usuwanie plam w dywanów-kto zna środki?
- ogrodniczka
- Posty: 857
- Rejestracja: 10-08-2007, 15:49
- Lokalizacja: Kraków/Bridel
usuwanie plam w dywanów-kto zna środki?
A u mnie kremowych wykładzin gehenny ciąg dalszy.
Kto wie jak usunąc plamę z herbaty? Proszek karcher tego nie bierze, vanish do dywanów również. Może ktos zna lub ma cos skutecznego? Może coś z magicznych środków Amway'a lub innegoTeleMarketu?
Byłabym wdzięczna za pomoc.
Kto wie jak usunąc plamę z herbaty? Proszek karcher tego nie bierze, vanish do dywanów również. Może ktos zna lub ma cos skutecznego? Może coś z magicznych środków Amway'a lub innegoTeleMarketu?
Byłabym wdzięczna za pomoc.
Prosze bardzo, "wygooglowalam" Ci. A poniewaz wszyscy podaja w zasadzie to samo, to dalej juz nie szukalam.... <lol>
Plamy z herbaty najpierw próbujemy usunąć gorącą wodą. Jeśli to nie skutkuje to czyścimy zaplamiony materiał wodą utlenioną z dodatkiem amoniaku. (Poradnik Domowy)
Herbata - plamy po herbacie
Usuwanie plam od herbaty - zaplamione miejsca polewać dużą ilością gorącej wody. Stare plamy natomiast usuniemy 9% wodą utlenioną z dodatkiem kilku kropli amoniaku.
Inny sposób na usuwanie plam z herbaty jest wypranie w ciepłej wodzie, jeżeli są świeże. Zaschnięte plamy nacieramy szarym mydłem. Można również postępować tak samo, jak przy wywabianiu plam z kawy. - czyli:
Usuwanie plam z kawy czy kakao - całkiem świeże plamy wystarczy polać gorącą wodą. a następnie wypłukać w zimnej. Starsze plamy zmywamy ciepłą wodą z dodatkiem gliceryny lub amoniaku, a następnie słukujemy wodą. Druga metoda na usuwanie plam (świeżych) to natychmiastowe posypanie ich solą, spłukanie, a następnie posmarowanie splamionego miejsca delikatnym środkiem piorącym i zmycie gorącą wodą.
Przestarzałe plamy zwilżamy i ścieramy szmatką namoczoną w gorącej wodzie z dodatkiem boraksu lub amoniaku, po czym płuczemy i pierzemy w mydlanej wodzie . Plamę należy również namoczyć w ciepłym roztworze detergentu, następnie wyczyścić alkoholem metylowym. Pozostałe plamy usuwamy rozcieńczonym perhydrolem. Poplamiony kawą obrus możemy zamoczyć w zimnej wodzie z solą. Na ubraniach wcieramy glicerynę.
(kawencja.com)
Plamy z herbaty
Świeże plamy należy natychmiast posypać solą a następnie wyprać w gorącej wodzie z dodatkiem środka piorącego. Stare plamy z herbaty należy zmoczyć gliceryną po czym zmyć słabym roztworem wody utlenionej (1%). Dobrze wypłukać.
(tipy.pl)
A, jeszcze jeden - tym razem link - chyba najbardziej bedzie przydatny:
http://www.cyberbaba.pl/content/view/19/144/1/6/
I powodzenia zycze! Napisz, co zadzialalo....
Plamy z herbaty najpierw próbujemy usunąć gorącą wodą. Jeśli to nie skutkuje to czyścimy zaplamiony materiał wodą utlenioną z dodatkiem amoniaku. (Poradnik Domowy)
Herbata - plamy po herbacie
Usuwanie plam od herbaty - zaplamione miejsca polewać dużą ilością gorącej wody. Stare plamy natomiast usuniemy 9% wodą utlenioną z dodatkiem kilku kropli amoniaku.
Inny sposób na usuwanie plam z herbaty jest wypranie w ciepłej wodzie, jeżeli są świeże. Zaschnięte plamy nacieramy szarym mydłem. Można również postępować tak samo, jak przy wywabianiu plam z kawy. - czyli:
Usuwanie plam z kawy czy kakao - całkiem świeże plamy wystarczy polać gorącą wodą. a następnie wypłukać w zimnej. Starsze plamy zmywamy ciepłą wodą z dodatkiem gliceryny lub amoniaku, a następnie słukujemy wodą. Druga metoda na usuwanie plam (świeżych) to natychmiastowe posypanie ich solą, spłukanie, a następnie posmarowanie splamionego miejsca delikatnym środkiem piorącym i zmycie gorącą wodą.
