Prosze o pomoc z tlumaczeniami - wiele jezykow
Moderator: LuxTeam
Prosze o pomoc z tlumaczeniami - wiele jezykow
Witam,
Na stronie http://emea.norton.com/partners/portal/ musimy przetlumaczyc slowa "Main links:", ale ze sprawa jest pilna, nie mam czasu na wyslanie do firmy tlumaczy w USA ktora normalnie reaguje po kilku tygodniach. Jakakolwiek pomoc jest mile widziana. Tlumaczenie nie musi byc dokladne - musi raczej byc poprawne w tej sytuacji.
Czech : Hlavní odkazy
Danish : Væsentligste links
Dutch : Nuttige links
English : Main links
Finnish : Tärkeimmät linkit
French : Liens principaux
German : Hauptlinks
Hungarian : Fontosabb kapcsolódó linkek
Italian : Collegamenti principale
Norwegian : Hoved lenker
Polish : Główne podstrony
Russian : Основные разделы
Spanish : Enlaces principales
Swedish : Huvud länkar
Japanese : 主なリンク
Korean : 링크 주요
Chinese T : 主要鏈接
Chinese S : 主要链接
Dzieki!
Na stronie http://emea.norton.com/partners/portal/ musimy przetlumaczyc slowa "Main links:", ale ze sprawa jest pilna, nie mam czasu na wyslanie do firmy tlumaczy w USA ktora normalnie reaguje po kilku tygodniach. Jakakolwiek pomoc jest mile widziana. Tlumaczenie nie musi byc dokladne - musi raczej byc poprawne w tej sytuacji.
Czech : Hlavní odkazy
Danish : Væsentligste links
Dutch : Nuttige links
English : Main links
Finnish : Tärkeimmät linkit
French : Liens principaux
German : Hauptlinks
Hungarian : Fontosabb kapcsolódó linkek
Italian : Collegamenti principale
Norwegian : Hoved lenker
Polish : Główne podstrony
Russian : Основные разделы
Spanish : Enlaces principales
Swedish : Huvud länkar
Japanese : 主なリンク
Korean : 링크 주요
Chinese T : 主要鏈接
Chinese S : 主要链接
Dzieki!
Ostatnio zmieniony 05-08-2008, 08:57 przez digilante, łącznie zmieniany 17 razy.
Out of sorrow entire worlds have been built, out of longing great wonders have been willed.
Digilante,
zapewne ucieszy cie to, co teraz napisze – jezyk polski, po trwajacej kilka lat wojnie pomiedzy informatykami, lingwistami, specami od zachowania czystosci jezyka i zwyklymi szarymi uzytkownikami zasymilowal wiele angielskojezycznych zwrotow z dziedziny informatyki. Dlatego tez wiele z nich przyjmuje sie tak jak jest, bez tlumaczenia (ale – uwaga! – najczesciej z polska deklinacja!). Oczywiscie klasycznym przykladem jest slowo "komputer", ale takze "interfejs" dostapil lask, szczegolnie, ze w oryginale jest to slowo wieloznaczne i w jezyku polskim nie ma jednego odpowiednika, ktory bylby w stanie zastapic "interfejs" jednoczesnie w takich kontekstach jak "Graphic User Interface" i "Printer interface".
Co ciekawsze jezyk polski nie jest do konca konsekwentny, bo juz duzo mniej chetnie czyta sie po polsku slowo "drajwer", szczegolnie, ze znalazlo ono swoj jeden wlasciwy odpowiednik polski w postaci slowa "sterownik" (jak w takim razie powinnismy tlumaczyc slowo "controller"?). Tak wiec, jak widzisz zawilosci sporo!
Jesli chodzi o "link", to istnieje szereg tlumaczen (wywołanie, odnośnik, odwołanie, czy nawet dowiązanie lub łącznik), ale zadne nie oddaje precyzyjnie oryginalnego znaczenia albo brzmi dosyc archaicznie. Mnie sie wydaje (ale nie jest to glos eksperta!), ze mozesz spokojnie pozostac przy wariancie "Glowne linki", jak to zreszta zrobili Holendrzy, Niemcy oraz wiele niewymienionych tu nacji.
