Pytanko do ogrodnikow i ogrodniczek
Moderator: LuxTeam
Pytanko do ogrodnikow i ogrodniczek
Po latach pracy w ogrodzie w RPA czlowiek sie nauczyl kodow nawozow - ze tam "2:3:5" jest na to, a "3:2:3" na tamto, itd. Tu sie troche gubie wiec prosze o pomoc, czyli nazwy, kody, lub pozyteczne slowka (oczywiscie nie mamy ogrodu - chodzi o doniczki male i wielkie):
- co uzywac na rosliny z owocami (n.p. poziomki i chili)
- co uzywac na ziola i inne ziele (n.p. kolendra, cebulki, tymianek, itd)
- co uzywac na domowe rosliny dekoracyjne ktore zyja ale sa takie zolto-zielone i nie daja kwiatow
- co uzywac na rosliny z owocami (n.p. poziomki i chili)
- co uzywac na ziola i inne ziele (n.p. kolendra, cebulki, tymianek, itd)
- co uzywac na domowe rosliny dekoracyjne ktore zyja ale sa takie zolto-zielone i nie daja kwiatow
Out of sorrow entire worlds have been built, out of longing great wonders have been willed.
- ogrodniczka
- Posty: 857
- Rejestracja: 10-08-2007, 15:49
- Lokalizacja: Kraków/Bridel
Właśnie mnie wylogowało...psia kość.
Jako,że "pijesz" do tych nicków ogrodniczych to Ci napiszę raz jeszcze, że...niestety nie wiem.. Ja kupuję pierwszy lepszy nawóz z brzegu z kwiatkiem kwitnącym na butelce i leję pod kwitnące doniczkowe oraz nawóz z czymś liściastym na butelce i też leję pod warzywka i ziółka. Byle nie za dużo i nie za często. Ogrodniczką jestem tylko z zamiłowania do kwitnących rabat.Sorry,że nie pomogłam, ale to co napisałam się sprawdza. Dowód poniżej - fragment mojej rabaty o rozmiarach 20m x 5m "tymi ręcamy" sadzonej...
Jako,że "pijesz" do tych nicków ogrodniczych to Ci napiszę raz jeszcze, że...niestety nie wiem.. Ja kupuję pierwszy lepszy nawóz z brzegu z kwiatkiem kwitnącym na butelce i leję pod kwitnące doniczkowe oraz nawóz z czymś liściastym na butelce i też leję pod warzywka i ziółka. Byle nie za dużo i nie za często. Ogrodniczką jestem tylko z zamiłowania do kwitnących rabat.Sorry,że nie pomogłam, ale to co napisałam się sprawdza. Dowód poniżej - fragment mojej rabaty o rozmiarach 20m x 5m "tymi ręcamy" sadzonej...
Re: Pytanko do ogrodnikow i ogrodniczek
- do poziomek: ten sam nawoz co do truskawek - mozna go kupic w 1kg pudelelkach w kazdym sklepie ogrodniczym (Gamm Vert, Hobby.Cactus, Batiself, etc)digilante pisze:
- co uzywac na rosliny z owocami (n.p. poziomki i chili)
- co uzywac na ziola i inne ziele (n.p. kolendra, cebulki, tymianek, itd)
- co uzywac na domowe rosliny dekoracyjne ktore zyja ale sa takie zolto-zielone i nie daja kwiatow
- do chili dawac nawoz do pomidorow (rowniez w pudlach jak powyzej) i to duzo. Raz na tydzien lub 10 dni podac rozcienczony nawoz z ptasiej sraki (guano w plynie)
-do roslin ozdobnych - to zalezy od rosliny-ale mozesz im podac nawoz plynny dla roslin dekaoracyjnyvh, ktory znajdziesz w kazdym sklepie.
Do wszystkiego, co rosnie na balkonie (ziole, truskawki, poziomki) dobrze jest podac granulowany nawoz krowi Niestety, do kupienia w torbach min 10 kilowych.
Moge ci odstapic troche tego granulowanego krowiaka oraz nawozu pod poziomki i chili.
Co jest swietne (ze wzgl. na fantastyczny aport azotu) to macerat z pokrzyw. Niestety, wade ma taka, ze capieje tak strasznie, ze zabija ptaki w locie.
Potwierdzam, bo mielismy i zazywalismy... ups... uzywalismy. Absolutnie zakazany w warunkach domowych – grozi smiercia lub kalectwem w wyniku proby ucieczki przez okno w pierwszych kilkunastu minutach po rozlaniu do doniczek, tak wiec digi – sluchaj sie xtheo, bo dobrze gada, ale od tego jednego zrob wyjatek.xtheo7 pisze:Niestety, wade ma taka, ze capieje tak strasznie, ze zabija ptaki w locie.
Wielkie dzieki wszystkim.
Polecam ekstrakt z tego sw**stwa na problemy zdrowotne. Mozna kupic krople w PL. Choc podchodze do takich rzeczy z brakiem zaufania, fakt faktem ze przed kursem kropli chorowalem co miesiac na jakas grype lub angine, a potem najwiecej raz na rok...
Misio - tak, rozumiem, chwasty nie potrzebuja nawozu
Nie mysle ze moze byc gorzsze niz ja, z rana, po wieczorowej indyjskiej "vindaloo curry", wiec nie boje sie takich spraw panowie!Niestety, wade ma taka, ze capieje tak strasznie, ze zabija ptaki w locie.
Polecam ekstrakt z tego sw**stwa na problemy zdrowotne. Mozna kupic krople w PL. Choc podchodze do takich rzeczy z brakiem zaufania, fakt faktem ze przed kursem kropli chorowalem co miesiac na jakas grype lub angine, a potem najwiecej raz na rok...
Misio - tak, rozumiem, chwasty nie potrzebuja nawozu

Out of sorrow entire worlds have been built, out of longing great wonders have been willed.
Owszem, nawozi się. Można rozcieńczonym krowieńcem albo kompostem, albo dobrze rozłożonym końskim nawozem. Podobnie z warzywami, gdyby się ich nie nawoziło, tobyś plony marne zebrał, bo gleba zwyczajnie się wyjaławia – rośliny wyzyskują zawarte w ziemie składniki odżywcze i dlatego trzeba ją wzbogacać. Po prostu używa się nawozów naturalnych i tyle.jespere pisze:Digi, tylko w sprawie poziomek - nic bym nie podlewal, bo pozniej to zjesz. w ogrodzie nigdy nie nie lalismy.
A jeśli chodzi o gnojówkę z pokrzyw – trzeba po prostu zebrać 1 kg pokrzyw (niekwitnących, bez korzeni), albo 200 g suszonej, zalać 10 l wody i odstawić, mieszając raz dziennie. Kiedy przefermentuje (po ok. 2 tygodniach, jak już przestanie się pienić) – przecedzić i rozcieńczoną (50 ml gnojówki na 5 l wody) podlewać rośliny.