Pytanie do uzytkownikow Luxembourg online / Tele2tango
Pytanie do uzytkownikow Luxembourg online / Tele2tango
Witam,
Zwracam się z pytaniem do osób mających Internet z Luxembourg online, badz pakiet offres integrales w Tele2Tangoplus, by podzieliły się swoja opinią dotyczącą tychze 2 firm. W szczególności interesuje mnie dostępność Internetu (czyt. jak często się wiesza), oraz poziom ich działu obsługi klienta.
Z góry dziękuje
z.
Zwracam się z pytaniem do osób mających Internet z Luxembourg online, badz pakiet offres integrales w Tele2Tangoplus, by podzieliły się swoja opinią dotyczącą tychze 2 firm. W szczególności interesuje mnie dostępność Internetu (czyt. jak często się wiesza), oraz poziom ich działu obsługi klienta.
Z góry dziękuje
z.
Ostatnio zmieniony 15-06-2008, 15:09 przez zb567, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja mam i jestem srednio zadowolony. Wiesza sie dosyc czesto, jak na moje wymagania (choc obawiam sie, ze wsrod luksemburskich providerow i tak pewnie jest symbolem solidnosci
). Mniej wiecej raz na dwa miesiace maja powaznejszy blackout, oczywiscie z reguly w piatek wieczorem, tak by do poniedzialku nie bylo szans na zmilowanie
Jak na wiodacego providera w Luxie maja rownie luksemburski luz na klienta – zadnego helpdesku czy hotline'a, ktory bylby czynny w weekend.
Kiedys po trwajacej ponad 2 tygodnie przerwie w dzialaniu internetu, wielu moich rozmowach z nimi, gdzie zapewniali mnie, ze problem zostanie rozwiazany "jeszcze dzis" oraz wymianie modemu u nich w koncu (nie jestem pewien, czy to akurat bylo przyczyna, bo po instalacji nowego modemu wcale nie od razu zadzialal internet), wkurzylem sie i napisalem do nich maila, ze powinni mi anulowac, albo przynajmniej zmniejszyc rachunek za miesiac w ktorym polowe czasu nie mialem internetu. Odpowiedzia byl... rachunek za ten miesiac na pelna kwote. Napisalem wtedy do nich (mailem oraz listem poleconym), ze w takim razie powinni mi oddac kase za polaczenia z wdzwanianego internetu za ten czas. Zignorowali zarowno mojego maila jak i list polecony. Do sadu o 40 euro juz ich nie ciagalem... Ale wymowienie zlozylem i czekam. A to juz tylko 2 miesiace <hura>
Nieco czesciej zdarzaly mi sie problemy z synchronizacja modemu i wtedy wystarczal z reguly jego zimny restart (czyli wyciagniecie wtyczki z pradu na kilkadziesiat sekund i jej ponowne wlaczenie). To jednak moze byc jedynie problem samego modemu a nie dostawcy. Nie chce mi sie tego jednak wyjasniac, bo kontakt z ich biurem obslugi klienta to jednak jest przezycie traumatyczne.
