Kiedy wracamy?
Moderator: LuxTeam
Kiedy wracamy?
Artykul z Wyborczej
http://tiny.pl/n3lk
'Nasz standard życia poprawia się błyskawicznie'
Wyższe zarobki Polaków bezpośrednio przekładają się na to, co mamy w naszych domach. Więcej z nas ma pracę, więcej zarabiamy, więcej posiadamy.
Jak podał wczoraj GUS, w 2007 r. już 98,5 proc. gospodarstw domowych miało telewizor, 40,6 proc. odtwarzacz DVD. Komputer miała ponad połowa rodzin, a telefon komórkowy - 79,3 proc.
Wrażenie robi dynamika, z jaką gospodarstwa domowe kupują sprzęt elektroniczny. Przykładowo w ciągu roku liczba tych mających odtwarzacz MP3 wzrosła o 74,6 proc., aparat cyfrowy - o 54,5 proc., zestaw kina domowego - o 26,9 proc., a zmywarkę do naczyń o 20,6 proc.
A kwiecień był kolejnym udanym miesiącem dla polskiej gospodarki. Najpierw pozytywnie zaskoczyła produkcja przemysłowa, która wzrosła o 14,9 proc., a wczoraj GUS podał, że sprzedaż detaliczna wzrosła w stosunku do kwietnia 2007 r. o solidne 17,6 proc.
- Konsumpcja będzie się dalej trzymała mocno, choć w drugiej połowie roku wzrost gospodarczy będzie wolniejszy. A to będzie związane głównie ze słabszym eksportem spowodowanym spowolnieniem w strefie euro - mówi Grzegorz Ogonek, ekonomista ING.
Przyczyny wielkiej konsumpcji są proste. - Polacy mają w kieszeniach więcej pieniędzy - mówi Ogonek.
Fundusz płac w całej gospodarce w ciągu ostatniego roku wzrósł o 15,2 proc. Średnia płaca w sektorze przedsiębiorstw w kwietniu tego roku wzrosła o 12,6 proc. w stosunku do tego samego miesiąca rok wcześniej i sięgnęła już 3138 zł brutto.
Stopa bezrobocia rejestrowanego spadła w kwietniu do 10,5 proc. Ale według BAEL pod koniec pierwszego kwartału bezrobocie spadło już do poziomu 8,1 proc.
[...]
Rezerwa siły roboczej już się wyczerpuje. Jeśli dalej popyt na pracę będzie tak duży, to rynek pracy stanie się wyraźną barierą dla dalszego wzrostu gospodarczego i wzrostu dochodów Polaków w przyszłości - mówi Rutkowski.
Jak wyjezdzalem z Polski cztery lata temu, bezrobocie wynosilo 18%, produkcja przemyslowa ledwo odbijala sie od dna a srednia placa byla prawie o polowe nizsza. I nikt chyba nie przewidywal, jak bedzie wygladala Polska dzisiaj.
Mysle, ze dla wielu osob, ktore wyjechaly za granice glownie ze wzgledow ekonomicznych, niedlugo nadejdzieczas czas, zeby przemyslec decyzje o powrocie. Oczywiscie w wielu branzach zarabia sie wciaz duzo lepiej, ale to powoli sie niweluje. Jak tak dalej pojdzie, zacznie brakowac rak do pracy.
Rodacy, Polska nas potrzebuje!
h
http://tiny.pl/n3lk
'Nasz standard życia poprawia się błyskawicznie'
Wyższe zarobki Polaków bezpośrednio przekładają się na to, co mamy w naszych domach. Więcej z nas ma pracę, więcej zarabiamy, więcej posiadamy.
Jak podał wczoraj GUS, w 2007 r. już 98,5 proc. gospodarstw domowych miało telewizor, 40,6 proc. odtwarzacz DVD. Komputer miała ponad połowa rodzin, a telefon komórkowy - 79,3 proc.
Wrażenie robi dynamika, z jaką gospodarstwa domowe kupują sprzęt elektroniczny. Przykładowo w ciągu roku liczba tych mających odtwarzacz MP3 wzrosła o 74,6 proc., aparat cyfrowy - o 54,5 proc., zestaw kina domowego - o 26,9 proc., a zmywarkę do naczyń o 20,6 proc.
A kwiecień był kolejnym udanym miesiącem dla polskiej gospodarki. Najpierw pozytywnie zaskoczyła produkcja przemysłowa, która wzrosła o 14,9 proc., a wczoraj GUS podał, że sprzedaż detaliczna wzrosła w stosunku do kwietnia 2007 r. o solidne 17,6 proc.
- Konsumpcja będzie się dalej trzymała mocno, choć w drugiej połowie roku wzrost gospodarczy będzie wolniejszy. A to będzie związane głównie ze słabszym eksportem spowodowanym spowolnieniem w strefie euro - mówi Grzegorz Ogonek, ekonomista ING.
Przyczyny wielkiej konsumpcji są proste. - Polacy mają w kieszeniach więcej pieniędzy - mówi Ogonek.
Fundusz płac w całej gospodarce w ciągu ostatniego roku wzrósł o 15,2 proc. Średnia płaca w sektorze przedsiębiorstw w kwietniu tego roku wzrosła o 12,6 proc. w stosunku do tego samego miesiąca rok wcześniej i sięgnęła już 3138 zł brutto.
