Co robią Kacper z Melchiorem i Baltazarem w Luksemburgu?

Awatar użytkownika
Redakcja
Posty: 3226
Rejestracja: 16-10-2006, 23:03
Lokalizacja: stąd i zowąd

Co robią Kacper z Melchiorem i Baltazarem w Luksemburgu?

Post autor: Redakcja »

Otóż przede wszystkim dzielą się z innymi specjalnie upieczonym ciastem. W Luksemburgu (podobnie jak w Niemczech, Szwajcarii oraz Francji i Hiszpanii) żywa jest jeszcze tradycja przygotowywania na dzień 6 stycznia specjału o nazwie Dreikönigskuchen (fr. Galette des Rois, hiszp. Roscón de Reyes). Wypiek ten nie tylko różni się kształtem i smakiem od zwykłej drożdżówki, ale także ma w sobie... coś. To coś, to w zależności od tradycji, zapieczony wewnątrz ciasta cukierek, migdał, figurka ceramiczna lub moneta. Osoba, której przy podziale ciasta Trzech Króli przypadnie kawałek zawierający zapieczony przedmiot zyska przywilej bycia "królem rodziny" w tym dniu. Są też różne warianty tej tradycji. Np. w hiszpanskim Roscón de Reyes odnaleźć można zarówno cukierka, jak i figurkę. Przy czym o ile figurka sprzyja szczęściarzom, o tyle cukierek... wyznacza fundatora epifanicznego przysmaku.

Dodamy jeszcze od siebie o nowej tradycji związanej ze świętem Trzech Króli. Otóż, choć jego data niezmiennie wyznaczona jest na 6 stycznia, Kościół katolicki od dwóch lat świętuje Objawienie Pańskie w pierwszą niedzielę po Nowym Roku. Wynika to z faktu, iż w większości krajów 6 stycznia nie jest urzędowo przyjętym dniem wolnym od pracy, toteż pragmatyzm i w tym przypadku okazał się silniejszy od tradycji. Dlatego też w dniu dzisiejszym nie obchodzi się w sposób szczególny Trzech Króli ani w kościołach luksemburskich ani w kościele polskim w Luksemburgu. Msze z tej okazji odbyły się 4 stycznia, a więc w ubiegłą niedzielę.

I jeszcze jedna ciekawostka. Tradycyjnie razem z Trzema Królami odchodzą z naszych domów choinki. W niektórych luksemburskich gminach tego dnia jeżdżą nawet specjalne służby zbierające niepotrzebne już drzewka sprzed posesji. Jeśli u Was nikt nie przyszedł po choinkę, zawsze możecie odwieźć ją do centrum recyclingu przy rte d'Arlon w Luksemburgu.

Udało nam się także dowiedzieć, co dzieje się z częścią choinkowego odpadu. Otóż drzewka bożonarodzeniowe składowane są do wiosny, po czym... palone na stosie, oczywiście podczas tradycyjnego Buergbrennen

wiadomość za wikipedia.de oraz ze źródeł własnych
Załączniki
Dreikönigskuchen.jpg
Dreikönigskuchen.jpg (5.98 KiB) Przejrzano 1757 razy
~~~~~
Redakcja
Awatar użytkownika
bamaza42
Posty: 4441
Rejestracja: 26-09-2006, 15:57
Lokalizacja: Gdansk/Luxembourg

Post autor: bamaza42 »

wyrzucac z domu choinke JUZ 6 stycznia!!! to sa barbarzyncy!!! Nie to co nasza rodzima tradycja - do Matki Bozej Gromnicznej (2. luty?.... <oops> ) :D
Ale to jest, jak mi powiedziala moja luksemburska kolezanka, przyczyna, dlaczego oni stawiaja/ubieraja choinki w domu juz w polowie grudnia (a niektorzy i wczesniej) - zeby sie nia nacieszyc...bo na 2 tygodnie, to sie przeciez nie oplaca, nie?...
Awatar użytkownika
wilqs72
Posty: 749
Rejestracja: 26-09-2006, 08:45
Lokalizacja: Zittig

Post autor: wilqs72 »

bamaza42 pisze:Ale to jest, jak mi powiedziala moja luksemburska kolezanka, przyczyna, dlaczego oni stawiaja/ubieraja choinki w domu juz w polowie grudnia (a niektorzy i wczesniej) - zeby sie nia nacieszyc...bo na 2 tygodnie, to sie przeciez nie oplaca, nie?...
Mój luksemburski informator twierdzi, że ubierają na mikołaja, czyli 6 grudnia, więc stoi miesiąc.
"It is better to keep your mouth shut and appear stupid than to open it and remove all doubt."
Mark Twain
Awatar użytkownika
MichalSos
Posty: 23
Rejestracja: 20-11-2007, 20:19
Lokalizacja: Z dużego miasta

Re: Co robią Kacper z Melchiorem i Baltazarem w Luksemburgu?

Post autor: MichalSos »

Redakcja pisze: Udało nam się także dowiedzieć, co dzieje się z częścią choinkowego odpadu. Otóż drzewka bożonarodzeniowe składowane są do wiosny, po czym... palone na stosie...
W Berlinie odbieranie choinek zaraz po swietach jest rowniez tradycja. Wyrzuca sie je na ulice i pomiedzy 6tym a 17tym styczna dwa razy w kazdej dzielnicy przyjezdza takie tutejsze MPO i zbiera wszystkie drzewka.

Ciekawostki sa przy tym dwie:

1. W Berlinie zyje wiele Rosjan oraz innych mieszkancow pochodzenia wschodniego wyzajacych wiare prawoslawna. Swieta Bozego Narodzenia swietuja oni wedlug kalendarza gregorianskiego, czyli jutro 7ego stycznia beda obchodzic wigilie. A bez czego nie moze byc wigili? Oczywiscie bez choinki ... tyle tylko, ze nie musza oni jej kupowac, bo ... przeciez na ulicy leza piekne, swieze i okazale sztuki <rotfl> Dobrzy znajomi roznego wyznania przekazuja sobie oczywiscie choinki z raczki do raczki <mrgreen>

2. W Berlinie choinki rowniez sa palone. Tyle tylko, ze nie na stosach, a w cieplowniach. Ciekawostka jest to, ze jest ich okolo 2100 ton, a przy spalaniu powstaje tyle energii, ze wystarczyloby jej na ogrzanie 700 (!) domostw oraz na zapewnienie im pradu przez caly rok <!>

Wiec nic tylko ... zbierac choinki <mrgreen>
ODPOWIEDZ