Aha – no i zwroc uwage na warunki rozwiazania umowy z nimi! Nawet jesli jestes juz poza okresem wyznaczonym przez "lojalke", to obowiazuja cie pelne 3 miesiace liczac od poczatku nastepnego okresu rozliczeniowego, co w praktyce oznaczac moze niemal 4 miesiace. Nie pomoga placze i zadania – jak klient chce sie z nimi pozegnac, to maja go tym bardziej w <dupa>
A poza tym – jest OK, bo w koncu jednak jak dziala to dziala, no nie? <roll>


Kiedys po trwajacej ponad 2 tygodnie przerwie w dzialaniu internetu, wielu moich rozmowach z nimi, gdzie zapewniali mnie, ze problem zostanie rozwiazany "jeszcze dzis" oraz wymianie modemu u nich w koncu (nie jestem pewien, czy to akurat bylo przyczyna, bo po instalacji nowego modemu wcale nie od razu zadzialal internet), wkurzylem sie i napisalem do nich maila, ze powinni mi anulowac, albo przynajmniej zmniejszyc rachunek za miesiac w ktorym polowe czasu nie mialem internetu. Odpowiedzia byl... rachunek za ten miesiac na pelna kwote. Napisalem wtedy do nich (mailem oraz listem poleconym), ze w takim razie powinni mi oddac kase za polaczenia z wdzwanianego internetu za ten czas. Zignorowali zarowno mojego maila jak i list polecony. Do sadu o 40 euro juz ich nie ciagalem... Ale wymowienie zlozylem i czekam. A to juz tylko 2 miesiace <hura>
Nieco czesciej zdarzaly mi sie problemy z synchronizacja modemu i wtedy wystarczal z reguly jego zimny restart (czyli wyciagniecie wtyczki z pradu na kilkadziesiat sekund i jej ponowne wlaczenie). To jednak moze byc jedynie problem samego modemu a nie dostawcy. Nie chce mi sie tego jednak wyjasniac, bo kontakt z ich biurem obslugi klienta to jednak jest przezycie traumatyczne.
Aha – no i zwroc uwage na warunki rozwiazania umowy z nimi! Nawet jesli jestes juz poza okresem wyznaczonym przez "lojalke", to obowiazuja cie pelne 3 miesiace liczac od poczatku nastepnego okresu rozliczeniowego, co w praktyce oznaczac moze niemal 4 miesiace. Nie pomoga placze i zadania – jak klient chce sie z nimi pozegnac, to maja go tym bardziej w <dupa>
A poza tym – jest OK, bo w koncu jednak jak dziala to dziala, no nie? <roll>
W tym kraju rynek dostawców internetu znacznie rożni sie od rodzinnego. Nawet w stolicy nie ma dużej konkurencji, a klient z założenia powinien sie cieszyć z tego co ma, bez względu na jakość usługi.
Będąc klientem Luxembourg.online (cabletv), przez kilka miesięcy wydzwaniałem do nich z reklamacjami, wysyłałem e-maile i dopiero jak zagroziłem złożeniem rezygnacji to przywrócili mi prawidłowy dostęp do netu. Problemem były kilkugodzinne przerwy, kilka razy dziennie. Od tej pory raczej nie narzekam na usługę.
Jednak, tak jak Mawi napisał, jeżeli problem wystąpi w weekend, to należy czekać do poniedziałku z pretensjami. To właśnie przydarzyło mi się w ubiegły weekend. Administrator przez pomyłkę zablokował mi usługę w piątkowy wieczór, a uprzejmie przywrócił w poniedziałek, tuż po mojej interwencji.
Udostępnianie internetu jest generalnie dosyć awaryjną usługą, więc przerwy zdarzają się każdemu dostawcy. Nie należy więc oczekiwać cudów i dyskwalifikować firmę zbyt pochopnie.
Słyszałem dobre opinie na temat netu od użytkowników Tele2, ale pozostawię temat do skomentowania przez innych forumowiczów.
Będąc klientem Luxembourg.online (cabletv), przez kilka miesięcy wydzwaniałem do nich z reklamacjami, wysyłałem e-maile i dopiero jak zagroziłem złożeniem rezygnacji to przywrócili mi prawidłowy dostęp do netu. Problemem były kilkugodzinne przerwy, kilka razy dziennie. Od tej pory raczej nie narzekam na usługę.
Jednak, tak jak Mawi napisał, jeżeli problem wystąpi w weekend, to należy czekać do poniedziałku z pretensjami. To właśnie przydarzyło mi się w ubiegły weekend. Administrator przez pomyłkę zablokował mi usługę w piątkowy wieczór, a uprzejmie przywrócił w poniedziałek, tuż po mojej interwencji.
Udostępnianie internetu jest generalnie dosyć awaryjną usługą, więc przerwy zdarzają się każdemu dostawcy. Nie należy więc oczekiwać cudów i dyskwalifikować firmę zbyt pochopnie.