Stopa bezrobocia rejestrowanego spadła w kwietniu do 10,5 proc. Ale według BAEL pod koniec pierwszego kwartału bezrobocie spadło już do poziomu 8,1 proc.
[...]
Rezerwa siły roboczej już się wyczerpuje. Jeśli dalej popyt na pracę będzie tak duży, to rynek pracy stanie się wyraźną barierą dla dalszego wzrostu gospodarczego i wzrostu dochodów Polaków w przyszłości - mówi Rutkowski.
Jak wyjezdzalem z Polski cztery lata temu, bezrobocie wynosilo 18%, produkcja przemyslowa ledwo odbijala sie od dna a srednia placa byla prawie o polowe nizsza. I nikt chyba nie przewidywal, jak bedzie wygladala Polska dzisiaj.
Mysle, ze dla wielu osob, ktore wyjechaly za granice glownie ze wzgledow ekonomicznych, niedlugo nadejdzieczas czas, zeby przemyslec decyzje o powrocie. Oczywiscie w wielu branzach zarabia sie wciaz duzo lepiej, ale to powoli sie niweluje. Jak tak dalej pojdzie, zacznie brakowac rak do pracy.
Rodacy, Polska nas potrzebuje!
h
- ogrodniczka
- Posty: 857
- Rejestracja: 10-08-2007, 15:49
- Lokalizacja: Kraków/Bridel
W Chinach też brakuje rąk do pracy... Wszędzie brakuje siły roboczej gdzie pracownicy są słabo i nieadekwatnie do wysiłku lub kompetencji wynagradzani. Tam się zarabia 80 EUR miesięcznie czyli jak w Polsce 900 EUR brutto to mamy już rajskie ogrody? Mam się z tego cieszyć? Tzn. cieszę się trochę bo jest to kolejny malutki krok naprzód dla Polaków którzy nadal w Polsce mieszkają. Pamietajmy, że te dane to bezduszne statystyki. Czy jak już na waciki wystarczy to wszystko?
Beze mnie. Nie z powodu niskich zarobków wyjechałam. Wręcz przeciwnie. Jakbym zaczęła wymieniać od czego, to znudziłabym Was przy trzecim wersie...Wszyscy wiemy jak jest - w końcu to forum Polaków, a nie ludu Wahima.
Beze mnie. Nie z powodu niskich zarobków wyjechałam. Wręcz przeciwnie. Jakbym zaczęła wymieniać od czego, to znudziłabym Was przy trzecim wersie...Wszyscy wiemy jak jest - w końcu to forum Polaków, a nie ludu Wahima.
- ogrodniczka
- Posty: 857
- Rejestracja: 10-08-2007, 15:49
- Lokalizacja: Kraków/Bridel
W mojej wypowiedzi zabrakło jednej istotnej rzeczy...
Dodam to z szacunku dla ludzi trochę innej konstrukcji myślowej czy uczuciowej niż ja. Prostuję - tęsknota za pozostawioną w kraju rodziną lub po prostu sentyment, silniejszy czasami od rozumu - oto są w/g mnie racjonalne powody do ewentualnego powrotu, ale nie fakt, że przeciętnego Kowalskiego stać juz na dvd.
A Watussi też niech czytają co nam w duszy gra
Dodam to z szacunku dla ludzi trochę innej konstrukcji myślowej czy uczuciowej niż ja. Prostuję - tęsknota za pozostawioną w kraju rodziną lub po prostu sentyment, silniejszy czasami od rozumu - oto są w/g mnie racjonalne powody do ewentualnego powrotu, ale nie fakt, że przeciętnego Kowalskiego stać juz na dvd.
A Watussi też niech czytają co nam w duszy gra
powrot
a czy owe zakupy aby nie pochodza z kieszeni PL ktorzy wlasnie wyjechali i sa w koncu w stanie cos kupic?
Postep tak ,Pl sie rozwija moze duze miasta ale czy tam wydatki nie sa wysokie?
i nie wiem czy jest tak wesolo jezeli chodzi o Kase chorych ??i czy kiedykolwiek bedzie wesolo jezeli chodzi os sluzbe zdrowia -a chyba warto o tym pomyslec:)
Postep tak ,Pl sie rozwija moze duze miasta ale czy tam wydatki nie sa wysokie?
i nie wiem czy jest tak wesolo jezeli chodzi o Kase chorych ??i czy kiedykolwiek bedzie wesolo jezeli chodzi os sluzbe zdrowia -a chyba warto o tym pomyslec:)
Nie znam się na brydżu , ale zapewniam Cie Xtheo , że w Polsce też już jest sporo klubów i kawiarni jazzowych i muzycznych, z fajnymi "klimatami" .
Jednak w codziennym życiu w Polsce mało kto ma czas i pieniądze takie miejsca regularnie odwiedzać . Ale są.
Kawiarnia w Vianden jest miejscem bardzo ciekawym, ale jej urok po części bierze się pewnie z tego , że jest to takie polskie miejsce na obcej ziemi.
Jednak w codziennym życiu w Polsce mało kto ma czas i pieniądze takie miejsca regularnie odwiedzać . Ale są.
Kawiarnia w Vianden jest miejscem bardzo ciekawym, ale jej urok po części bierze się pewnie z tego , że jest to takie polskie miejsce na obcej ziemi.
JJ