Kiszone ogórki
Kiszone ogórki
A więc jeśli ktoś odczuwa nieodpartą potrzebę spożycia kiszonych ogórków, to z ręką na sercu mogę polecić ogórki sprzedawane w Auchan na skrawku półki oznaczonej jako artykuły polskie.
Co prawda ogórki wyprodukowane są przez francuzów, ale są naprawdę bardo dobre: nie za kwaśne, nie za słone, odpowiednio twarde. Dobrze się sprawdziły i do zupy ogórkowej i w spożyciu bezpośrednim i w sałatce
Polecam spragnionym polskich smaków
dagmara
Co prawda ogórki wyprodukowane są przez francuzów, ale są naprawdę bardo dobre: nie za kwaśne, nie za słone, odpowiednio twarde. Dobrze się sprawdziły i do zupy ogórkowej i w spożyciu bezpośrednim i w sałatce
Polecam spragnionym polskich smaków
dagmara
to samo chcialam powiedziec. Sa naprawde dobrze zrobione. Czasami troche kapciowate (moze ja na takie trafilam), ale w samku nie najgorsze. To samo dotyczy tych konserwowych. Nie sa zaoctowane na amen, tylko tak akurat, prawie jak te od Krakusa.
Nie probowalam jeszcze kapusty, jak ktos ma jakies doswiadczenie to niech sie podzieli
Nie probowalam jeszcze kapusty, jak ktos ma jakies doswiadczenie to niech sie podzieli
Pół do całej łyżeczki soli na szklankę wody (dobrze ciepłej, ale nie wrzątku).
Wody tyle żeby przykryło kapustę (i marchewkę jak kto lubi).
Wszystko przykryć talerzykiem i przycisnąć.
Kisi się kilka dni zależy jak ciepło jest w kuchni.
Kamionkowe naczynie nie jet konieczne, spokojnie wystarczy szklana miska...
Pozdrawiam życzę udanego kiszenia
Aqui
PS tylko kapusta musi być dobra <lol>
Wody tyle żeby przykryło kapustę (i marchewkę jak kto lubi).
Wszystko przykryć talerzykiem i przycisnąć.
Kisi się kilka dni zależy jak ciepło jest w kuchni.
Kamionkowe naczynie nie jet konieczne, spokojnie wystarczy szklana miska...
Pozdrawiam życzę udanego kiszenia
Aqui
PS tylko kapusta musi być dobra <lol>
Pół do całej łyżeczki soli na szklankę wody (dobrze ciepłej, ale nie wrzątku).
Wody tyle żeby przykryło kapustę (i marchewkę jak kto lubi).
Wszystko przykryć talerzykiem i przycisnąć.
Kisi się kilka dni zależy jak ciepło jest w kuchni.
Kamionkowe naczynie nie jet konieczne, spokojnie wystarczy szklana miska...
Pozdrawiam życzę udanego kiszenia
Aqui
PS tylko kapusta musi być dobra <lol>
Wody tyle żeby przykryło kapustę (i marchewkę jak kto lubi).
Wszystko przykryć talerzykiem i przycisnąć.
Kisi się kilka dni zależy jak ciepło jest w kuchni.
Kamionkowe naczynie nie jet konieczne, spokojnie wystarczy szklana miska...
Pozdrawiam życzę udanego kiszenia
Aqui
PS tylko kapusta musi być dobra <lol>
Ja rowniez mam niedobre doswiadczenia z ogorkami z Auchan.....Ja trafilam na nie tylko kapciowate w konsystencji, ale i paskudnie "pachnace"....nie nadawaly sie do niczego!!!, poszly "ad kosz", nie stety. Natomiast kapusta byla ok! Za to ogorki polecam "domowe" u pana Piotrusia w Strassen w soboty - te sa i twarde, i odpowiednio slone i czosnkowe...pycha
Dwa razy w tygodniu (do poludna) chyba w soboty i srody, odbywa sie na Knuedlee (ten duzy plac prz merostwie, tuz kolo place d'armes) cos w rodzaju rlniczego targu. Tamze, swego czasu, nabywalem znakomita kapuste prosto z beczki. Bardzo niezla.dslonce pisze:a jak się robi kapustę?anwi pisze:Kapustę kupowałam. Była niezła. Ale teraz albo robię sama, albo kupuję w niemcowie.
tzn. jakie powinny być proporcje sól/kapusta/marchew i czy naczynie kamionkowe jest niezbędne? i jak długo ma się kisić ?
Poza tym, mozna zawsze kupic (niegotowana) kapuste w Auchan na stoisku z wedlina.
U Piorusia przede wszystkim drogo. A kapustę robię tak: szatkuję białą (koniecznie, nie powinna być zielona) kapustę (głąb bardzo drobno), mieszam w dużej misce z solą (tak naprawdę to nie wiem w jakiej proporcji, bo robię to na smak ;-) Można dodać kopru, jabłek, żurawin czy marchwi – jak kto lubi. Następnie upycham kapustę w duży słoju (może być naczynie kamionkowe) i mocno ugniatam, tak aby sok wyszedł. Nie trzeba dodawać wody, chyba że soku będzie za mało. Dokładne ugniatanie powinno wypchnąć powietrze. I stawiam w ciepłym miejscu (18–22 st.). Można czymś docisnąć (kiedyś kładło się płótno, a na to kamień). A po kilku dniach, jak kapusta zacznie fermentować, to można przebić ją do dna patykiem (babcia mówiła, że gorycz z kapusty wtedy wychodzi), usunąć pianę. Po 3 tygodniach kapusta powinna być ukiszona. A wtedy do słoików i zapasteryzować. Można też trzymać w chłodnym miejscu (ok. 8 st.).
Widac, ze kazdy lubi co innego
Trzeba jakas chyba stara ksiazke kucharska przywiezc i radzic sobie jak za krola cwieczka. Kapusta to jeszcze jest, ale ogorkow gruntowych nie ma i tu jest klops.
O, zakwas na barszczyk czerwony tez sobie mozna zrobic <roll> . Ale cyrk!
BTW, dzieki za przepisy i porady.
Trzeba jakas chyba stara ksiazke kucharska przywiezc i radzic sobie jak za krola cwieczka. Kapusta to jeszcze jest, ale ogorkow gruntowych nie ma i tu jest klops.
O, zakwas na barszczyk czerwony tez sobie mozna zrobic <roll> . Ale cyrk!
BTW, dzieki za przepisy i porady.
- kajapapaja
- Posty: 1875
- Rejestracja: 26-09-2006, 07:35
- Lokalizacja: Opole
Jaki wniosek? - przywieźc własne gruntowe i samemu zakisić - najwyżej pretensje można mieć wyłącznie do siebie....
I chyba to mnie będzie czekało bo te auchanowe jakoś mi nie smakują...
I chyba to mnie będzie czekało bo te auchanowe jakoś mi nie smakują...
===============================
"Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught." - Oscar Wilde
===============================
eurokraci.eu
"Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught." - Oscar Wilde
===============================
eurokraci.eu