Słyszałem dobre opinie na temat netu od użytkowników Tele2, ale pozostawię temat do skomentowania przez innych forumowiczów.
no, to musze powiedziec, ze z internetem nie mam ZADNYCH problemow - zadnych przerw/wylaczen.....a mam Coditel....moze nie jestem bardzo wymagajaca, ale jak dla mnie - jedyna wada tego providera, jest chyba to, ze jako bodaj jedyny w Lux ma limitowany volume internetu.... caly czas mysle o zamianie na "integral" Tango2 (mam u nich 2 komorki...), ale jestem zbyt leniwa....musialabym w Coditelu wypowiedziec, w P&T zalatwic numer, w Tango podpisac umowe...i to wszystko jakis czas zabiera.... No wiec dalej uzywam internet i telefon z Coditela....i nie narzekam w sumie, bo na ogol i ten limit mi wystacza...u mnie z internetem prawdopodobnie tak, jak z oponami.... <mrgreen>
Moj post dotyczyl LoL, bo tez jedynie o tym traktowalo pytanie zb567 w jego pierwotnej formie. Watek Tele2Tango pojawil sie dopiero w konsekwencji tego:Łukasz pisze:MaWi, a podaj jeszcze proszę czy to o czym piszesz tyczy się Luxembourg Online, czy też może Tele2Tango.
Ja o Tele2Tango nie wiem nic, ale chetnie dowiedzialbym sie czegokolwiek o internecie w pakiecie Vox-a "All-in-One", bo czeka mnie przejscie pod te bandere juz niedlugo.Ostatnio zmieniony przez zb567 Dzisiaj 16:09, w całości zmieniany 1 raz
My mamy internet w Tele2. W sumie w ciągu ostatniego roku zdarzyły się dwie przerwy po kilka minut. Czasem natomiast maja problem z DNSem i w rezultacie komunikat od modemu że nie można wyświetlić strony - odświeżenie strony pomaga. Nie ma natomiast opcji w modemie podania innego swojego DNSu. Sami podnieśli nam szybkość z 1 do 2 Mega w trakcie trwania umowy. Szybkość nieco spada od piątku po południu do niedzieli (pewnie liczba użytkowników)
Jedyna przygoda z serwisem pozytywna, oddzwaniają w miarę kompetentni ludzie
Generalnie nie narzekam.
Jedyna przygoda z serwisem pozytywna, oddzwaniają w miarę kompetentni ludzie
Generalnie nie narzekam.
Pozdrawiam
Tr0n
Tr0n
- Marguerite2003
- Posty: 96
- Rejestracja: 26-09-2006, 08:46
- Lokalizacja: Fentange/Pruszków
Ja jestem od dwóch lat w LOL i nie narzekam. Przerw w internecie nie miałam żadnych do tej pory. Fakt, czasem im sie zdarzało "zapomnieć" o jakiejś obiecanej promocji, ale po przypomnieniu było to natychmiast załatwiane.
Bardzo mi u nich pasuje oferta telefonii internetowej, gdzie telefon jest podpięty do modemu i nie wymaga włączonego komputera. Ceny za połączenia międzynarodowe są bardzo atrakcyjne.
Wydaje mi się, że to zależy jeszcze od tego jaki masz dostęp. Może być przez kablówkę (Eltrona), ADSL albo tzw ADSL "degroupe". O ich dostępie przez kablówkę słyszałam sporo niepochlebnych opinii, ja zawsze miałam ADSL.
Bardzo mi u nich pasuje oferta telefonii internetowej, gdzie telefon jest podpięty do modemu i nie wymaga włączonego komputera. Ceny za połączenia międzynarodowe są bardzo atrakcyjne.
Wydaje mi się, że to zależy jeszcze od tego jaki masz dostęp. Może być przez kablówkę (Eltrona), ADSL albo tzw ADSL "degroupe". O ich dostępie przez kablówkę słyszałam sporo niepochlebnych opinii, ja zawsze miałam ADSL.