Bamaza, tylko przybadz okolo 13-tej, zeby to wszystko kolo 17-tej juz stalo i pachnialobamaza42 pisze:To ja, coby dyskusje podtrzymac deklaruje cos na cieplo w postaci quich'a (a nawet 2 czy 3 sztuk) - mam nadzieje, ze gospodarze uzycza kata w kuchni (tudziez piekarnika), co by to nieskomplikowane danie z przywiezionych polproduktow zmontowac na miejscu, bo jak przywioze gotowca, to juz nie bedzie na cieplo...a odgrzewany, to juz nie to samo...
III Turniej Brydzowy w sezonie 2007/2008
krzys1970 pisze:Drodzy brydzysci,
jako ze dyskusja cos ucichla (rozumiem, ze Gospodarzom nie wypada ), my z kolezanka malzonka (a w zasadzie to ona, zeby 100%-owo odzwieciedlic rzeczywistosc) deklarujemy contribution in-kind w postaci sycacej salatki na bazie makaronu (+ dodatki oczywiscie). Zapraszamy reszte brydzystow do aktywnej partycypacji
Moi Drodzy,
Nie mialem okazji sie wypowiedziec z powodu karnawalu, wiec pisze dopiero teraz.
Jestesmy troche zaklopotani, jak slusznie zauwazyl Krzys, ale postanowilismy troszke sie dostosowac do Waszych postanowien.
Otoz:
Rezygnujemy z wpisowego.
Tradycyjnie na pewno bedzie zurek oraz przekaski typu paluszki, mieszanka studencka, chipsy, sery, oczywiscie za darmo.
Milo nam bedzie bardzo, jesli uda Wam sie przyniesc cos wiecej do jedzienia.
Napoje bedzie mozna zamawiac w barze, kazdy sobie zapisze, co bedzie bral, na koncu jakos sie rozliczymy, ale na pewno nie po cenach oficjalnych.
Mam nadzieje, ze nie zmniejszy to ilosci uczestnikow najblizszego tunieju
W kazdym razie bardzo dziekuje za inicjatywe.
Pozdrawiam serdecznie,
m
Brawo hurakami,
nie smialem mocniej wywolywac do odpowiedzi, ale ten zurek tez moglibyscie sobie darowac. Tzn. on jest bardzo dobry, ale naprawde zawdzieczamy Wam wiele i dawaliscie z siebie do tej pory wystarczajaco duzo <!> .
Poza tym, zeby zapobiec pewnym podejrzeniom bede proponowal na przyszlosc (a gdyby tu bylo przedszkole w przyszlosci i wasz synek maly by tedy przechodzil w przyszlosci - Mis!!!), aby od nastepnego turnieju kazda para wzielaby na siebie obowiazek przygotowania rozdan i tym samym eliminowala sie z punktacji w rozgrywce, na ktora przygotowywalaby rozdania (nie chodzi o to, zeby pozbawic kolezenstwa przyjemnosci gry, lecz by zapobiec roznym spekulacjom, ktore czasem sie pojawiaja i sugeruja uprzywilejowana pozycje niektorych par).
nie smialem mocniej wywolywac do odpowiedzi, ale ten zurek tez moglibyscie sobie darowac. Tzn. on jest bardzo dobry, ale naprawde zawdzieczamy Wam wiele i dawaliscie z siebie do tej pory wystarczajaco duzo <!> .
Poza tym, zeby zapobiec pewnym podejrzeniom bede proponowal na przyszlosc (a gdyby tu bylo przedszkole w przyszlosci i wasz synek maly by tedy przechodzil w przyszlosci - Mis!!!), aby od nastepnego turnieju kazda para wzielaby na siebie obowiazek przygotowania rozdan i tym samym eliminowala sie z punktacji w rozgrywce, na ktora przygotowywalaby rozdania (nie chodzi o to, zeby pozbawic kolezenstwa przyjemnosci gry, lecz by zapobiec roznym spekulacjom, ktore czasem sie pojawiaja i sugeruja uprzywilejowana pozycje niektorych par).
Krzys, no co Ty...jakie spekulacje?.... Naprawde sie az tak batrdzo przejales moimi niewybrednymi (byc moze) zartami?.... Toz akurat jezeli o mnie chodzi, to...wiesz jak jest, nie bede tu publicznie sie dolowac... <oops> I nie zmieni tego nic - ani kto, ani jak uklada i co uklada....nawet jak sama bym cokolwiek ulozyla (?!) i jakims cudem zapamietala - nie sadze by mi to cokolwiek pomoglo, czy w jakikolwiek sposob wplynelo na wynik mojej rozgrywki....
A mnie z tego wszystkiego najbardziej podoba sie koncepcja zamawiania "na kreche" (czy jak kto woli "na zeszyt"). Nie mialem nigdy w Polsce okazji skorzystac z tej popularnej metody, ale w Luxie – o, to brzmi conajmniej cooltowo! Wchodze w to! <mrgreen>hurakami pisze:kazdy sobie zapisze, co bedzie bral, na koncu jakos sie rozliczymy
Cos Ty, Krzysiek, poki ja bede nieformalnym preziem tego przedsiewziecia, nie bedzie takiej potrzeby. Bardzo chetnie sprzedam komus ta srednia wedlug mnie przyjemnosc ukladania rozdan na kolejne turnieje (jacys ochotnicy????), ale absolutnie osoby ukladajace nie beda wylaczane z punktacji i jak ktos ma z tym problem, zapraszam do mniekrzys1970 pisze: Poza tym, zeby zapobiec pewnym podejrzeniom bede proponowal na przyszlosc (a gdyby tu bylo przedszkole w przyszlosci i wasz synek maly by tedy przechodzil w przyszlosci - Mis!!!), aby od nastepnego turnieju kazda para wzielaby na siebie obowiazek przygotowania rozdan i tym samym eliminowala sie z punktacji w rozgrywce, na ktora przygotowywalaby rozdania (nie chodzi o to, zeby pozbawic kolezenstwa przyjemnosci gry, lecz by zapobiec roznym spekulacjom, ktore czasem sie pojawiaja i sugeruja uprzywilejowana pozycje niektorych par).
