No, to moze najpierw dwa sprostowania, tego co napisales, drogi Digilancie.
1)
digilante pisze:lot nad Pyrenees, a nie przez Alpy bo byly by wyzsze i wiecej sniegu mialy.
Niestety, to wlasnie sa Alpy. Malo sniegu? Moze tam jakis kryzys maja, a moze efekt cieplarniany robi swoje? Tego nie wiem... Wiem natomiast, ze pilot mowil w momencie robienia tych zdjec, ze powinno byc widac Mont Blanc. Tylko ktory to jest? Tego nie wiem...
2)
digilante pisze:Ok, to powiedzmy ze to Barcelona, bo ten port to wydaje mi sie ze to Sitges
No wiec ten port, to nie jest bynajmniej Sitges, tylko... Marsylia, a wiec kolejna wpadka

Podpowiem tylko, ze nie byl to bynajmniej cel mojej podrozy. Od tego portu to jeszcze kawalek do przelecenia mialem...
Z miasta, w ktorym poki co jeszcze sie znajduje, pochodza jedynie zdjecia budynkow w bliskim planie. Czy to cos komus mowi?
A co do Norwegii – Digilante, tez mi strasznie glupio, ze nie przywiozlem, ale mialem czyste intencje. A pretensje miej do... Komisji Europejskiej, co to zabronila przewozic plyny (w tym takze te wysokoprocentowe) w bagazu podrecznym. Niby mozna te, ktore sie zakupi w sklepie wolnoclowym na lotnisku, no ale jak juz masz przesiadke, to niestety w tym lotnisku posrednim, zakupiony przez ciebie plyn traci "immunitet" (co za bzdura!). No, wiec pouczony przez pania na lotnisku w Bergen, musialem porzucic te idee.
Jak bedzie tym razem? Jeszcze nie wiem, ale sie postaram przynajmniej nadrobic zaleglosci
Poza tym alkohol i tak jest najtanszy w Luxie, wiec moze kupie cos na rogu na Garze, a potem wcisne ci, mowiac, ze to jest "prosto z Jeleniej Gory" – ze zacytuje z kanonow polskiej kinematografii...
