no jak to? jak się wyjdzie z domu wieczorem / w weekend to można spotkać wiele ludzi, nie tylko Polaków
===============================
"Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught." - Oscar Wilde
===============================
eurokraci.eu
No w naszym wieku to bardzo proste: w sanatorium <!>
Idziesz na dancing, zamawiasz "dla sympatycznej pani Bamazy z turnusu 1 od sympatycznego pana bylego z turnusu 2" piosenke "Na deptaku w Ciechocinku" i sprawa zalatwiona
Eneko, jak ja bym byl takim zaproszonym i ktos by mi zaoferowal boffera (az klawiatura wiednie od takiego slowa), to bym sobie od razu taka osobe odpuscil.
byly pisze:Eneko, jak ja bym byl takim zaproszonym i ktos by mi zaoferowal boffera (az klawiatura wiednie od takiego slowa), to bym sobie od razu taka osobe odpuscil.
byly pisze:Eneko, jak ja bym byl takim zaproszonym i ktos by mi zaoferowal boffera (az klawiatura wiednie od takiego slowa), to bym sobie od razu taka osobe odpuscil.
Boffer jest sto razy lepszy od Koelsch'a
no z tymi stoma razami bym polemiziwal: jedno siki i drugie siki, nienadajace sie do picia.
Problem w Luxie jest taki, ze innego piwa lokalnego tam nie ma, w Niemczech sie uzbiera kilkadziesiat nadajacych sie do picia
byly pisze:Problem w Luxie jest taki, ze innego piwa lokalnego tam nie ma
i tu sie byly mylisz....ja piwoszem nie jestem, ale mimo to moge wymienic conajmniej 3 albo i 4 lokalne gatunki....a byc moze jest wiecej - nie wiem, bo nie uzywam....
Ostatnio zmieniony 11-11-2007, 17:30 przez bamaza42, łącznie zmieniany 1 raz.
kajapapaja pisze:jak się wyjdzie z domu wieczorem / w weekend
hmmm....tak na ulicy?....w Luxie to jednak chyba troche trudne, bo na ulicach pustki.... a tak po barach chodzic "na lowy"?....bo ja wiem, moze to i metoda - co kto lubi....