Przestarzałe plamy zwilżamy i ścieramy szmatką namoczoną w gorącej wodzie z dodatkiem boraksu lub amoniaku, po czym płuczemy i pierzemy w mydlanej wodzie . Plamę należy również namoczyć w ciepłym roztworze detergentu, następnie wyczyścić alkoholem metylowym. Pozostałe plamy usuwamy rozcieńczonym perhydrolem. Poplamiony kawą obrus możemy zamoczyć w zimnej wodzie z solą. Na ubraniach wcieramy glicerynę.
(kawencja.com)
Plamy z herbaty
Świeże plamy należy natychmiast posypać solą a następnie wyprać w gorącej wodzie z dodatkiem środka piorącego. Stare plamy z herbaty należy zmoczyć gliceryną po czym zmyć słabym roztworem wody utlenionej (1%). Dobrze wypłukać.
(tipy.pl)
A, jeszcze jeden - tym razem link - chyba najbardziej bedzie przydatny:
http://www.cyberbaba.pl/content/view/19/144/1/6/
I powodzenia zycze! Napisz, co zadzialalo....
- ogrodniczka
- Posty: 857
- Rejestracja: 10-08-2007, 15:49
- Lokalizacja: Kraków/Bridel
Och dziękuje! Naprawdę dziękuję, że chciało Ci się dla mnie googlować.)
Boraks?
Amoniak?
Perhydrol? (czy to cos wspólnego z H2o2 czyli wodą utlenioną?
Skąd wziąć boraks i amoniak:) A ja pytam dlaczego nie działa CiF????
spróbuję z tą wodą utlenioną. TnT i C4 sobie daruję. To już będzie ostateczność:)
Boraks?
Amoniak?
Perhydrol? (czy to cos wspólnego z H2o2 czyli wodą utlenioną?
Skąd wziąć boraks i amoniak:) A ja pytam dlaczego nie działa CiF????
spróbuję z tą wodą utlenioną. TnT i C4 sobie daruję. To już będzie ostateczność:)
Ostatnio zmieniony 13-07-2009, 14:39 przez ogrodniczka, łącznie zmieniany 1 raz.
ogrodniczko - nie pytaj mnie - nie jestem chemikiem i te nazwy sa mi rownie obce....Ja tylko "copy/paste" z poradnikow....No i zaznaczam, ze nie biore odpowiedzialnosci za efekty.....Jak wypalisz dziure w wykladzinie, to prosze, nie ciagnij mnie za konsekwencje.... <lol>
A amoniak mozna kupic - nawet mam w domu, wiec sluze, tego sie uzywa w minimalnych ilosciach (tylko nie wiem czy nie zwietrzal) - kupowalam tu, bo do mycia parkietu przed pastowaniem daje sie odrobine do wody.... (tak napisali na instrukcji obslugi pasty...)
A amoniak mozna kupic - nawet mam w domu, wiec sluze, tego sie uzywa w minimalnych ilosciach (tylko nie wiem czy nie zwietrzal) - kupowalam tu, bo do mycia parkietu przed pastowaniem daje sie odrobine do wody.... (tak napisali na instrukcji obslugi pasty...)
Kwasem ja !
(Te plame znaczy, nie Bamaze)
Sprobuj soku z cytryny (jak nie poskutkuje, to chociaz bedziesz miala plamy po herbacie z cytryna...), lub jeszcze lepiej, bialym octem (ocet balsamiczny zdecydowanie odradzam), najlepiej zmieszany ze spirytusem.
A jak nie podziala, sprobowalbym lekko rozcienczonego Eau d Javel, ktory pod roznymi nazwami handlowym znajdziesz posrod plynow do mycia podlog, dezynfekcji sedesow itp (jak na przyklad St-Marc). Woda z Javel jest silnie wybielajaca, co biorac pod uwage kremowy kolor twojej wykladziny jest tu akurat zaleta.
Kwas fluorowodorowy, niegaszone wapno, napalm, nitrogliceryne i podobne zwiazki chemiczne polecane prze kolege wilgsa'a zostaw na sam koniec....
(Te plame znaczy, nie Bamaze)
Sprobuj soku z cytryny (jak nie poskutkuje, to chociaz bedziesz miala plamy po herbacie z cytryna...), lub jeszcze lepiej, bialym octem (ocet balsamiczny zdecydowanie odradzam), najlepiej zmieszany ze spirytusem.