W koncu gramy wylacznie dla przyjemnosci, a to Cayenne jako I nagroda za caly sezon to przeciez chyba nic wielkiego..... Duzo wazniejszy jest uscisk dloni prezia i tu rozumiem, emocje moga brac gore
m
Ten co gra, że ho ho (!?)
Jeżeli nie grzesząc próżnością, wlaściwie odgaduję, że to może o mnie mowa, to naprawdę chętnie zagram, tylko rzeczywiście nie mam z kim. Tak czy inaczej przypelznę na 1-2 godzinki popatrzeć. Jakby co mogę posędziować.
Drodzy Bracia i Siostry w brydzu jedyni,
Wy tu gadu-gadu o d-marynii, a tu nasz brydzprezio Hurakami podstepnie nas roluje !
Liberum veto na mackowe knucia <bije> !
Sobota jest najbardziej dochodowym dniem w kazdej kawiarni, i w przypadku Old Karczewski Sciema-Cinema jest to obrot prawdopodobnie rzedu paru setek euro. Jak pamietacie, to sie umawialismy na ostatnim turnieju, ze ustalamy wpisowe od pary na 20 euro. Proponuje sie tego trzymac. To jest teraz biznes, a nie prywatny "zielony stoliczek u hani i macka" i toto ma co najmniej nie przynoscic strat! Bo jak straty beda, to juz Hurakami nigdy wiecej nie urzadzi u siebie turnieju, i gdzie my, biedne sierotki po Steinmanie i Wilkoszu sie podziejem ??? No gdzie ???? Pod mostem na Mozeli moze ??
Co do konsumpcji barowej, to tez proponuje regularne stawki. W koncu on za darmo towaru nie dostaje. Kzdy dostanie kartonik i bedzi spozycie notowal.
Natomiast, Dyrekcja zakladu zobowiaze sie do niepobierania "korkowego" za wniesiony alkohol.... Ponadto, grzybek w bialym barszczu z grzybkiem bedzie tym razem z gatunku jadalnych . No i wiecej mettwursta w barszczu bedzie.
Czy sie, drodzy zgadzamy ? A ktos sie moze nie zgadza <evil>
Wy tu gadu-gadu o d-marynii, a tu nasz brydzprezio Hurakami podstepnie nas roluje !
Liberum veto na mackowe knucia <bije> !
Sobota jest najbardziej dochodowym dniem w kazdej kawiarni, i w przypadku Old Karczewski Sciema-Cinema jest to obrot prawdopodobnie rzedu paru setek euro. Jak pamietacie, to sie umawialismy na ostatnim turnieju, ze ustalamy wpisowe od pary na 20 euro. Proponuje sie tego trzymac. To jest teraz biznes, a nie prywatny "zielony stoliczek u hani i macka" i toto ma co najmniej nie przynoscic strat! Bo jak straty beda, to juz Hurakami nigdy wiecej nie urzadzi u siebie turnieju, i gdzie my, biedne sierotki po Steinmanie i Wilkoszu sie podziejem ??? No gdzie ???? Pod mostem na Mozeli moze ??
Co do konsumpcji barowej, to tez proponuje regularne stawki. W koncu on za darmo towaru nie dostaje. Kzdy dostanie kartonik i bedzi spozycie notowal.
Natomiast, Dyrekcja zakladu zobowiaze sie do niepobierania "korkowego" za wniesiony alkohol.... Ponadto, grzybek w bialym barszczu z grzybkiem bedzie tym razem z gatunku jadalnych . No i wiecej mettwursta w barszczu bedzie.
Czy sie, drodzy zgadzamy ? A ktos sie moze nie zgadza <evil>
Widzę, że ktoś musi zebrac wszystko do kupy, bo turniej już za dwa dni, a tu nowe pomysły.
Ludzie chodzi o to, żeby godpodarze sie nie narobil, a zarobili. Tak?
Więc w punktach co by było jasno i krótko:
1. Gospodarze nie robią nic.
2. My kupujemy napitki i ciacha po normalnych stawkach.
3. Przekąski wytrawne przynosimy we własnym zakresie, bo patrz pkt.1 (kto nie potrafi nic sklecić niech kupi kawałek sera i bagietkę, nie musi to byc uczta tylko przekąska)
Wpisowe powinno pokrywać koszty dodatkowe: nagród, dyplomów itp.
Proste?
Ludzie chodzi o to, żeby godpodarze sie nie narobil, a zarobili. Tak?
Więc w punktach co by było jasno i krótko:
1. Gospodarze nie robią nic.
2. My kupujemy napitki i ciacha po normalnych stawkach.
3. Przekąski wytrawne przynosimy we własnym zakresie, bo patrz pkt.1 (kto nie potrafi nic sklecić niech kupi kawałek sera i bagietkę, nie musi to byc uczta tylko przekąska)
Wpisowe powinno pokrywać koszty dodatkowe: nagród, dyplomów itp.
Proste?
Danka