Tyrol - dokąd warto pojechać?
- ogrodniczka
- Posty: 857
- Rejestracja: 10-08-2007, 15:49
- Lokalizacja: Kraków/Bridel
Tyrol - dokąd warto pojechać?
Czy jest takie miejsce w Tyrolu, które KONIECZNIE należy odwiedzić? Ktos był? Ktos widział? Ktos poleci? Coś dla rodziny z 2-ką dzieci (5-7) więc wspinaczka wysokogórska na linach i hakach odpada:)
Z góry dziękuje za podpowiedzi.
Z góry dziękuje za podpowiedzi.
Polecam wjazd kolejka linowa na Zugspitze z miejscowosci Ehrwald - z gory roztaczaja sie piekne widoki na Alpy, a sam wjazd tez dla dzieciakow moze byc spora atrakcja. W poblizu po niemieckiej stronie jest masa innych ciekawostek, m.in. bajkowy zamek Neuschwanstein, skocznia narciarska w Garmisch-Partenkirchen...
Ale ogrodniczka pytała o Tyrol...deep78 pisze:Polecam wjazd kolejka linowa na Zugspitze z miejscowosci Ehrwald - z gory roztaczaja sie piekne widoki na Alpy, a sam wjazd tez dla dzieciakow moze byc spora atrakcja. W poblizu po niemieckiej stronie jest masa innych ciekawostek, m.in. bajkowy zamek Neuschwanstein, skocznia narciarska w Garmisch-Partenkirchen...
- ogrodniczka
- Posty: 857
- Rejestracja: 10-08-2007, 15:49
- Lokalizacja: Kraków/Bridel
Dzięki za podpowiedz Zugspitze.Wygląda nieziemsko ! przynajmniej patrząc z Ehrwaldu.
Kolejki gondolowe, Zahnradbahn - jest wszystko. Kusi jeszcze lodowiec Hintertux i Stubeital.Wszystko zamyka się w trojkącie. Nie mogę skumać jakie to konkretnie odległości pomiędzy tymi punktami, ale wydaje się,że da się to zobaczyc w ciagu 4 dni wybierając noclegi w jednym z tych miejsc. Jestem już blisko decyzji...
Może ktoś jeszcze wrzuci kamyczek? Klikam "pomógł" za Zugspitze.
Kolejki gondolowe, Zahnradbahn - jest wszystko. Kusi jeszcze lodowiec Hintertux i Stubeital.Wszystko zamyka się w trojkącie. Nie mogę skumać jakie to konkretnie odległości pomiędzy tymi punktami, ale wydaje się,że da się to zobaczyc w ciagu 4 dni wybierając noclegi w jednym z tych miejsc. Jestem już blisko decyzji...
Może ktoś jeszcze wrzuci kamyczek? Klikam "pomógł" za Zugspitze.
Ehrwald "zaliczalam" zima tego roku - doskonale warunki narciarskie. Na Zugspitze tez bylysmy, jedynego slonecznego dnia - widok rzeczywiscie zapierajacy dech w piersiach (zreszta jazda kolejka tez...). Niestety nie udalo nam sie pojezdzic na zugspitzowym lodowcu, bo podczas naszego tygodniowego pobytu warunki nie sprzyjaly - albo nie chodzila kolej, bo wialo, itp, albo zamkniety byl lodowiec, bo zagrozenia lawinowe....
Latem tez musi tam byc uroczo! No i obowiazkowo do zobaczenia Neuschwanstein - za miedza - poczytaj w internecie (na zamieszczonej tu przez "starego" stronie jest chyba link pod haslem "co warto zobaczyc w okolicy") - wypad w to miejsce trzeba koniecznie zaplanowac, zwlaszcza, mysle, latem....tam i zima byly tlumy i dlugie godziny oczekiwania na wejscie...ale warto! On-line mozna zabukowac sobie dzien/godzine zwiedzania - wylacznie z przewodnikiem, my wybralysmy opcje dodatkowego przewodnika audio po polsku. Ale mimo wszelkich niedogodnosci, uwazam, ze warto! No i to tylko 30 min, wiec jak sie dobrze zaplanuje, to mozna to "zaliczyc" na trasie.
Latem tez musi tam byc uroczo! No i obowiazkowo do zobaczenia Neuschwanstein - za miedza - poczytaj w internecie (na zamieszczonej tu przez "starego" stronie jest chyba link pod haslem "co warto zobaczyc w okolicy") - wypad w to miejsce trzeba koniecznie zaplanowac, zwlaszcza, mysle, latem....tam i zima byly tlumy i dlugie godziny oczekiwania na wejscie...ale warto! On-line mozna zabukowac sobie dzien/godzine zwiedzania - wylacznie z przewodnikiem, my wybralysmy opcje dodatkowego przewodnika audio po polsku. Ale mimo wszelkich niedogodnosci, uwazam, ze warto! No i to tylko 30 min, wiec jak sie dobrze zaplanuje, to mozna to "zaliczyc" na trasie.
