby dziecka nie posylac do szkoly w Luksemburgu i zdecydowalismy sie mieszkac po stronie Niemieckiej,na ta chwile to corka zna juz niemiecki i angielski i uczy sie francuskiego ...
Ale takze zycze tobie powodzenia i pozytywnego rozwiazania sprawy,to musi byc bardzo przykre dla dziecka jak i dla was rodzicow

adem · Post autor: **adem** » 27-11-2009, 20:12

Dziękuje za te wiadomości,potrzebuje ciepłych słów bo ręce opadają.
schulkommission i jugendant znajde te komisje w szkole?

Iwona S · Post autor: **Iwona S** » 27-11-2009, 20:27

Nie ma znaczenia...jesli chodzi juz o dzieci...sama mam dziecko,ktore w tym roku ,dokladnie w marcu poslalam do luxemburskiej szkoly.Nie znala ani niemieckiego,ani francuskiego a o luxemburskim juz nie wspomne.Dokladnie poszla do 4 tej klasy tak jak powinna.Nauczyciele jej pomagali,nawet w ferie tak jak i w wakacje chodzila do szkoly gdzie otrzymywala darmowe korepetycje z jezykow,zeby mogla nauczyc sie szybko i byc w klasie z rowiesnikami.Teraz jest w 5 tej klasie ,ale nadrabia w miedzy czasie jezyki z 4 tej.To jak gdyby robienie dwoch lat w jednym roku.Nie jest to latwe dla dziecka,ani dla rodzicow,ale ten wysilek sie oplaca. Nie ma szans niemiecka szkola do luksemburskiej ,tu dzieci ucza sie 3 jezykow naraz i to bardzo intensywnie od najmlodszych lat.A co do luksemburskiej szkoly nie mozna nic zlego powiedziec.Trzeba tylko uwazac,aby to byla szkola luxemburska a nie portugalska

Iwona S · Post autor: **Iwona S** » 27-11-2009, 21:09

20,rue du Commerce
L-1351 Luxemburg
tel.4796-2955
to jest adres Schulkomission
Najlepiej zapytaj sie w Gemeinde Pétange o adres Jugendamt.
Z calego serca zycze,aby wszystko ulozylo sie jak najlepiej.

szymbi · Post autor: **szymbi** » 27-11-2009, 21:18

Jak zgłosisz sprawę władzom, to prędzej czy później zostaniesz skontaktowany z oficjalnym polskim mediatorem w takich sprawach, p. Agnieszką Przetacznik. Nie mam pod ręką jej numeru telefonu. Tak czy inaczej możesz liczyć na jej pomoc.

Agata · Post autor: **Agata** » 27-11-2009, 21:42

szymbi pisze:Jak zgłosisz sprawę władzom, to prędzej czy później zostaniesz skontaktowany z oficjalnym polskim mediatorem w takich sprawach, p. Agnieszką Przetacznik. Nie mam pod ręką jej numeru telefonu.

Wszystkie dane znajdziesz w liscie lekarzy, ale ze zupelnie przez przypadek (hi hi hi) mam wszystkie dane, to prosze bardzo:

agnieszka.przetacznik.lu@gmail.com.
tel +352 691 175 775.

Trzymam kciuki za pomyslne zakonczenie sprawy.

xtheo7 · Post autor: **xtheo7** » 27-11-2009, 22:30

Iwona S pisze:Witam serdecznie...
Zglos cala sytuacje do Schulkommission jak rowniez do Jugendamt....oni sie ta sprawa zajma natychmiast....

Przed uderzeniem w wielkie dzwony, absolutnie poszedlbym najpierw ze skarga na komune / merostwo Petange, ktore formalnie jest tutaj "dyrektorem" szkoly. Uaistniala sytuacja jest nie tylko skutkiem lusytanskiej zulerii, ale niestety, pedagogicznej niewydolnosci nauczycielki prowadzacej, czyli wychowawczyni.

Goraca ci zycze, a zwlaszcza twojej corce, rychlego rozwiazania problemu.

adem · Post autor: **adem** » 29-11-2009, 21:20

dziękuje za pomoc,wszystkie informacje są cenne. <roll>

minka · Post autor: **minka** » 30-11-2009, 16:24

Kiedys bylam na bezplatny badaniu wzroku niemowlakow w szkole podstawowej w Larochette. I to co tam widzialam do dzisiaj gotuje we mnie krew. W Larochette wiekszosc to portugalczycy i to oni "rzadza" w szkole. Siedzimy sobie w poczekalni czakajac w kolejce i nagle pojawia sie dwoch takich malych smrodow i do nas bez zadnej krepacji wyskakuje z tekstem "wasze dzieci wygladaja jak male swinie".
Wlasnie mialam podjac dezycje, czy moja corka pojdzie do miejscowej szkoly czy nie. To co zobaczylam mnie przerazilo. Na szczescie w mojej miejscowosci jest szkola. Male klasy, mili nauczyciele. I cale szczescie, bo do tego kolchozu w Larochette bym dziecka nie poslala. Pelna dzungla.
Szczerze wspolczuje Twojej corce. Nie wiem czy Wasze monity cos dadza, moze przeniescie corke do innej szkoly? Tak naprwde szkolne zycie rozgrywa sie na podworku a nie w klasie.

szymbi · Post autor: **szymbi** » 30-11-2009, 16:51

W Petange mieszka i działa pani Irena Liszka, bardzo zasłużona działaczka luksemburskiej Polonii, jeszcze nie tak dawno szefowała Związkowi im. F. Chopina. Ona zna w Petange wszystkich i chciałaby spróbować pomóc Tobie w rozwiązaniu Twoich problemów. Na priva prześlę Ci numer telefonu do niej. Spróbuj zacząć od tego, na zgłoszenie sprawy w stolicy zawsze będziesz miał czas, jeśli to nie zadziała.

adem · Post autor: **adem** » 30-11-2009, 17:24

Dzięki.Jutro idę do szkoły zapytac co e tej sprawie zrobiono,dziś miałem termin na policji ale nie było policjanta który przyjmował zgłoszenie więc tu stoję w miejscu. <roll>

Kasia Goller · Post autor: **Kasia Goller** » 30-11-2009, 20:05

Jesli corka ma lat 13, to domyslam sie ze chodzi w Petange do liceum, ktore rzeczywiscie, obiektywnie rzecz ujmujac, nie cieszy ,sie dobra opinia.... W tym przypadku instytucja kompetentna nie jest "Schoulkommision" (odpowiedzialna TYLKO za szkoly podstawowe) ale ministerstwo. Prosze zlozyc oficjalna skarge do dyrekcji szkoly na uczniow za stosowanie mobbingu ("harcelement") i przemoc psychologiczna ("violence psychologique") i dalej drazyc watek policyjny. Koniecznie prosze dopilnowac zlozenia skargi na policji, ktora dziala odstraszajaco.
Ponadto w kazdej szkole sredniej istnieje oddzial zwany "CPOS" (Centre de psychologie et d'orientation scolaire) ktoremu tez prosze sie poskarzyc. Gdyby nie zareagowalo, prosze zlozyc skarge do takiej samej placowki (CPOS) ale jego centralnego biura w ministerstwie oswiaty.
Serdecznie zycze powodzenia