NIEWYGODNA PRAWDA
Moderator: LuxTeam
a mnie denerwuja ludzie, ktorzy zadaja sobie trud by otworzyc okno samochodu, i wyrzucic smieci na droge (co w czasie jazdy moze nie byc takie proste, bo pod wplywem cyrkulacji powietrza smieci moga zawracac do srodka <lol> ), a nie chca sobie zadac trudu by zebrac je w jakis worek, odczekac i wyrzucic do najblizszego kosza na smieci. Ponaddto zauwazylem, ze nawet w tak czystym Luksemburgu place zabaw dla dzieci bywaja niezle zasmiecone. Rozumiem, ze dzieci, ze nie maja swiadomosci etc, ale przeciez chodza na plac zabaw z rodzicami, czy ci ostatni nie powinni miec poczucia obowiazku, przyzwoitosci i odpowiedzialnosci za swoje pociechy. Czyzby duma rodzicow z posiadania dzieci, tudziez bezstresowe wychowanie i beztroska objawiajaca sie czasem w sformulowaniu "to przeciez jeszcze dzieci" miala zastosowanie takze do doroslych ??
Chce wierzyc, ze rodacy sa tutaj przykladnymi obywatelami.
Ja zawsze mam rację. Raz mi się wydawało, że nie mam racji, ale okazało się, że byłem w błędzie
[G.J.Gigol]
![;)](images/smilies/icon_wink.gif)
Właśnie przed chwilą zaparkował naprzeciwko mojego domu (spokojna, ślepa uliczka) samochód. Kierowca tegoż samochodu zjadł wielką bułę, po czym otworzył okno samochodu, wyrzucił papiery po swoim posiłku na chodnik i ulicę i spokojnie odjechał. Jak taki facet będzie miał dzieci lub je ma to aż strach pomyśleć jakie wychowa sobie śmiecące szkodniki.
Ola