PS. Dodam jeszcze, ze w jezyku polskim jednak przyjelo sie traktowac "link" jako wywolanie adresu zewnetrznego, a w podanym przez ciebie przypadku ewidentnie chodzi o podstrony tej samej domeny. Moim zdaniem tu w ogole nie powinno (po polsku, ma sie rozumiec) byc slowa "link", ale raczej "zakladka", "podstrona" czy cos podobnego. No, ale wtedy nie zachodzilaby zgodnosc z innymi jezykami...
zapewne ucieszy cie to, co teraz napisze – jezyk polski, po trwajacej kilka lat wojnie pomiedzy informatykami, lingwistami, specami od zachowania czystosci jezyka i zwyklymi szarymi uzytkownikami zasymilowal wiele angielskojezycznych zwrotow z dziedziny informatyki. Dlatego tez wiele z nich przyjmuje sie tak jak jest, bez tlumaczenia (ale – uwaga! – najczesciej z polska deklinacja!). Oczywiscie klasycznym przykladem jest slowo "komputer", ale takze "interfejs" dostapil lask, szczegolnie, ze w oryginale jest to slowo wieloznaczne i w jezyku polskim nie ma jednego odpowiednika, ktory bylby w stanie zastapic "interfejs" jednoczesnie w takich kontekstach jak "Graphic User Interface" i "Printer interface".
Co ciekawsze jezyk polski nie jest do konca konsekwentny, bo juz duzo mniej chetnie czyta sie po polsku slowo "drajwer", szczegolnie, ze znalazlo ono swoj jeden wlasciwy odpowiednik polski w postaci slowa "sterownik" (jak w takim razie powinnismy tlumaczyc slowo "controller"?). Tak wiec, jak widzisz zawilosci sporo!
Jesli chodzi o "link", to istnieje szereg tlumaczen (wywołanie, odnośnik, odwołanie, czy nawet dowiązanie lub łącznik), ale zadne nie oddaje precyzyjnie oryginalnego znaczenia albo brzmi dosyc archaicznie. Mnie sie wydaje (ale nie jest to glos eksperta!), ze mozesz spokojnie pozostac przy wariancie "Glowne linki", jak to zreszta zrobili Holendrzy, Niemcy oraz wiele niewymienionych tu nacji.
PS. Dodam jeszcze, ze w jezyku polskim jednak przyjelo sie traktowac "link" jako wywolanie adresu zewnetrznego, a w podanym przez ciebie przypadku ewidentnie chodzi o podstrony tej samej domeny. Moim zdaniem tu w ogole nie powinno (po polsku, ma sie rozumiec) byc slowa "link", ale raczej "zakladka", "podstrona" czy cos podobnego. No, ale wtedy nie zachodzilaby zgodnosc z innymi jezykami...
MaWi, w sumie "brudzenie" polskiego slowami z angielskiego to mnie akurat nie za bardzo cieszy. Czasami jak czytam artykoly w prasie to wyglada to troche ochydnie jak co piate slowo jest z angielskiego: "Sorki, moja fredzina cos tam". Ale jak piszesz, trudno dojsc do decyzji w takich sprawach...
Ja tylko mysle o dwoch rzeczach: sprostczenie ortografii i wyjatkow tam gdzie juz nie robi za bardzo roznicy; i nie zmienianie nazw panstw, miejsc, itd, aby sie ludzie nie gubili na drodze do Luik, Luttich, Liege
Do reszty to bym wolal aby polski byl polskim, angielski angielskim i do tego drugim jezykiem, aby wszystcy wszedzie mogli ze soba rozmawiac.
Ja tylko mysle o dwoch rzeczach: sprostczenie ortografii i wyjatkow tam gdzie juz nie robi za bardzo roznicy; i nie zmienianie nazw panstw, miejsc, itd, aby sie ludzie nie gubili na drodze do Luik, Luttich, Liege

Do reszty to bym wolal aby polski byl polskim, angielski angielskim i do tego drugim jezykiem, aby wszystcy wszedzie mogli ze soba rozmawiac.
Ostatnio zmieniony 28-07-2008, 12:46 przez digilante, łącznie zmieniany 1 raz.
Out of sorrow entire worlds have been built, out of longing great wonders have been willed.
z BCC do zony digilanta, ma sie rozumiec <cwaniak2>digilante pisze:(jak fajna, to tez od razu podaj namiary!)
@digilante: "Główne podstrony" brzmi po polsku dosyc zabawnie (bo "glowny" i "pod" to jakos sie nie klei), ale chyba oddaje sens calosci i nie bardzo (przy dzisiejszej pogodzie) mam wene, by zaproponowac cos lepszego...
wiesz, MaWi - wlasnie ta pogoda....mnie to sie klei, i owszem - ale wszystko, lacznie z szarymi komorkami
.....ale jak sobie tak mysle o roznych polskich stronach, to jak podaja "linki", to wlasnie chodzi jak mowisz - o linki do innych stron - zewnetrznych - a to, co oni tu na tej stronie maja jako "main links", na polskich stronach nie jest nazywane, tylko zwykle albo gdzies u gory, albo z boku ustawione, jako linki (?!) do podstron/dzialow/rozdzialow wlasnie....
