Witam forumowiczow
Mam do was wszystkich pytanie.
Od dluzszego czasu zastanawiam sie nad pomyslem a jest nim gotowanie na wynos jedzonka polskiego(pierogi,krokiety,bigos,uszka,golabki...itd...)gotowac umiem, tak mysle ja i inni ktorzy wcinaja co ugotuje.
Pytam wiec was moi drodzy co myslicie o moim pomysle?
Krytykujcie i chwalcie.
Ola - to by bylo moje mazenie. Bysmy chetnie cos kupili raz na tydzien, moze wiecej. Niestety jeden problem z takimi pomyslami co przedtem widzialem to jakosc... gdyby byla gwarancja ze tylko co najlepsze do tego jedzenia by szlo to wyzsza cena nie byla by problemem. Mi nie chodzi o szybki i tani "take away a la Polonaise" ale raczej o zdrowe dobre jedzenie...
Out of sorrow entire worlds have been built, out of longing great wonders have been willed.
O nie!!to by nie bylo nic w tym "szybkim "stylu.
Skladniki polskie,jedzonko robione przezemnie,nic z tzw "proszku zalane woda"
jak pierogi to klejone, farsz sama robie
bigos z kapustki kiszonej z normalna mieszane, z pachnaca polska kielbaska
pyzy ze skwarkami
kopytka z cebulka
golabki...i wiele innych potraw
Wszystko robione w czystosci z najlepszej jakosci skladnikow.
Nie robilabym nic na akord, tylko tyle ile bylabym w stanie.
ola_lux pisze:O nie!!to by nie bylo nic w tym "szybkim "stylu.
Skladniki polskie,jedzonko robione przezemnie,nic z tzw "proszku zalane woda"
jak pierogi to klejone, farsz sama robie
bigos z kapustki kiszonej z normalna mieszane, z pachnaca polska kielbaska
pyzy ze skwarkami
kopytka z cebulka
golabki...i wiele innych potraw
Wszystko robione w czystosci z najlepszej jakosci skladnikow.
Nie robilabym nic na akord, tylko tyle ile bylabym w stanie.
fajny pomysl ... tylko gdzie by to bylo mozna kupic i w jakiej cenie?
ceny wszystkich potraw jeszcze nie znam, obvliczylam sobie tylko pierogi i tak za 10 sztuk -2,50 euro
a gdzie?dam znac kiedy plan bedzie calkowicie dopracowany.
Pomysl nieglupi, ale musialabys chyba robic to wszystko pod konkretne zamowienie. Znalam kilka pan w Polsce jeszcze, ktore mialy taki interes i dobrze im szlo. Osobiscie nie korzystalam, bo niestety naleze do osob, ktore musza same sobie wszystko zrobic, ale czemu nie?
Gdybyś sprzedawała pierogi czy kopytka własnej roboty to byłaby wspaniała sprawa. Myślę, że oprócz mnie znalazłoby sie wielu chętnych. Mogłabyś np. zbierać zamówienia z parodniowym wyprzedzeniem. Dobry pomysł <lunch>
No tak ,pod konkretne zamowienie,inaczej nie mozna byloby tego robic.Zwracalabym raczej uwage nie na ilosc i czas ale na jakosc.
Szczerze mowiac nie mysle o interesie, robilabym to dla wlasnych paru groszy, nie pracuje siedze w domu, (maz pracuje ), wiec mialabym czas.
Biala-dokladnie, zamowienia z parodniowym wyprzedzeniem i termin odbioru na okreslona godzine, zeby jedzonko bylo swieze i jeszcze cieple.
Mysle tez ze moglabym wprowadzic cos typu : dowoz do 2 km w moim zakresie.Ale to jeszcze przemysle.
Mi to by tak pasowalo - w poniedzialki mowie co chce, i w piatki po pracy lub w lunch wpadam aby odebrac. To Ola, ja Ci wysle na priva moje namiary i jak juz bedziesz wiecej wiedziala to daj znac razem z jadlospisem <mrgreen> Ja bym mogl juz w ten poniedzialek cos zamowic.
Out of sorrow entire worlds have been built, out of longing great wonders have been willed.
Slyszalam o Panu Marcinie, nie mialam niestety przyjemnsci probowac jego specjalow, ma bardzo duzo klientow,mysle ze realizowanie mojego pomyslu byloby interesujace dla czekajacych na specjaly u Pana Marcina
Raz jadlem cos zrobione przez Pana Marcina, i bylo super, ale czy on sie nie zajmoje raczej wiekszymi zamowieniami, jak na duze party, do restauracji, "catering"?
Out of sorrow entire worlds have been built, out of longing great wonders have been willed.
Bylam kiedys u Niego z zamiarem kupna pierozkow, niestety nie mial czasu,przygotowywal imprezy komunijne,ale wiem ze robi tez dla osob pojedyncze porcje