Oświadczenie podatkowe - to może się opłacać
„Die Bezüge der Beamten und sonstigen Bediensteten, unterliegen der Steuer, die nach den Bestimmungen und dem Verfahren der Verordnung Nr. 260/68 des Rates vom 29. Februar 1968 und der hierzu erlassenen Änderungsverordnungen zugunsten der Gemeinschaft erhoben wird.
Nach Artikel 13 des Protokolls über die Vorrechte und Befreiungen der Europäischen Gemeinschaften sind die Beamten und sonstigen Bediensteten der Europäischen Gemeinschaften von Innerstaatlichen Steuern auf die von den Gemeinschaften gezahlten Gehälter, Löhne und Bezüge befreit.“
Ja pracujac W PE mam zaswiadczenie tej tresci w mojej osobistej teczce w stystemie streamline.
W Komisji (zdaje mi sie) odpowiednikem jest Sysper (czy jak to tam sie nazywa? )
Moja rada jest taka: jesli nie wiesz gdzie znalesc takie zaswiadczenie to sobie wydrukuj co Ci napisalam i pojdz do dzialu `droits individuels`,
i powiedz, ze chcesz zaswiadczenie mowiace o „cytat“ i oni Ci je wydrukuja, ze wszystkimi danymi osobistymi i aktualna data.
I ten swistek papieru, niech odda Twoj maz swojej ksiegowej, zamiast odcinkow Twojej pensji. A potem zobaczycie co bedzie dalej. Ja tak w kazdym razie zrobilam trzy lata temu, jak ksiegowy mojego meza tez chcial moje dochody i poki co, do tej pory mam spokoj.
Nach Artikel 13 des Protokolls über die Vorrechte und Befreiungen der Europäischen Gemeinschaften sind die Beamten und sonstigen Bediensteten der Europäischen Gemeinschaften von Innerstaatlichen Steuern auf die von den Gemeinschaften gezahlten Gehälter, Löhne und Bezüge befreit.“
Ja pracujac W PE mam zaswiadczenie tej tresci w mojej osobistej teczce w stystemie streamline.
W Komisji (zdaje mi sie) odpowiednikem jest Sysper (czy jak to tam sie nazywa? )
Moja rada jest taka: jesli nie wiesz gdzie znalesc takie zaswiadczenie to sobie wydrukuj co Ci napisalam i pojdz do dzialu `droits individuels`,
i powiedz, ze chcesz zaswiadczenie mowiace o „cytat“ i oni Ci je wydrukuja, ze wszystkimi danymi osobistymi i aktualna data.
I ten swistek papieru, niech odda Twoj maz swojej ksiegowej, zamiast odcinkow Twojej pensji. A potem zobaczycie co bedzie dalej. Ja tak w kazdym razie zrobilam trzy lata temu, jak ksiegowy mojego meza tez chcial moje dochody i poki co, do tej pory mam spokoj.
To jest zdaje sie kolejny odcinek serialu pt. "urzednik luksemburski nie jest od tego, by wiedziec wszystko". No i czasem tak juz jest, ze trzeba mu to po prostu powiedziec. Na szczescie, w odroznieniu od obowiazujacego na swiecie standardu, wiekszosc urzednikow w Lux jest na tyle mila, ze jest w stanie przyjac do wiadomosci, ze popelnilo blad.asiunia pisze:Ja tak w kazdym razie zrobilam trzy lata temu, jak ksiegowy mojego meza tez chcial moje dochody i poki co, do tej pory mam spokoj.
- kajapapaja
- Posty: 1875
- Rejestracja: 26-09-2006, 07:35
- Lokalizacja: Opole
- kajapapaja
- Posty: 1875
- Rejestracja: 26-09-2006, 07:35
- Lokalizacja: Opole
- kajapapaja
- Posty: 1875
- Rejestracja: 26-09-2006, 07:35
- Lokalizacja: Opole