A jak nie podziala, sprobowalbym lekko rozcienczonego Eau d Javel, ktory pod roznymi nazwami handlowym znajdziesz posrod plynow do mycia podlog, dezynfekcji sedesow itp (jak na przyklad St-Marc). Woda z Javel jest silnie wybielajaca, co biorac pod uwage kremowy kolor twojej wykladziny jest tu akurat zaleta.
Kwas fluorowodorowy, niegaszone wapno, napalm, nitrogliceryne i podobne zwiazki chemiczne polecane prze kolege wilgsa'a zostaw na sam koniec....
No wiec tak: perhydrol to nazwa kilkuprocentowego roztworu nadtlenku wodoru, czyli popularna woda utleniona. Co do boraksu i amoniaku – nie slyszalem o tym, by boraks (tetraboran sodu) byl dostepny w Luksemburgu, powiem wiecej; wydaje mi sie, ze nawet w Polsce nielatwo obecnie dostac ten preparat. Gdyby nawet – raczej nalezy szukac go w aptekach niz w sklepach z chemia gospodarcza.
Amoniak, to oczywiscie nazwa umowna, bo oryginalnie zwiazek ten istnieje w temperaturze pokojowej w postaci wylacznie lotnej. Mowimy zapewne nie o NH4, ale o (NH3)2CO4 czyli weglanie amonu stanowiacym podstawowy skladnik zwyklego proszku do pieczenia wzglednie o azotanie amonu (NH3NO3) bedacym popularnym nawozem (tzw. saletra amonowa). Nie znam natomiast zadnego preparatu bazujacego na amoniaku dostepnego jako preparat do czyszczenia. Jesli bamazie chodzilo o wspominany przez xtheo "Eau de Javel", to moim skromnym zdaniem czynnym skladnikiem tego eliksiru nie sa zwiazki amonu, ale chlorany, posiadajace jak wiekszosc utleniaczy wlasciwosci wybielajace.
Reausumujac, uzycie Eau de Javel wydaje sie byc dobrym posunieciem. Podobnie z perhydrolem. Pamietaj jednak, ze srodki te moga takze "wybielic" oryginalny kolor dywanu (nawet jesli ow jest mniej lub bardziej bialy), moze wiec warto wyprobowac te srodki na malym skrawku lewej strony dywanu, by potem nie miec problemu z "bialymi plamami"
Amoniak, to oczywiscie nazwa umowna, bo oryginalnie zwiazek ten istnieje w temperaturze pokojowej w postaci wylacznie lotnej. Mowimy zapewne nie o NH4, ale o (NH3)2CO4 czyli weglanie amonu stanowiacym podstawowy skladnik zwyklego proszku do pieczenia wzglednie o azotanie amonu (NH3NO3) bedacym popularnym nawozem (tzw. saletra amonowa). Nie znam natomiast zadnego preparatu bazujacego na amoniaku dostepnego jako preparat do czyszczenia. Jesli bamazie chodzilo o wspominany przez xtheo "Eau de Javel", to moim skromnym zdaniem czynnym skladnikiem tego eliksiru nie sa zwiazki amonu, ale chlorany, posiadajace jak wiekszosc utleniaczy wlasciwosci wybielajace.
Reausumujac, uzycie Eau de Javel wydaje sie byc dobrym posunieciem. Podobnie z perhydrolem. Pamietaj jednak, ze srodki te moga takze "wybielic" oryginalny kolor dywanu (nawet jesli ow jest mniej lub bardziej bialy), moze wiec warto wyprobowac te srodki na malym skrawku lewej strony dywanu, by potem nie miec problemu z "bialymi plamami"
- ogrodniczka
- Posty: 857
- Rejestracja: 10-08-2007, 15:49
- Lokalizacja: Kraków/Bridel
Zwaliliście mnie z nóg taką znajomością tematu. Daliście mi jednak jeszcze kilka szans na walkę z nieproszoną panną Plamą i mam nadzieję, że ją wysiudam z podłogi.
Co do cytryny - to herbata już była z cytryną . Zastanawiam się jednak,czy niechcący plamy nie utrwaliłam stosując wszystkie dostępne w domu środki - łącznie z płynem do mycia prysznica, który... <oops> odbarwił lekko brzegi plamy <oops>, a plama środkowa i tak została...Czułam się jak Pat i Mat z sąsiadów.
Eksperyment w toku...
