Szymbi od dawna wiadomo, że "Siłaczka" jest lekturą obowiązkową przy zaliczaniu kolejnych stopni awansu zawodowego nauczycieli
Praca w tej szkole nie jest pracą na cały etat, ani nie ma być jedynym źródłem utrzymania. Jest to praca dla pasjonatów i dla ludzi, którzy znajdują przyjemność w pracy z dziećmi. Takich w Polsce jest sporo i mimo narzekań na pensje wielu nauczycieli nie przychodzi z ponura miną obrabiać pańszczyznę, ale daje z siebie wszystko. Pewnie i Ty i ja spotkaliśmy takich wielu.
Dla nauczycieli szkoła ta też wiele daje. Np. możliwość zdobywania kolejnych stopni awansu zawodowego, staż pracy, utrzymywanie swojej wiedzy na wysokim poziomie. Wiele osób dopóki nie nauczy sie doskonale języka luksemburskiego i francuskiego nie ma co marzyc o zatrudnieniu w luksemburskiej szkole. Nie mozna zapominać też o aspekcie odnajowania się w obcym kraju. Dla wielu może to być po prostu odskocznia od siedzenia w domu.
Anwi juz podała, że wynagrodzenie jest według stawki polskiej + dodatek walutowy. Trudno to teraz podac nawet orientacyjnie, ponieważ różnice pomiędzy wynagrodzeniem podstawowym stażysty, a nauczycielem dyplomowanym sięgają 150%, więć każdy przypadek trzeba wyliczyc indywidualnie.
Oczywiście przy nikłej liczbie godzin trudno liczyc na kokosy, ale szkoła ma szansę się rozwijać, przybędzie dzieci w gimnazjum i liceum, przybędzie godzin, zajęć dodatkowych itp.
Proszę spojrzeć optymistycznie na tą nową placówkę. Rodzice dołożyli wiele starań, aby utworzyć tę szkołę. Chcą, aby ich dzieci uczyły się języka polskiego i mam nadzieję, że znajda się też nauczyciele gotowi spełanić i wymagania, i nadzieje rodziców.
Chciałabym, aby nauczyciele spełniali i warunki wysokiego standardu nauczania, i warunki mocnego zaangażowania w swoją pracę, dlatego szukam szerokiego grona nauczycieli, z którego mogłabym wybrać rzeczywiście najlepszych, takich którzy swoje zangażowanie nie będą przeliczać na złotówki, ale na radość z wyników.