Autobus czerwony przez ulice mego miasta mknie... ;)

Rozmowy o wszystkim, ale nigdy o niczym

Moderator: LuxTeam

MaWi
Posty: 3662
Rejestracja: 18-09-2006, 16:41

Autobus czerwony przez ulice mego miasta mknie... ;)

Post autor: MaWi »

Znacie to skads: http://www.lessentiel.lu/news/luxembourg/story/23065639

Az sie sentymentalna lza w oku zakrecila. Poczulem sie zupelnie jak w kochanej ojczyznie! <mrgreen>
natolin
Posty: 115
Rejestracja: 27-10-2006, 18:36
Lokalizacja: Warszawa/Luksemburg

Re: Autobus czerwony przez ulice mego miasta mknie... ;)

Post autor: natolin »

a propos luksemburskich autosbusow...zdjecie zrobione w centrum warszawy...
Załączniki
autobus.JPG
Awatar użytkownika
kajapapaja
Posty: 1875
Rejestracja: 26-09-2006, 07:35
Lokalizacja: Opole

Post autor: kajapapaja »

pewnie na gościnne występy pojechali ;)
===============================
"Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught." - Oscar Wilde
===============================
eurokraci.eu
Awatar użytkownika
jespere
Posty: 1503
Rejestracja: 26-09-2006, 14:33
Lokalizacja: z melmac

Post autor: jespere »

Przeciez to pisal jakis buc! BZDURY na 8 kolkach!
Nigdy jeszcze nie zdarzylo mi sie, zeby kierowca nie odpowiedzial dzien dobry.
Przeciwnie - zawsze sa sympatyczni, usmiechnieci i chetnie pomagaja. Zawsze zwracaja uwage na to czy ta starsza pani juz usiadla.
Awatar użytkownika
panda
Posty: 489
Rejestracja: 24-01-2007, 01:01
Lokalizacja: Warszawa/Sandweiler/Houwald/Schëtter

Re: Autobus czerwony przez ulice mego miasta mknie... ;)

Post autor: panda »

natolin pisze:...zdjecie zrobione w centrum warszawy...
odpowiadam - chodzi o róg Swiętokrzyskiej i Marszałkowskiej
Ja zawsze mam rację. Raz mi się wydawało, że nie mam racji, ale okazało się, że byłem w błędzie ;) [G.J.Gigol]
Awatar użytkownika
inesitka
Posty: 335
Rejestracja: 25-01-2007, 21:33
Lokalizacja: Łódź-Warszawa-Schuttrange

Post autor: inesitka »

jespere pisze:Przeciez to pisal jakis buc! BZDURY na 8 kolkach!
Nigdy jeszcze nie zdarzylo mi sie, zeby kierowca nie odpowiedzial dzien dobry.
Przeciwnie - zawsze sa sympatyczni, usmiechnieci i chetnie pomagaja. Zawsze zwracaja uwage na to czy ta starsza pani juz usiadla.
A mnie się zdarzyło kilkukrotnie, że kierowca autobusu z satysfakcją zamknął mi drzwi przed nosem i odjechał - w tym 2 razy, gdy byłam w zaawansowanej ciąży.

Faktem jednak jest, że częściej spotykałam się z sympatycznymi zachowaniami niż z chamstwem. W W-wie odwrotnie.
MaWi
Posty: 3662
Rejestracja: 18-09-2006, 16:41

Post autor: MaWi »

kajapapaja pisze:pewnie na gościnne występy pojechali ;)
eee tam... napewno sie zgubil jadac z Bonnevoie na Rollingergrund, bo nie mial wbudowanego GPS-a <mrgreen>
ODPOWIEDZ