Dodam tez link na zugspitze od strony niemieckiej
zugspitze
Nie wiem jak w lecie lecz w zimie aby po dniu szalenstwa na sniegu zjechac kolejkami na dol SAMEGO CZEKANIA 1+ 1/2 godz a w nastepny dzien dostalismy sie tam od ehrwald (austria ) TO ZADNEGO czekania .
Niestety od strony niemieckiej Garmisch jest DUZYM osrodkiem
w Austrii bardzo duzo radarow automatycznych i nie tylko autostrady sa platne ale drogi z tunelami tez
zugspitze
Nie wiem jak w lecie lecz w zimie aby po dniu szalenstwa na sniegu zjechac kolejkami na dol SAMEGO CZEKANIA 1+ 1/2 godz a w nastepny dzien dostalismy sie tam od ehrwald (austria ) TO ZADNEGO czekania .
Niestety od strony niemieckiej Garmisch jest DUZYM osrodkiem
w Austrii bardzo duzo radarow automatycznych i nie tylko autostrady sa platne ale drogi z tunelami tez
Przyznam sie, stary, ze nie bardzo wiem, o czym piszesz - kolejkami na dol?...samego czekania 1+1/2 godziny?....
Ja bylam w Neuschwanstein w drodze powrotnej z Ehrwald. "Czekanie", o ktorym pisze - dotyczylo samego zwiedzania zamku. Trzeba na dole, w miejscowosci u podnoza wzgorza, na ktorym stoi zamek (nie chce mi sie teraz szukac jej nazwy, a wyleciala mi z glowy), sa kasy, w ktorych trzeba wykupic bilet. System sprzedazy tych biletow przypomina mi troche system, wg ktorego kupowalo sie kiedys (moze ciagle?...) bilety na wjazd kolejka na Kasprowy. Wyswietla sie godzina, mozliwego bajblizszego wejscia do zamku....a wiec z gory wiadomo, o ktorej bedzie mozna wejsc - dla nas to bylo cos okolo 2,5 godziny oczekiwania... Robiac to on-line mozna po prostu przyjechac na okreslona godzine, ale trzeba wziac poprawke na ok 0,5 godzinne wejscie na wzgorze zamkowe, badz nieokreslony blizej czas (z oczekiwaniem w kolejce) wjechania bryczka... Na gorze, na dziedzincu zamkowym wyswietlaja sie kolejne godziny / numery wejscia....i wtedy mozna ruszyc przez automatyczne bramki, otwierajace sie po wpuszczeniu w nie biletu...
Ja bylam w Neuschwanstein w drodze powrotnej z Ehrwald. "Czekanie", o ktorym pisze - dotyczylo samego zwiedzania zamku. Trzeba na dole, w miejscowosci u podnoza wzgorza, na ktorym stoi zamek (nie chce mi sie teraz szukac jej nazwy, a wyleciala mi z glowy), sa kasy, w ktorych trzeba wykupic bilet. System sprzedazy tych biletow przypomina mi troche system, wg ktorego kupowalo sie kiedys (moze ciagle?...) bilety na wjazd kolejka na Kasprowy. Wyswietla sie godzina, mozliwego bajblizszego wejscia do zamku....a wiec z gory wiadomo, o ktorej bedzie mozna wejsc - dla nas to bylo cos okolo 2,5 godziny oczekiwania... Robiac to on-line mozna po prostu przyjechac na okreslona godzine, ale trzeba wziac poprawke na ok 0,5 godzinne wejscie na wzgorze zamkowe, badz nieokreslony blizej czas (z oczekiwaniem w kolejce) wjechania bryczka... Na gorze, na dziedzincu zamkowym wyswietlaja sie kolejne godziny / numery wejscia....i wtedy mozna ruszyc przez automatyczne bramki, otwierajace sie po wpuszczeniu w nie biletu...
Bylismy tam pare lat temu na wiosne w Seefeld (marzec/kwiecien) a snieg znikal co dzien i na miejscu juz prawie nie bylo mozna jezdzic (na nartach)byl tylko powyzej 2000-2500m to pojechalismy na Zugspitz spedzic dzien ale zjechac na nartach nie bylo mozliwe z braku sniegu to trzeba bylo wyczekac w kolejce aby wsiasc do kolejki poltore godziny bo sami tam nie bylismy a nastepny dzien podjechalem do Ehrwald bo poprzedniego dnia bystrym okiem zauwazylem ze na zjazd w strone Austrii bylo pusto .bamaza42 pisze:Przyznam sie, stary, ze nie bardzo wiem, o czym piszesz - kolejkami na dol?...samego czekania 1+1/2 godziny?....