Klimatyzacja w mieszkaniu bo gorace lato
-
kajapapaja
- Posty: 1875
- Rejestracja: 26-09-2006, 07:35
- Lokalizacja: Opole
gabrjel - pogadaj z lekarzami - każdy ci powie że klima jest niezdrowa, i jak wietrzyć mieszkanie to lepiej w naturalny sposób - otwierając okna i drzwi...
===============================
"Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught." - Oscar Wilde
===============================
eurokraci.eu
"Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught." - Oscar Wilde
===============================
eurokraci.eu
Wiem 
dlatego w furaku jak mogę to zawsze mam wyłączoną tylko że jestem cukrzyk/diabetyk i temperatura działa na mnie usypiajace jeśli nie robie żadnego wysiłku - a nie mam siłowni w domu... dlatego klima... tylko że Europa Środkowa (w znaczeniu północno/południowym) to wiatrak...używać klimy to już trochę przegięcie - chyba że poddasze z małymi okienkami - ale to specjale warunki - no a mówimy o standardzie
dlatego w furaku jak mogę to zawsze mam wyłączoną
tylko że jestem cukrzyk/diabetyk i temperatura działa na mnie usypiajace jeśli nie robie żadnego wysiłku - a nie mam siłowni w domu... dlatego klima... tylko że Europa Środkowa (w znaczeniu północno/południowym) to wiatrak...używać klimy to już trochę przegięcie - chyba że poddasze z małymi okienkami - ale to specjale warunki - no a mówimy o standardzie "Bądź uroczy dla swoich wrogów, nic ich bardziej nie złości."
no dobra, Misio pisze ze nie jest goraco, ale suszarki z wydechem sa, Gabrjel by suszyl powietrze i podgrzewal - tzn. ze jest co suszyc czyli ze wilgoc jest.
Ale Bamaza narzeka na bole kosci - dopiero tu a w Gdansku nawet jako wilk morski nie miala tych problemow, to jest albo skutek wilgoci Lux albo Gdansk i Lux razem wziete ? ....
Ale Bamaza narzeka na bole kosci - dopiero tu a w Gdansku nawet jako wilk morski nie miala tych problemow, to jest albo skutek wilgoci Lux albo Gdansk i Lux razem wziete ? ....
Robert
Mnie to ciagle coś boli
ale fakt faktem ze akurat tu gdzie jestem na jakąś zawyżoną wilgoć nie narzekam
wiem że gdzie indziej jest gorzej - zwłaszcza w dolinkach :P
Ale porównując do Sverige to tu czuję się lepiej... - moze to przez kwitki pod koniec miesiąc, może przez ludzi - bo są inni przyjaźnie nastawieni, nie chce nikogo obrazić z PL ale nie ma tu "budowlańców" z co drugim słowem k....a
ale fakt faktem ze akurat tu gdzie jestem na jakąś zawyżoną wilgoć nie narzekam
wiem że gdzie indziej jest gorzej - zwłaszcza w dolinkach :P
Ale porównując do Sverige to tu czuję się lepiej...
- moze to przez kwitki pod koniec miesiąc, może przez ludzi - bo są inni przyjaźnie nastawieni, nie chce nikogo obrazić z PL ale nie ma tu "budowlańców" z co drugim słowem k....a"Bądź uroczy dla swoich wrogów, nic ich bardziej nie złości."
Misio, zapominasz o trzecim, najwazniejszym rodzaju wilgoci. To ta miedzy uszami. Jak czasami komus tam mocno przyschnie, to wpada na forum i bzdury pisze. Czesto to widze. No nie mowie ze to Ty, bron Boze, tylko tak generalnie. <mrgreen>
Out of sorrow entire worlds have been built, out of longing great wonders have been willed.
EEE a na piwko kiedy?
na jakimś typowo IT forum to by powiedzieli że sobie ktoś posty nabija żeby złapać rangę
a co do Sverige to jedyny plus który skorzystałem to super baza wypadowa do Scandynawi, sama Szwecja ta południowa to pola, i pola, i te same białe drewniane domki... ale jeśli tylko pojechać na połnoc - tak z 300km od Sztokholmu, lub ewentualnie popływać motorówką przy wysepkach koło Sztokholmu to jets naprawdę pięknie, ale to w sumie mała myszka w Porównaniu do Norwegii - którą naprawdę POLECAM, dla wszystkich - zobaczyć ogrom fiordów i być w prawdziwej dziczy - pewnie coś takiego miał digilante jak się zapuścił trochę głębiej od cywilizacji....
Jeśli ktoś nie lubi jazdy samochodem lub woli gotowe wycieczki to samolot do Oslo, stamtąd pociąg do Bergen (po drodze bezwzględnie zahaczyć o Flam - 6-8h wystarczy żeby zapełnić kartę w cyfrówce) i z Bergen statkiem wzdłuż fiordów do koła podbiegunowego i powrót samolotem do Oslo i do domku... naprawdę można narzekać że się nie lubi zimna itd... ale wrażenia są takie że nie zapomina się ich do końca życia...
POLECAM
co poza tym tak jak kolega napisał wyżej zamrożone pensje, oziębli ludzie, i horrendalne podatki... a socjal hmm podobny jak w Polsce - więc nie wiem na co Szwedzi je zużywają...
a noi i będąc w Sztokholmie trzeba obowiązkowo zobaczyć Wazę (nie będę pisał co to - ale jest jedyne w swoim rodzaju)
na jakimś typowo IT forum to by powiedzieli że sobie ktoś posty nabija żeby złapać rangę
a co do Sverige to jedyny plus który skorzystałem to super baza wypadowa do Scandynawi, sama Szwecja ta południowa to pola, i pola, i te same białe drewniane domki... ale jeśli tylko pojechać na połnoc - tak z 300km od Sztokholmu, lub ewentualnie popływać motorówką przy wysepkach koło Sztokholmu to jets naprawdę pięknie, ale to w sumie mała myszka w Porównaniu do Norwegii - którą naprawdę POLECAM, dla wszystkich - zobaczyć ogrom fiordów i być w prawdziwej dziczy - pewnie coś takiego miał digilante jak się zapuścił trochę głębiej od cywilizacji....
Jeśli ktoś nie lubi jazdy samochodem lub woli gotowe wycieczki to samolot do Oslo, stamtąd pociąg do Bergen (po drodze bezwzględnie zahaczyć o Flam - 6-8h wystarczy żeby zapełnić kartę w cyfrówce) i z Bergen statkiem wzdłuż fiordów do koła podbiegunowego i powrót samolotem do Oslo i do domku... naprawdę można narzekać że się nie lubi zimna itd... ale wrażenia są takie że nie zapomina się ich do końca życia...
POLECAM
co poza tym tak jak kolega napisał wyżej zamrożone pensje, oziębli ludzie, i horrendalne podatki... a socjal hmm podobny jak w Polsce - więc nie wiem na co Szwedzi je zużywają...
a noi i będąc w Sztokholmie trzeba obowiązkowo zobaczyć Wazę (nie będę pisał co to - ale jest jedyne w swoim rodzaju)
"Bądź uroczy dla swoich wrogów, nic ich bardziej nie złości."
Bo byl. Swoja droga popatrz uwaznie na forum. Jedni narzekaja na suchoty i maja nawilzacze a drudzy marudza ze powietrze za wilgotne jest. A to nadal ten sam kraj, 30km szeroki i 80km dlugi.digilante pisze:<mrgreen> Nic sie nie czepiam, tylko zartowalem bo myslalem ze Twoj post byl tez smieszny. "No offence" jak to forumowicz Borys zawsze mowi.