Plamę (dużą <beczy> ) potraktowałam: w częściach - spirytusem salicylowym, ciapą z proszku do pieczenia (pięknie się pieniło w kontakcie wodą), kwaskiem cytrynowym i octem białym (miałam estragonowy ) Uswiadomiłam sobie, że nie mam w domu wody utlenionej, ale kupię i sprobuję. Wydaje mi się że H2O2 może zadziałać. Co do wody Javel, jeżeli jest na bazie chloru to prawdopodobne, że jednak nie zadziała - ponieważ plamę traktowałam już chlorowym wybielaczem. Ale spróbuję.
Niechaj chemia czyni teraz swoje cuda.Czekam.
Co do cytryny - to herbata już była z cytryną . Zastanawiam się jednak,czy niechcący plamy nie utrwaliłam stosując wszystkie dostępne w domu środki - łącznie z płynem do mycia prysznica, który... <oops> odbarwił lekko brzegi plamy <oops>, a plama środkowa i tak została...Czułam się jak Pat i Mat z sąsiadów.
Eksperyment w toku...
Plamę (dużą <beczy> ) potraktowałam: w częściach - spirytusem salicylowym, ciapą z proszku do pieczenia (pięknie się pieniło w kontakcie wodą), kwaskiem cytrynowym i octem białym (miałam estragonowy ) Uswiadomiłam sobie, że nie mam w domu wody utlenionej, ale kupię i sprobuję. Wydaje mi się że H2O2 może zadziałać. Co do wody Javel, jeżeli jest na bazie chloru to prawdopodobne, że jednak nie zadziała - ponieważ plamę traktowałam już chlorowym wybielaczem. Ale spróbuję.
Niechaj chemia czyni teraz swoje cuda.Czekam.
Mimo fiaska z wybielaczem z chlorem, to jednakze bym sprobowal z cieplym roztworem wody z Javel (wodny rostwor podchlorynu sodu, NaClO).
Ostatnia szansa, to zaatakowac tluszczem: wysmarawac (ciepla) gliceryna (glicérine, do nabycia w kazdej aptece) i nastepnie zmyc woda z "szarym" mydlem marsylskim (savon de marseille, w kazdym supermarkecie).
Obojetnie jaki produkt zastosujesz, trzeba dorzucic "olej z lokcia", jak mawiaja Francuzi, czyli szorowac !
Ostatnia szansa, to zaatakowac tluszczem: wysmarawac (ciepla) gliceryna (glicérine, do nabycia w kazdej aptece) i nastepnie zmyc woda z "szarym" mydlem marsylskim (savon de marseille, w kazdym supermarkecie).
Obojetnie jaki produkt zastosujesz, trzeba dorzucic "olej z lokcia", jak mawiaja Francuzi, czyli szorowac !
- ogrodniczka
- Posty: 857
- Rejestracja: 10-08-2007, 15:49
- Lokalizacja: Kraków/Bridel
- ogrodniczka
- Posty: 857
- Rejestracja: 10-08-2007, 15:49
- Lokalizacja: Kraków/Bridel
- kajapapaja
- Posty: 1875
- Rejestracja: 26-09-2006, 07:35
- Lokalizacja: Opole
a próbowałaś sodą oczyszczoną? trzeba ją troche wymieszac z ciepłą wodą, tak aby zrobiła się ciapa i nałozyc na plamę i zostawić na min. 30 minut
===============================
"Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught." - Oscar Wilde
===============================
eurokraci.eu
"Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught." - Oscar Wilde
===============================
eurokraci.eu
- ogrodniczka
- Posty: 857
- Rejestracja: 10-08-2007, 15:49
- Lokalizacja: Kraków/Bridel
Nie, nie próbowałam. A nawet ją mam. Ciekawe jak to się ma do "klasyfikacji chemicznej"?czy to jakies amony, chlorany?
Właśnie po kilku godzinach sprawdziłam efekty octowo, proszkowo, spirytusowo, kwaskowe i...dupa.
Przepraszam, za mało wyszukane słowo, ale plama sobie leży i szczerzy swoje pożółkłe zębiska naśmiewając się ze mnie w głos! Już mi odbija, ale się nie poddaję i idę robić ciapę z sody.
Właśnie po kilku godzinach sprawdziłam efekty octowo, proszkowo, spirytusowo, kwaskowe i...dupa.
Przepraszam, za mało wyszukane słowo, ale plama sobie leży i szczerzy swoje pożółkłe zębiska naśmiewając się ze mnie w głos! Już mi odbija, ale się nie poddaję i idę robić ciapę z sody.