gabrjel pisze:stary pisze:
a co do ochrony tzw prywatnosci
to w szkole dyrektor przypomial mi ze samochod moj nie ma waznej kontoli technicznej i ze podatek drogowy nie byl uregulowany
stary!
masz 3'kę 6ktę do naprawy, a 7 do ekstrakcji... tak na wszelki wypadek Ci przypominam... a o napompowaniu zapasowego kola w samochodzie żony nie wspomnę....
uff co za ulga.. dobrze ,ze zona nie ma gacha, corka sie nie puszcza , a syn nie diluje drugami.. BTW pojutrze uplywa termin wymiany klockow hamlucowych.. have a nice day

Moze ow dyr to taki inspektor ruchu drogowego? w PRl-u to najwieksza zaraza byla..
przypomina mi sie opowiesc o gosciu , ktory piastowal w swojej wsi wszystkie wazniejsze stanowiska.. wojt, sekretarz, dyr oddzialu banku, szef strazy pozarnej, szef ORMO,.. w wolnych chilach wikary.. potem jak sie dalo przyjal swiecenia i wyjechal do Watykanu robic kariere