szukam mieszkania 3-4 sypialnie
Wielkie dzięki mru. Ja prawdopodobnie zacznę pracować w maju, więc wypadałoby się już zacząć rozglądać, żeby potem nie brać pierwszego lepszego. Jeżeli możesz mi przysłać ogłoszenia z intranetu to byłabym wdzięczna.
Czy można liczyć na rozmowę z właścicielami/przedstawicielami agencji po angielsku, czy raczej tylko po francusku? Jeśli chodzi o samą umowę to jest może ktoś w social service w Komisji, kto mógłby ją sprawdzić przed podpisaniem, żeby uniknąć tych nietypowych zapisów drobnym druczkiem.
A jeszcze jedno pytanie z innej działki: czy w Luxie obowiązują jakieś szczepienia dla dzieciaczków, które w Pl sa nieobowiązkowe np. na meningokoki lub pneumokoki?
Serdecznie pozdrawiam i życzę powodzenia w nowej pracy.
Czy można liczyć na rozmowę z właścicielami/przedstawicielami agencji po angielsku, czy raczej tylko po francusku? Jeśli chodzi o samą umowę to jest może ktoś w social service w Komisji, kto mógłby ją sprawdzić przed podpisaniem, żeby uniknąć tych nietypowych zapisów drobnym druczkiem.
A jeszcze jedno pytanie z innej działki: czy w Luxie obowiązują jakieś szczepienia dla dzieciaczków, które w Pl sa nieobowiązkowe np. na meningokoki lub pneumokoki?
Serdecznie pozdrawiam i życzę powodzenia w nowej pracy.
azul
Są zalecane, ale nie obowiązkowe. Natomiast nie ma szczepień przeciwko gruźlicy - my uzupełnialiśmy we właściwym czasie w Polsce, żeby być w zgodzie z polskimi wymogami.azul pisze:A jeszcze jedno pytanie z innej działki: czy w Luxie obowiązują jakieś szczepienia dla dzieciaczków, które w Pl sa nieobowiązkowe np. na meningokoki lub pneumokoki?
Azul, przesle Ci ogloszenia napisz tylko jakiego mieszkania szukasz. Kiedy wspomnialam o dziwnych zapisach to nie mialam na mysli jakichs pulapek drobnym drukiem tylko nietypowe wymagania/ograniczenia o ktorych lepiej wiedziec przed podjeciem decyzji, a nie w momencie podpisywania umowy. Co do jezykow to nie wiem, my mowimy po francusku.
Mnie akurat udalo sie znalezc mieszkanie i podpisac umowe po angielsku (umowa jest po angielsku), wlascicielka mieszkania tez mowi conieco po angielsku, wiec nie miala obiekcji. Mieszkanie wynajelam tez przez agencje Rockenbrod...azul pisze:Czy można liczyć na rozmowę z właścicielami/przedstawicielami agencji po angielsku, czy raczej tylko po francusku?
Tak jak mowi anwi - jest zalecane (nasz pediatra naciska...) jedno szczepienie przeciw wirusowi wywolujacemu ciezkie zapalenie opon mozgowych, a jest, jak mowi nasz pediatra, wirusem (czy jego odmiana?...) wystepujacym wylacznie w Belgii i Luksemburgu. Choruja prawie wylacznie dzieci, w roznym wieku, a skutkiem ataku tego wirusa czesto jest uszkodzenie mozgu (uposledzenie), lub nawet zgon. Choroba atakuje co kilka lat... Nie wiem, czy to sa meningokoki, ich odmiana, czy cos zupelnie innego - nazwy niestety nie jestem w stanie zapamietac, choc juz kilka razy slyszalam z ust naszego pana doktora... A poza tym kalendarz szczepien jest w zasadzie zgodny (z wyjatkiem wspomnianym przez anwi)azul pisze:czy w Luxie obowiązują jakieś szczepienia dla dzieciaczków, które w Pl sa nieobowiązkowe np. na meningokoki lub pneumokoki?
Meningokoki - bakterie wywołujące zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, pneumokoki (paciorkowce) - dwoinka zapalenia płuc wywołująca u dzieci również zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych.bamaza42 pisze:Nie wiem, czy to sa meningokoki, ich odmiana, czy cos zupelnie innego - nazwy niestety nie jestem w stanie zapamietac, choc juz kilka razy slyszalam z ust naszego pana doktora...
W takim razie pewnie trzeba je zrobić dopiero w Lux-ie, bo jeżeli u nas nie występuje wirus to szczepionka chyba też nie?bamaza42 pisze:Tak jak mowi anwi - jest zalecane (nasz pediatra naciska...) jedno szczepienie przeciw wirusowi wywolujacemu ciezkie zapalenie opon mozgowych, a jest, jak mowi nasz pediatra, wirusem (czy jego odmiana?...) wystepujacym wylacznie w Belgii i Luksemburgu.
azul
dokladnie tak i doktor nalega, tlumaczac, ze skoro zdecydowalysmy sie mieszkac w Lux, to powinno sie mloda zaszczepic...tylko, ze mloda ma juz 12 (o, przepraszam - 13...prawie) i histerycznie boi sie szczepienia, pobierania krwi, etc....co nie przeszkadza jej samodzielnie, zwykla iglo wydlubac sobie kolejna dziure w uchu na kolejny kolczyk.... w sprawie szczepienia zadne argumenty i tlumaczenia jakos nie docieraja.... a za duza juz, zeby nie pytac - wziac pod pache, posadzic na kolanie, przytrzymac - i juz po strachu... i jak ja biedna mam zaszczepic dziecko?....